S.KATOWICE-III-zapraszamy do nowego watku-100 strona

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 11, 2007 21:02

anemonn pisze:
Jutro mam zawieźć Plamcie do jej nowego domku w Katowicach - dzięki Koda za namiary :1luvu:
ale mamy się jeszcze zdzwonić - mam nadzieję, że domek zadzwoni


domek napewno zadzwoni , myśle że Plamcia lepiej trafić nie mogła :lol: generalnie ja zadaje pytania przyszłym domkom, a tu ta nowa Duzą wręcz pytałą i pytałą co zrobić by kotka miałą dobrze i że musi mieć z 2 dni żeby sie przygotowac i juz sie martwiła żeby kotce nic nie brakło i wogole.....

wiecie przecież że jak tylko wynajde jakiś domek to staram sie pomagać każdemu w potrzebie , szkoda tylko że nie mam więcej kasy i więszkego domu :( wtedy może szybciej bym zabrała tego maluszka i wogole inne , a tak trzeba zacisnać zęby i pomagać chociaż szukając dobre domki .........chyba juz zawsze będe widzieć tą słodką wrzeszczącą mordke siedzącą w torbie u Kariny z tyłu samochodu , tak go zapamiętałam jak wrzeszczy ile sił w płucach żeby go przytulić i zabrać stamtąd ............tak ciężko czasem zrozumieć dlaczego tak musiało sie stać ............
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Wto wrz 11, 2007 22:09

karee pisze:Bura Mamuska ma juz ogloszenie na allegro http://allegro.pl/item243704355_pregowana_pieknosc.html


Piękne zdjęcie :D
Trzeba wydac troche tych burasów, bo strasznie mi sie mieszają :wink:
Bura mamuska jest fajna
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro wrz 12, 2007 6:58

Ko-da bardzo mi przykro :(

Ja dzisiaj niemogłam spać w nocy z powodu kotka z krzywą główką, Kurcze jak on sobie poradzi na kociarni , czy nie bedzie zepchniety do konta przez inne koty.
Powiem szczerze że siedzi mi w głowie.

Teraz dobre wieści, dzis Julitka przywiezie jedzenie dla schroniskowych, kupiła chyba z 5 worów 7 ,5kg.
Więc mamy zapas, do tego prawdopodobnie w sobote przywiezie budki wiklinowe.

Mała musimy kupic stronhold, tylko pytanie jak dawkować. BOENA opanowała już to ....?

Po stronhold podjadę jak będe wracać z pracy..więc kupie


Mam w pracy Royale , które dała mi Julita, oczywiście zapomniałam zabrać do mar9


W sobotę może uda mi się podjechac do Iwonki2 więc też jej podrzucę

Lidko , czy domek od Fredzia cos potrzebuje?


A poza tym boję się strasznie o Popi :(
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro wrz 12, 2007 8:00

Pół nocy nie przespałam, bo zastanawiałam się, kogo wziąć na tymczas :conf: i naraz przyszła mi do głowy Arizona. Ona nie ma szans na dom, dopóki jest w schronie. U mnie bedzie mieszkać sama na strychu. Powinna psychicznie odpocząć i może się okaże, że to całkiem normalny kot, tylko wykończony stresem. Jeśli będzie dalej dzika, to niech sobie tak u nas żyje. Jeść zawsze dostanie, a chociaż będzie wolna. Poza tym jest podobna do mojej Soni, a mam słabość do szylkretek :wink: .
Czy ktoś może mi przywieść ją przy okazji wizyty w schronie? Jeśli tak, to prosiłabym o książeczkę zdrowia z wpisem o szczepieniu, żeby ewentualny nowy dom miał dowód szczepienia. Czy macie może tabletkę na robale, bo ja mam tylko psie, a mam zepsuty samochód i nie mam jak dostać się do weta.

Mała1, maluszek przestał wymiotować. Chyba miał robale. Czy mogę liczyć na szczepionkę dla niego w tym tygodniu?

Stronghold duży psi podaje się kotom w ilości 0,3 ml na 2-4 kg wagi. Najlepiej podaje się insulinówką.

Ko-da1, maluchów 4 mies. nie wezmę, bo jeśli rozchorowałyby się, to nie mam możliwości ich leczyć. Teraz nie jestem w stanie pochylić się nawet bez skurczów.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 12, 2007 8:04

Jaaga :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Arizona znajdzie bezpieczny kąt na zimę :D :D :D
Tak się cieszę :D .

Ja jednak jestm człowiek małej wiary :oops:
Nie wierzyłam, ze nam sie uda z Arizonką.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro wrz 12, 2007 8:32

Iwona, czy możesz zawieźć swoją Pipsi do Sosnowca? Mam maila od osobyę zainteresowanej czarno-białą lub czarną kotką, ale koniecznie z dowozem.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 12, 2007 8:51

Jaaga pisze:Iwona, czy możesz zawieźć swoją Pipsi do Sosnowca? Mam maila od osobyę zainteresowanej czarno-białą lub czarną kotką, ale koniecznie z dowozem.


Oczywiście... :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro wrz 12, 2007 9:06

Jaaga pisze:Pół nocy nie przespałam, bo zastanawiałam się, kogo wziąć na tymczas :conf: i naraz przyszła mi do głowy Arizona. Ona nie ma szans na dom, dopóki jest w schronie. U mnie bedzie mieszkać sama na strychu. Powinna psychicznie odpocząć i może się okaże, że to całkiem normalny kot, tylko wykończony stresem. Jeśli będzie dalej dzika, to niech sobie tak u nas żyje. Jeść zawsze dostanie, a chociaż będzie wolna. Poza tym jest podobna do mojej Soni, a mam słabość do szylkretek :wink: .
Czy ktoś może mi przywieść ją przy okazji wizyty w schronie? Jeśli tak, to prosiłabym o książeczkę zdrowia z wpisem o szczepieniu, żeby ewentualny nowy dom miał dowód szczepienia. Czy macie może tabletkę na robale, bo ja mam tylko psie, a mam zepsuty samochód i nie mam jak dostać się do weta.

Mała1, maluszek przestał wymiotować. Chyba miał robale. Czy mogę liczyć na szczepionkę dla niego w tym tygodniu?



Jaaga wspaniale że weźmiesz Arizone....Szczepionke na pewno dostaniesz, jak nie mała to ja ci dostarcze



I zła wiadomość
Popi umarła.....
szczegóły opisze Mala :(
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro wrz 12, 2007 12:19

Popi brykaj spokojnie za TM :cry: może spotkasz mojego Okruszka :cry: :cry:

ja dziś miałąm telefon od pani ktora miałą moj numer z gazety z ogłoszenia ........znalazła w Katowicach na ul . Krasickiego jak sie nie myle kocurka 1,5 roku około szary z białymi skarpetami i białą kropeczką na nosie , ma go w domu dwa dni ale jej rezydenci kota nie akceptują , dzwoniła do schroniska pani kierownik powiedziała ze da jej namiary na nas więc pewnie Iwona by sie dowiedziała kolejna , kotek jest ponoć wykastrowany zdrowy wystarszony i przytulasty ................myślałąm o Jadze że moze go wezmie ale jak Arizonke to niech tak zostanie, tylko co z kotekim , pani nie moze zostawic powiedziła ze jeszcze ktoś ma jej pomoc i do 16 zadzwonić jeśli nie został jej schron i ja :( no to podałam adres ............jakoś marnie widze szanse ze znajdzie sie kto inny a nie chce by domowy przerazony młody kocurek trafił do schronu ............niech mi ktoś pomoże jeśli może z ogloszeniami i z żwirkami i karmą jak może ......moj Adam sie wsieknie , jutro jeszcze kastarcja Bonusa :( ale nie widze innego wyjscia ......POMOCY
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro wrz 12, 2007 12:27

Plamcia ma domek a kocia rodzinka w łazience, więc mogłabym mój jedyny pokój dokocić (razem z moim trzema footrami). Izolować juz nie mam gdzie, więc kotek musiałby być w miarę zdrowy, co Wy na to ???.
Ps. strasznie mi przykro z powodu małej Poppi :cry: :cry: :cry:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro wrz 12, 2007 12:32

mar9 pisze:Plamcia ma domek a kocia rodzinka w łazience, więc mogłabym mój jedyny pokój dokocić (razem z moim trzema footrami). Izolować juz nie mam gdzie, więc kotek musiałby być w miarę zdrowy, co Wy na to ???.
Ps. strasznie mi przykro z powodu małej Poppi :cry: :cry: :cry:


no to albo ten nowy od kody
albo Ptyś?
on mnie bardzo martwi. Słabo je i jest smutny.
Dopiero po sesji głaskaniowej zaczyna mruczec i strzelac baranki.
Jeszcze nia tak dawno był wesoły i biegal za nami jka piesek :( .
Chyba ma juz dosyc schroniska :(
Jest szczepiony, wiec chyba nie byłby zagrozeniem dla mluchów.
Nie jestem pewna, moze lepiej pogadac z wetem.
Co Ty na taką propozycję?
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro wrz 12, 2007 12:36

mar jeśli myślisz o tym szarym co pisałam .............zobacze jak przyjedzie i napisze wkleje tez fotki ............ ....pani mowiła że kotek pieknie z kuwety korzysta , kupale normalne zdrowe i kotek tez wygląda zdrowo , prosiłąm by rozwiesiła ogloszenia tam gdzie go znalazła ponoć chodził po ulicy przeraźliwie płakał i zaczepiał wszystkich przechodniów.....
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro wrz 12, 2007 12:41

ko_da1 pisze:mar jeśli myślisz o tym szarym co pisałam .............zobacze jak przyjedzie i napisze wkleje tez fotki ............ ....pani mowiła że kotek pieknie z kuwety korzysta , kupale normalne zdrowe i kotek tez wygląda zdrowo , prosiłąm by rozwiesiła ogloszenia tam gdzie go znalazła ponoć chodził po ulicy przeraźliwie płakał i zaczepiał wszystkich przechodniów.....


hmm, to moze faktycznie ten byłby lepszy
boje sie troche ze Ptys przyniesie jednak cos ze schronu i zarazi maluchy
trzeba to przemysleć
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro wrz 12, 2007 12:43

Muszę juz wyjść na spotkanie służbowe, więc kontakt pod telefonem ok 16,00 (kotek obojetny - w miarę zdrowy). Jutro będę na forum. To na razie, dzwońcie, albo poczekajcie do jutra. Pa
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro wrz 12, 2007 12:47

dziewczyny, ja mysle,ze ze wzgledu na malentasy to powinien byc sprawdzony zaszczepiony kot, przynajmniej dopoki male nie beda zaszczepione-moze ten szaraczek mogłby posiedziec u pani na obserwacji choc kilka dni-a potem do Mar9?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 119 gości