Pamięci Babuni [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 13, 2007 16:53

Dzięki! :)
Oj pewnie hasają z kociakami łowiąc (dla zabawy) rozbawione myszki :wink:
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 16, 2007 5:22

Babunia często będzie powracać w różnych opowieściach....Tak, jak napisałam Ani - ta kotka po prostu wrosła w moje serce.
Obrazek

Obrazek

EVIVA L`ARTE - czyli premiera nowej książki ! Ogryzek i przyjaciele w formie drukowanej !!!

caty

 
Posty: 5382
Od: Nie sty 01, 2006 18:36
Lokalizacja: Centrum Krakowa, azymut na krzyż :)

Post » Pon wrz 03, 2007 22:48

Nie wiem Aniu, czy zagladasz jeszcze na strone Babuni, czy przeczytasz to co pisze. Zryczalam sie czytajac Twoje pozegnanie z Babunia. Przeczytalam o Babuni wszystko, od poczatku do konca. Jak to dobrze, ze w tym swiecie, gdzie dozorcy truja te biedne stworzenia trutkami na szczury, a zlosliwy sasiad lamie kark i wydlubuje oczy kotu znienawidzonego sasiada, .... ze w takim swiecie sa ludzie tacy jak Ty, jak wielu z Was. Dziekuje Wam za to, ze jestescie, ze piszecie tak cieplo o puszystych klebkach, o Babuniach bez zabkow, o Rudaskach ze zlamanymi lapkami, ze ratujecie te stworzenia, ze chce Wam sie to robic... Moja Dorosia odeszla w maju 2004. Dorosia ... to byla DAMA. Przyszla po Mistfusi, ktora zginela w wypadku samochodowym. Moja Mama dostala Dorosie od sasiadki, a ta kupila ja w azylu, lub jak nazywacie w schronie. Dluga historia..... Jak przystalo na dame, zostala mama, ale w "damowym" stylu. Miala tylko jedno dzieko, jedyne... nie piec, szesc, ale jedno.
To jedno - Buzia, zostala , po Dorosi. Noszona jest na rekach. "Mamuni córunia" i "bojaca dudka" Najszczesliwsza wieczorkami, kiedy pancia oglada telewizje, a buzia lezy ze mna twarza w twarz, mruczac KOCIE OPOWIESCI - znam je na wylot, ale cierpliwie czekam, az je wymruczy, ubijajac przy tym kapuche.
Ma 10 wiosenek, jest kotem podroznikiem, bardzo duzo podrozuje, choc nie przepada za tym.
Tyle o Buni, taka moja opowiesc, o jeszcze jednym czworonogu, ktorego tu jeszcze nie bylo.
pozdrawiam Cie Aniu i Was wszystkich

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Wto wrz 04, 2007 18:04

Alysiu, proszę, załóż wątek Buzi :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 06, 2007 20:16

Ja czytałam o Babunie w miesięczniku "KOT" . Tak bardzo wzrusza mnie ta historia :( Ale Babunia była szczęśliwa przez ten rok. [*] -Wiecznej Pamięci Babuni ...

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Czw wrz 13, 2007 14:44

Przecież Babunia jeszcze nie raz powróci...
Obrazek

Obrazek

EVIVA L`ARTE - czyli premiera nowej książki ! Ogryzek i przyjaciele w formie drukowanej !!!

caty

 
Posty: 5382
Od: Nie sty 01, 2006 18:36
Lokalizacja: Centrum Krakowa, azymut na krzyż :)

Post » Czw wrz 13, 2007 19:29

Alysiu, faktycznie dłuższy czas nie zaglądałam do wątku i dopiero teraz przeczytałam co napisałaś. Bardzo się wzruszyłam. Pięknie piszesz o Buzi. Przyłączam się do prośby Marii - załóż Buzi wątek.
A Babunia żyje, żeje za TM, żyje w naszych sercach i pamięci, jest jakimś symbolem kota. Czuję się niesamowicie zaszczycona przez los, że dane mi było przez rok nią się opiekować, być z nią.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 13, 2007 21:26

Aniu :(
Długo mnie nie było na forach (dużo się u mnie działo) i dopiero dziś dowiedziałam się, że Babuni już nie ma :cry:
Strasznie mi przykro...

Dziękuję Ci, że dałaś jej ten rok życia w prawdziwym domu.

O odejściu Babuni dowiedziałam się od ulki18. Do schroniska w Mielcu trafił klon Babuni, zrobiłam jej zdjęcia, a ulka18 jak je zobaczyła, powiedziała, że myślała, że to Babunia ożyła... A mnie coś ścisnęło i pędem poleciałam na miau :(

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

Post » Pt wrz 14, 2007 0:32

Kasia Pe pisze: Do schroniska w Mielcu trafił klon Babuni, zrobiłam jej zdjęcia, a ulka18 jak je zobaczyła, powiedziała, że myślała, że to Babunia ożyła... A mnie coś ścisnęło i pędem poleciałam na miau :(


Przeciez wszyscy czekamy aż Babunia powróci i chyba wróciła, w dodatku w to samo miejsce ...

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 14, 2007 0:59

O, tak, Aniu, Babunia jest w sercach tych ktorzy poznali ja, przez piekne opowiesci Caty i Twoje.
jest na tyle, ze widzac kotke na koncu swiata, na zapomnianej wyspie, myslalam o tym ze ..morze jest wszedzie, dobre serca sa wszedzie, i tylko bliscy odchodza za szybko..a morze jest slone jak lzy (jak mowila Caty?)
ech, nie umiem mowic o tym co mysle
zobaczcie sami, wiem ze to wcale nie podobna kotka do Babuni, a jednak...czemu serce mi sie scisnelo? czemu myslalam o tym gdzie jest Babunia, i czy zajrzala tu ...
Obrazek
Obrazek

Agnieszka-

Avatar użytkownika
 
Posty: 708
Od: Wto sty 17, 2006 16:27
Lokalizacja: 3miasto lub koniec swiata (Umea)

Post » Pon wrz 17, 2007 13:26

[*] [*] [*]
Babuniu....

:cry:
Obrazek Obrazek

koci_maniak

 
Posty: 529
Od: Sob cze 16, 2007 13:21
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro wrz 26, 2007 11:10

[*][*][*]
Bertunia[*], Klemcio[*], Olaf [*], Tyson[*] Kira [*] a teraz Tigra

mls

 
Posty: 534
Od: Śro lis 15, 2006 19:24
Lokalizacja: Łódź/Banchory

Post » Śro wrz 26, 2007 11:19

[*][*][*]
Bertunia[*], Klemcio[*], Olaf [*], Tyson[*] Kira [*] a teraz Tigra

mls

 
Posty: 534
Od: Śro lis 15, 2006 19:24
Lokalizacja: Łódź/Banchory

Post » Czw lis 01, 2007 23:06

Babuniu,dziś gdy wspominamy zmarłych,chcę zapalić Tobie i innym kotom,które odeszły świeczkę- [*] .
Dowiedziałam się o Tobie,dopiero po Twojej śmierci,ale bardzo wzrusza mnie Twoja historia...
Śpij spokojnie Babuniu... - [*]
I zaopiekuj się moją Picią,która odeszła 28 lipca 2007r.
:cry:

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Czw mar 20, 2008 18:00

Dzisiaj mija pierwsza rocznica śmierci Babuni, mojej ukochanej koteczki, która dzięki forumowej caty stała się symbolem wszystkich kotów potrzebujących pomocy. Babunia przyjechała do mnie z mieleckiego schroniska równo dwa lata temu, a rok temu wieczorem odeszła po krótkiej, nizwykle ciężkiej chorobie - ostrym zapaleniu wątroby.
Większość forumowiczów zna Babunię i rok temu towarzyszyło mi w walce o jej życie, niestety przegranej :( . Są może też nowi forumowicze, którzy historii Babuni nie znają, lub tylko cos słyszeli.
Odświeżam ten wątek, założony przed rokiem jako wyraz pamięci dla wszystkich kotów, które tu na forum zostały uratowane, a potem odeszły. Wierzymy, że czekają na nas gdzieś, w miejscu, które umownie nazywamy "za Tęczowym Mostem". Babunia jest wśród nich. Dziś wieczorem zapalmy światełko dla nich wszystkich. W moim oknie zapłonie ono jak przed rokiem o godzinie 21-ej.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 166 gości