Mam poważny dylemat z Fifi, wiem co powinna zrobić ale bardzo sie tego boje, nie che kolejnych kiciaków, Fifi jest na środkach antykoncepcyjnych wiem ze istnieje ryzyko i grozi ropomaciczem i nowotworami ale tak bardzo sie boję sterylki, nie wim jak kicia ją zniesie i jak na nią zadziala narkoza....nie che jej stracić.... a ryzyko jest w każdym przypadku niewiem co począć, metlik mam w głowie....
Sterylka to najlepsze wyjście.
Ryzyko komplikacji po sterylizacji jest dużo mniejsze niż ryzyko zachorowania na ropomacicze, jak jej nie zrobisz.
Narkozy się nie bój
Gałcia znów przenosiła małe tym razem nie do worka z ubraniami ale na worek zmieniłam jej kocyk i położyłam maluchy spowrotem do koszyka, no to kicia była już zadowolona,przyszła się pomiziać i wróciła do maluchów A wcześniej pisałam że Tydzia barankuje a Muńcia nie, zmiana Muńcia już barankuje ale nie do mnie, wogóle nie do ludzi tylko do mojego psa Reksia
Widze że moje stado przysypa na parapecie, patrze jedno wstało duże to pewnie Fifi, podchodze Muńka, ło matko babo jaka ty wielka,właśnie zdałam sobie sprawe jakie one już duże są
no to wrzucam ostatnie fotki robione tel wiecej juz nie będzie z niego,i w tej ostrości.
Na poczczątek Muńcia wczoraj wieczorem
Tydzia z tej samej sesji
Muńcia to zdjęcie mi się bardzo podoba
i jeszcze Tydzia śpiąca
i zbliżenie na łapke Muńci
i ostatnie