S.KATOWICE-III-zapraszamy do nowego watku-100 strona

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 15, 2007 13:22

jaaga-kilka zdjęc maluchów ma karee-tylko ona teraz na obiedzie gdzies rodzinnym, ale dzis pewnie jeszcze wklei. Jeden jest burasek-ale teki troche whiskasowy, jeden biało bury, jeden biało-czarny.Płci nie znam, jutro sprawdzimy. One na moje niedoswiadczone oko ciut młodsze, albo w tym wieku jak ten kocurek co go ostatnio przywiozłam.

A Arizonka w schronie, wsród kotow nie pozwalała sie dotknac nawet jednym palcem, na pewno jest lekko wrednawa, ale poza tym mysle ze zestresowana i będzie coraz lepiej.

Słuchajcie-pilnie szukamy domku dla Dudusia-bedzie podleczony i przed zima powinien sie wyprowadzic z pustego nieogrzewanego pokoju mamy Jaagi. On szuka domu bez innych zwierzat-strasznie go stresują,niewychodzacego-to całkowicie domowe wielkie kocisko ,które sie myzia i lubi ludzi.

Iwona35-jutro bede miec torbe przy sobie-poszukamy
On nie lubi tylko zabaw typu-czesanie, obcinanie pazurków itd. Byłby chyba idealny dla samotnej starszej osoby.

Lidka-pewno,ze chcemy te polarki-szmatek ciepłych w schronisku nigdy za duzo. A jakby były gfdzies jakies budki steropianowe-to tym bardziej sie przydadzą

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob wrz 15, 2007 13:26

Budki sa do odebrania w Lodzi. Narazie dwie a pewnie we czwartek beda nastepne. Jestem w kontakcie z pania, ktora je zalatwila na gieldzie. Trzeba tylko je przetransportowac przy okazji.

A poduszki w takim razie zalatwiam,tylko musze wiedziec jakie maja miec wymiary.
Ostatnio edytowano Sob wrz 15, 2007 14:00 przez Lidka, łącznie edytowano 1 raz

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob wrz 15, 2007 13:33

Lidka pisze:Budki sa do odebrania w Lodzi. Narazie dwie a pewnie we czwartek beda nastepne. Jestem w kontakcie z pania Ela, ktora je zalatwila na gieldzie po 10zl. Trzeba tylko je przetrnsportowac przy okazji.

A poduszki w takim razie zalatwiam,tylko musze wiedziec jakie maja miec wymiary.

a z jakiej giełdy ona to załatwia? co to sa konkretnie za budki?

A podusie takie ok 35na 35 , 40 na 40 -tylko to nie ma sensu sztc chyba, najlepiej po prostu kawałki polaru

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob wrz 15, 2007 13:51

to sa pudla z gieldy zoologicznej. W takich przywozi sie rybki podobno. Pani Ela juz u siebie wykorzystala takie pudla.
Tak wygladaja
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=62 ... &start=300

A te poduszki to myslalam, zeby jeszcze troszke wypchac scinkami polarowymi.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob wrz 15, 2007 17:25

Fotowiesci:

Ptys z dzis:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Arizona cieszy sie z wyjscia:
Obrazek

Zolzunia z chorym oczkiem:
Obrazek

Mozna rzec... siostra Ptysia:
Obrazek

Zdrowa Fruzia: Chora Fruzia kompletnie mi nie wyszla:(
Obrazek

Mala Czarna nie wyglada za dobrze:
Obrazek

Zdrowiutka panna:
Obrazek Obrazek

Smutny kocio w klatce:
Obrazek

Nowe maluchy 3:
Obrazek Obrazek Obrazek

Przepraszam, ale coraz wiecej zdjec mam nieostrych :( czeka mnie znow wysylka aparatu na regulacje :(

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob wrz 15, 2007 19:28

jaki cudny Ptys domowy :D
i Arizonka, która dała sie pogłaskac :D

Mala Czarna nie wyglada za dobrze:
Obrazek- otej koteczce ciagle myslimy-mialam nadzieje,ze znajdzie szybciutko domek :(

Obrazek Obrazek
ta panna-to chyba ,, ten ,, jest :wink: - szczęściarz jedzie jutro do mar9

Smutny kocio w klatce:
Obrazek
to jest kicius znaleziny na klatce schodowej, od wtorku w schronisku :(

Nowe maluchy 3:
Obrazek Obrazek Obrazek

maluszki zdrowiutkie,zaszczepione-tylko brac :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob wrz 15, 2007 19:32

Jak pojechalyscie, a ja zostalam u Iwonki2, to Ptys sie potem tak do mnie tulil, ze bym go zjadla :love:

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob wrz 15, 2007 19:36

karee pisze:Jak pojechalyscie, a ja zostalam u Iwonki2, to Ptys sie potem tak do mnie tulil, ze bym go zjadla :love:

nie wolno zjadac Ptysia :evil: -to nie jest Ptys spozywczy :twisted: :D :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob wrz 15, 2007 21:24

Mała1 pisze:
karee pisze:Jak pojechalyscie, a ja zostalam u Iwonki2, to Ptys sie potem tak do mnie tulil, ze bym go zjadla :love:

nie wolno zjadac Ptysia :evil: -to nie jest Ptys spozywczy

:ryk: :ryk: :ryk:

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Sob wrz 15, 2007 21:38

Napisze to tez w tym watku, bo w watku "Umierały-Są bezpieczne -Bunia 14-letnia -choruje-S.Kat" sie jakos schowalo:

Niestety mam zle wiesci z DT od Maciusia. Kolezanka Iwonki2, ktora ma 2 swoje koty dzis dopiero przyznala sie, ze Macius nie toleruje innych kotow, strasznie na nie fuczy i tamte sie go boja. Mieszka w osobnym pokoju, ale kuwete maja wspolna w lazience...
Problem w tym, ze niestety jej koty przestaly jesc. Nie jedza juz od kilku dni i ktores ma biegunke. Sa bardzo zestresowane Sad Kolezanka Iwonki2 bardzo prosi aby szukac innego DT dla Maciusia, ale bez zadnych zwierzat, bo on bywa wobec nich agresywny. Moze to wciaz reakcja na schronisko. Moze to trauma, zwichrowana psychika. On pewnie sam sie boi tych kotow.

:(

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob wrz 15, 2007 23:07

To ja jeszcze tez doloze tutaj. BArdzo by sie przydal DT dla Pirata z czworki do brydza. Pirat jest zdrowy. Przyjezdzaja jutro do anemonn a u niej czeka na wyjazd do warszawy jeszcze Szarusia Limonka.
Ja mam piatke z chorym wciaz Szeryfem:(( Nie mam jak.
Moze ktos pomoze.
Jaaga czy ktos pytal o krowki?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 16, 2007 5:57

Mała1 pisze:
karee pisze:Jak pojechalyscie, a ja zostalam u Iwonki2, to Ptys sie potem tak do mnie tulil, ze bym go zjadla :love:

nie wolno zjadac Ptysia :evil: -to nie jest Ptys spozywczy :twisted: :D :wink:

Ptysia zjadac nie wolno
Ptysia mozna tylko całować :wink:
Słodki jest, prawda? :1luvu:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie wrz 16, 2007 6:00

karee pisze:Napisze to tez w tym watku, bo w watku "Umierały-Są bezpieczne -Bunia 14-letnia -choruje-S.Kat" sie jakos schowalo:

Niestety mam zle wiesci z DT od Maciusia. Kolezanka Iwonki2, ktora ma 2 swoje koty dzis dopiero przyznala sie, ze Macius nie toleruje innych kotow, strasznie na nie fuczy i tamte sie go boja. Mieszka w osobnym pokoju, ale kuwete maja wspolna w lazience...
Problem w tym, ze niestety jej koty przestaly jesc. Nie jedza juz od kilku dni i ktores ma biegunke. Sa bardzo zestresowane Sad Kolezanka Iwonki2 bardzo prosi aby szukac innego DT dla Maciusia, ale bez zadnych zwierzat, bo on bywa wobec nich agresywny. Moze to wciaz reakcja na schronisko. Moze to trauma, zwichrowana psychika. On pewnie sam sie boi tych kotow.

:(


Fatalna wiadomość :(
Trzeba szybko szukac domu, chocby tymczasowego.
Ale dopóki sie nic nie znajdzie, mozna spróbowac dac im osobne kuwety. Tak, zeby koty zupełnie nie miały ze sobą kontaktu.
Moze to troszke poprawi sytuacje.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie wrz 16, 2007 6:02

Nikt już wczoraj po południu nie dzonił w sprawie kociąt. Zresztą wszyscy co dzwonia, chcą 2-mies. kociaczki :roll: .
Jedynie udało mi sie znaleźć dom dla czarnej koteczki u Wandull. Ci ludzie zabrali też brata buraska, no i kobieta miała przyjechac po dwa kotki, ale koniecznie z tego samego miotu.

Powoli rozgryzam Arizonę. Jest już spokojna, nie mysli nawet uciekać. daje się głaskać po głowie, ale kiedy próbuję po grzbiecie, to się buntuje. Zjada ogromne ilości jedzenia, ale nic dziwnego, bo jest bardzo chuda. Chyba ma problem z pysiem i zębami, bo je bardzo ostrożnie, jedną stroną, bardzo przekrzywiając głowę. Niestety, nie mam teraz ani złotówki, więc wizyta u lekarza musi poczekać.
Monisek, jeśli możesz, to zlikwiduj ogłoszenie o suczkę Żabcię. Wczoraj mąż ją zawiózł do Lubina. Oczywiście po drodze znów zepsuł mu się samochód, po dwóch dniach od naprawy :evil: .

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 16, 2007 6:53

dzielna Arizonka- w koncu moze sie najesc. Ona schronisku dostawała szału-zmiast jesc-odganiała sie od innych kotów. Juz od dawna nie dawała sie nawet musnac po łebku. Jak ci sie uda jej zajrzec dopysia -to normlnie padne :wink: . Musi byc teraz szczęśliwa.

No i co z tym Maciusiem? kolejny kot ,który szuka niezakoconego domu :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kocidzwoneczek i 236 gości