
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kavala pisze:Przykro słyszeć takie wieści.
beatka pisze:Daj jej tyle miłości ile możesz i tak jak pisze Jana ciesz się każdym dobrym dniem. Ona to będzie czuć.
Trzymaj się ty i koteczka.
Lisabeth pisze:Porozmawiaj z weterynarzem, czy kosztów nie da się rozbić na raty. Mnie się to udało w przypadku mojej suni.
Jej operacja kosztowała 700 zł, dalsza rehabilitacja również mnóstwo pieniędzy. Ja zarabiam miesięcznie 1100 zł.
Z rodziną - zwłaszcza teściami popadłam w okropny konflikt (choć oni i tak do końca nie wiedzieli ile tak naprawdę wydałam pieniędzy na moją psinę).
Teraz jestem po uszy w długach, ale nigdy, przenigdy, za nic na świecie nie żałowałam wydanych na moją psinę pieniędzy.
Pomimo iż operacja nie przyniosła spodziewanych efektów i moja sunia nie chodzi, a wycierpiała bardzo, bardzo wiele.
Trzymam ogromne kciuki za Twoją Florkę. Życie warto ratować, a pieniądze naprawdę nie są najważniejsze
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Talka i 71 gości