Radości i rozterki. GINGERS OD STR 99

[zunia]

Tak tylko, że nasza seniorka urządza wyścigi z Ginem

Wieczorem zachowanie Gingersa przeszło ludzkie pojęcie, zresztą kocie też obie koty usiadły i znieruchomiały z oczmi
Gingers przemieszczał się po pokoju z predkością światła po wszystkich dostępnych płaszczyznach, zupelnie zapomniał o sile grawitacji tak jakby ta go nie dotyczyła. Dopiero jak znalazł się 20 cm pod sufitem to grawitacja sama dała o sobie znać: Ginguś runął jak dlugi na ziemię dobrze, że na drodze jego lotu był parapet i firana co zamortyzowało upadek.Ginuś się nie przejął i dalej wariował.Mam obawy czy ja go mogę zostawiać w domu samego
Tosinka jak to wszystko zobaczyła to się rozochociła i też zaczeła biegać, dobrze, ze mój syn ma twardy sen bo w pewnej chwili 6 i pół kilo kota wylądowało na jego plecach.

[izaA]

I chyba właśnie dlatego wolę koty dorosłe

[zunia]

Iza ale to było bardzo zabawne, już dawno tak nie uśmialiśmy się.
Moim kotom jest zimno

[Kicorek]

Moim też, i nie tylko im

Masz żywiołowego kota, przyzwyczajaj się
A dużo gada? Buzia mu się nie zamyka?

[zunia]

Gada, gada i najgorsze to to, ze nie zawsz go rozumię.Wydaje dźwięki pomiędzy kotem-kozą a dinozaurem i to jak tylko otworzy oczy.

[Kicorek]

Wiedziałam

To ci jeszcze tylko wypomnę, że masz podpis nieaktualny

[zunia]

[dorcia44]

nie ma co się czewienic ..trzeba go zmienic

a ja chciałam napisac że moja Kropcia jest taka wyjątkowa ..i chwila zastanowienia...każdy z moich kotów jest inny ..wyjątkowy ,niepowtarzalny...ukochany....
np. niebieska ostatnio lubi sie przytulać...ale nie wskakuje na kolana tylko się wciąga..uprzednio wbiwszy we mnie pazdziory sznyty na nogach okropne..

[zunia]

Ja to zawsze mam ręce podrapane, w sklepie dziwnie na mnie patrzą ja chyba powinnam się kotem urodzić bo uwielbiam takie zabawy z kocikami

[zunia]

Chodzę po mieszkaniu i przykrywam koty.
Może mi ktoś doradzi: Ginguś był nauczony jeść suchą karmę i raz na dzień dostawał puszeczkę Gimpeta, którą zjadał natychmiast.Pare dni temu kupiłam Animondę dla kociaków i on tego nie chce.Nie wiem czy wrócić do Gimpeta Zmieniłam na Animondę tylko dlatego, że nie ma Gimpeta dla kociaków tylko dla dorosłych kotów, a on dziecko przeciez i powinien jeść jak kociak

[Kicorek]

Ja swoim daję przeważnie miamora, bez rozróżniania, czy to dla kociąt, czy nie. To na tyle dobra karma, że nie ma to znaczenia. A skoro Gingers je głównie suche, to tym bardziej kociakowego mokrego jeść nie musi, moim skromnym zdaniem, bo to tylko dodatek

Podpis nadal nieaktualny

[zunia]

Dzięki Kicorek To znaczy, że jak głównym posiłkiem Gina jest suche to może raz na dzień tak jako przysmak dostać Gimpeta on go uwielbia zwłaszcza z tuńczykiem.
Podpis musi mi zrobić mąż
Animondy nawet moje dorosłe nie chcą, dobrze, że nie kupiłam tego na zapas.

[zunia]

Przez to, że jest zimno, smutno i sennie to nawet pisać się nie chce.
Ale coś sobie napiszę, a co.
Gingersik dzisiaj biegał z myszką, Punieczka spała na wersalce i on wskoczył do niej, połozył myszkę przed Punią i jeszcze popchnął łapką w jej stronę . Na Puni niestety nie zrobiło to wrazenia, powąchała myszkę i dalej śpi.
Szkoda, że nie mam kamery Ginuś chodzi na dwóch łapach.
wieczorem rytuał, Tosia i Gin biegają po śpiącym Mikołaju na szczęście nie długo.

Tak, wiem podpis nie zrobiony

[Kicorek]

Gingers już zakumplował się z Tosią?

To dobrze, że wiesz, że podpis nie zrobiony, to już pierwszy krok w stronę sukcesu

[zunia]

Tak ale kumplami są tylko wieczorem.W ciągu dnia kumpluje się z Punią.
Gingers kradnie jedzenie Tosi i Puni, teraz to muszę wszystkich trzech misek pilnować
Zrobiłam zdjęcia, pewnie nie udane ale wstawie.Tylko jeszcze nie wiem kiedy