Daisy,Telma,Muczacza i Bajka - po wizycie u D. komunikat

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon wrz 03, 2007 9:02

Wojtek pisze:
Beata pisze:znowu pisze sama dla siebie, ehhhh... :(

Patrz na licznik odwiedzin :)

Wojtku, to nie pociesza. :wink:
A że sama często czekam aż ktoś coś napisze [teraz zwłaszcza ochy i achy nad Amelią], nadrabiam zaległości w wątku Beaty. :lol:

Najpierw uwagi alergiczki - przy takiej zmianie pogody jak mamy teraz [zimno i wilgotno] ja też czuję się znacznie gorzej - uczulenie na zarodniki grzybów pleśniowych. Czy Baja miała robione testy?

Co do Acany - u mnie też mały protest po zmianie z RC. I też mam nadzieję, że się odchudzą same dzięki temu. [Albo wszystkie przejdą na nerkowe Orzecha - jego miska nagle robi furorę.]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 07, 2007 22:02

Agn pisze:[Najpierw uwagi alergiczki - przy takiej zmianie pogody jak mamy teraz [zimno i wilgotno] ja też czuję się znacznie gorzej - uczulenie na zarodniki grzybów pleśniowych. Czy Baja miała robione testy?

ja tez pogorszenie odczuwam :wink:
nie, Bajka nie miala robionych testow - bo to nic nie zmienia przeciez...

Agn pisze:Co do Acany - u mnie też mały protest po zmianie z RC. I też mam nadzieję, że się odchudzą same dzięki temu. [Albo wszystkie przejdą na nerkowe Orzecha - jego miska nagle robi furorę.]

biedny Orzeszek :roll:
odwazanie suchego na wadze (w dzien i w nocy :twisted: ) przynosi skutki - Bajka jakby ciut wiecej biega :wink: a cale towarzystwo zajada sie najbardziej niezjadliwym suchym 8O
czy na zime koty jedza wiecej? to ja juz sie boje :strach:


Bajka ciagle ciut swiszcze wieczorami - nie chce jej podawac sterydu dwa razy dziennie, nooo
niedlugo nasza pani doktor wraca, to sie chociaz telefonicznie skonsultuje...
telefonicznie bo Bajka nadal ma psychoze pewna :roll: wczoraj wrocilam do domu, zostawilam tylko rzeczy i bylam gotowa do wyjscia dalej - Bajka zabunkrowala sie na drapaku :roll: myslala, ze nie przebieram sie w "domowe" ciuchy bo chce ja do weta zabrac...

no i sa niezbyt dobre wiesci - jest problem z aparatem dla Bajki :(
jakies problemy ze sprowadzaniem ich do Polski
dr Niziolek prosil, zeby jeszcze zadzwonic pod koniec wrzesnia, ale nie dawal wielu szans :cry:
no to steryd do konca zycia (ja tez tak mam :twisted: )

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt wrz 07, 2007 22:47

Ja optymistycznie licze na to, że Hestia sama schudnie - nie chce mi się odmierzać karmy, sypię i już :oops:

A w sumie to dobrałyście się z Bajką, nie ma co... :twisted: :wink:

Mam nadzieję, że ten aparat da się jednak sprowadzić jakimiś kanałami :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob wrz 08, 2007 1:21

To przyłączam się do klubu - Sterydowych.

Co do testów - to faktycznie, Baji chyba po nic, bo ona wziewna jest. Nasz Norman jednak będzie testowany, bo u niego w grę wchodzi również kontaktowa i pokarmowa.

Szkoda by było, gdyby nie udało się tego aparatu przemycić czy coś. Jakby była możliwość uniknięcia sterydu, byłoby fajnie.

Dobranocki.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 13, 2007 22:32

Hi Beata,

czy dr Niziołek myśli o tym inhalatorze?

Obrazek

Jeśli tak, to szkoda, że tu wcześniej nie zajrzałam. Już dawno byś go miała.

Wklejam interesującą stronę na temat terapii kotów astmatyków:
http://www.aerokat.com/

Pozdrawiam serdecznie
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob wrz 15, 2007 17:11

Tinka07 pisze:Hi Beata,

czy dr Niziołek myśli o tym inhalatorze?

Obrazek

Jeśli tak, to szkoda, że tu wcześniej nie zajrzałam. Już dawno byś go miała.

Wklejam interesującą stronę na temat terapii kotów astmatyków:
http://www.aerokat.com/

Tinko, nie wiem czy akurat o tym, calego nie widzialam :(
mam tylko maseczke, podobna do tej koncowki na zdjeciu

pani doktor obiecala w razie czego w pomocy ze sprowadzeniem ustrojstwa ze Stanow, wiec na razie czekamy - mam do dr zadzwonic pod koniec wrzesnia

bardzo dziekuje za linka, lece zaraz czytac

Bajeczka wyraznie odzywa po schizach wetowych :wink:
od jakiegos czasu pojawia sie na lozku, czasem nawet troche ze mna spi 8)
przychodzi sie tez miziac na kocyk i ugniatac :lol:
no a wczoraj poznym wieczorem i dzis rano przerazila mnie - bo zapomnialam juz, jak to brzmi :roll: - zaczela skrzeczec przerazliwie, ja przestraszona, a to tylko chodzilo o wygrzebana z kociej czarnej dziury myszke :twisted: :wink: i o to, zeby ja kocie rzucac oczywiscie

wyraznie idzie zima, wszystkie koty strasznie zarte i przytulaste, a Pancia je bardzo zaniedbuje ostatnio, i tylko w weekend mozna sie troche wymiziac :oops:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob wrz 15, 2007 17:45

:D
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob wrz 15, 2007 20:06

Beato, jeśli byłby to właśnie taki inhalator, mogłabym Ci pomóc w zakupie w Niemczech. U nas stosuje się u kotów astmatyków tylko takie inhalatory. Nie wiem jednak, czy właśnie ten został wybrany przez Twoich wetów. Ze sprowadzeniem z Niemiec byłoby jednak dużo mniej problemów niż ze Stanami. Ja nawet mam sama taki inhalator w domu. Kupiłam go swego czasu dla Tinki przy raku płuc. Jako środek wziewny stosowałam sterydy (Flutide 125, jeśli się nie mylę).

Jeśli będziesz coś potrzebowała, to pisz na pw.

Pozdrawiam ciepło
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw wrz 20, 2007 21:14

taaaa, dlugo byl wzgledny spokoj :roll:
teraz Muczacza rulez :?

Muczacza, oprocz "tlustej brodki", nabawil sie plytki eozynofilowej na brodzie
i ma okropne dziasla :(
nie ma to jak miec alergika :roll:
przeszlismy na karme z krolika ale na razie nie widac poprawy oprocz kup - te sa wzorcowe, w przeciwienstwie do tych po zakwaszajacym Trovecie
i jak my mamy sie pozbyc krysztalow niby? :placz:

zaraz po pierwszym startujemy do naszej pani doktor, teraz jestem splukana :(
kurcze, chyba trzeba bedzie wrocic do sterydow :cry:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw wrz 20, 2007 21:29

Oj, to się porobiło :(

U nas też jakiś impas :?
I zimno do tego
:evil:

Kciuki i ciepłe myśli posyłam :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 20, 2007 21:36

smil pisze:Oj, to się porobiło :(

U nas też jakiś impas :?
I zimno do tego
:evil:

Kciuki i ciepłe myśli posyłam :ok: :ok: :ok:

dzieki Smil
czytalam watek dziewczyn

normalnie jak nie urok to sra^&ka :twisted:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt wrz 21, 2007 7:39

Uch. Muczacza....

Nie wiem, co napisać.

Może potrzymam kciuki?
Potrzymam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon wrz 24, 2007 9:18

kurcze
jak nie urok to....

:(
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon wrz 24, 2007 11:02

Biedny Muczacza :( Jak się czuje z tą alergią - bardzo go swędzi?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro paź 03, 2007 22:10

Muczaczy jakby przeszlo po Alantanie
Rysiu, nie bardzo go to chyba swedzialo, na szczescie

Bajka od wczoraj znowu troche swiszczy
dzisiaj nie dalam rady podjechac do naszej pani doktor - postaram sie jeszcze w tym tygodniu, no i do dr Niziolka musze zadzwonic
kurcze :(

od poniedzialku pracuje z domu
Bajka jako jedyna nie opuszcza mnie na krok :wink:
albo lezy pod lampka na poduszce albo przechadza sie przed klawiatura, coby sie pomiziac :lol:
nawet jak sie czyms zdenerwuje - np zbytnim mizianiem brzucha przeze mnie - i juz, juz chce machac lapa i mnie zjesc :roll: , to jak mowie "nie wolno" - uspokaja sie
i mniej kasa :wink: :lol:

generalnie koty zadowolone, maja mnie w domu wiecej
rano dluzsze spanko itd :wink:
ale troche im marudze w ciagu dnia wiec lepiej w nocy spia :evil:

no i najwyrazniej sroga zima bedzie, bo notorycznie przygniataja mnie w nocy i Bajka i Muczacza, a i Telma niedaleko - na szczescie ona sie na mnie nie kladzie, moglabym nie przezyc :lol:

a tak wyglada kot milosnie spoglodajacy mi w oczy z poduszki, jakies 8 godzin dziennie :wink:
Obrazek

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 15 gości