TYMCZASY u JOPOP- PROŚBA O ZAMKNIĘCIE WĄTKU

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 15, 2007 20:17

o boze, jakie te zycie jest ulotne :cry: Bardzo nam smutno :cry:

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob wrz 15, 2007 20:25

:cry: :cry:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 15, 2007 20:55

Biedna maleństwo, strasznie mi przykro :( :( :(
Asiu, przytulam.
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 15, 2007 22:24

Taru i Tasimmet niestety bardzo słabi.

Nie sądzę by Taru przeżył noc.

Pozostała dwójka nadal nienajgorzej, choć bardzo dużo śpią - jednak są nadal kontaktowi.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 15, 2007 22:25

['] :crying:
Wielkie kciuki za resztę maleństw :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob wrz 15, 2007 23:21

w takich chwilach wszystko, co by się napisało, zabrzmi benadziejnie pusto i głupio :( ...
:cry: :cry: :cry:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie wrz 16, 2007 0:04

O Boze Asia... U Ciebie też... Nie...

Wiesz już, ze jedna z Kawęczynek też odeszła?....

:crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying:

Co za kur.........stwo ta panleuko #$#%^#$
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Nie wrz 16, 2007 7:33

I jak po nocy?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie wrz 16, 2007 8:17

Taru wypadł wenflon. Muszę z nim pojechać na Ursynów, nie wiem czy to przeżyje, ale trzeba walczyć. Prawdopodobnie stało sie to już wczoraj, tylko ja nie zauważyłam:( Na razie dostaje podskórnie... Jest słaby, ale przytomny.

Tasimmet - zdecydowanie żwawsza, uparcie podkula nogę i zatyka sobie wenflon :twisted:

Titiwutti - rozrabia. Generalnie dużo śpi, ale również biega i bawi sie korkami od wenflonów rodzeństwa...

Tiwad - wyraźnie osłabł, na szczęście ma zapasik tłuszczu.


Ja sie czuje jakby mnie walec przejechał.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 16, 2007 8:51

Asiu, trzymaj się mocno... Kciuki za maluchy zaciśnięte... Tylko tak możemy pomóc :(

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Nie wrz 16, 2007 8:58

Okropne :cry: :cry: :cry:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Nie wrz 16, 2007 14:35

tiwad mnie wlasnei ugryzł, a Titiwutti bierze w orde absolutnie wszystko co się da. Chyba spróbuję dać im trochę conwa (Maciek pozwolił).

Tasimmet śpi, ale przytomna jest cały czas. Przed chwilą wstała zrobić siusiu. Nie do kuwety, ale i nie pod siebie.

Taru jest BARDZO słaby, ale również przytomny. Wyraźnie boli go brzuszek, przekręca się z boku na bok, ale nie są to drgawki tylko świadoma zmiana pozycji.

Jak tak dalej pójdzie to za 2 dni ja przejdę na odżywianie dożylne...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 16, 2007 15:01

Cały czas o was myślę i zaklinam los.
Miałam absurdalną nadzieję, że uda się wszystkim, ale cóż...
Śpij maleńki.

Callisto

 
Posty: 1803
Od: Wto lis 29, 2005 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 16, 2007 16:10

Callisto pisze:Miałam absurdalną nadzieję, że uda się wszystkim, ale cóż...


dość precyzyjne określenie :twisted:

zakończyłam kolejną turę kroplówek i idę się zdrzemnąć, więc uprasza sie o niebudzenie:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 16, 2007 16:33

Oby wszystko było już dobrze :ok:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fumcia01, Google [Bot], puszatek i 136 gości