CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(64)Estelle i Gwiazdeczka mają domy:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 06, 2007 19:03

Myszka.xww pisze:Obok azylu jest stacja BP - maja kawke, kibelek i jakies sniadapki 8)

Kawe mozemy sobie zrobic sami (zabierzemy ze soba co trzeba do przygotowania) takze i sniadapki - cokolwiek to jest ;)
Kibelkow tam pod dostatkiem wiec damy rade :)

Cytuje z PW:
bubor pisze:Przeczytałem i musze przyznać że jestem pod wrażeniem tego co tam zaszło . W razie czego moge jechać , nie ma sprawy .
Daj znać jak coś ustalicie w zacnym gronie :wink:


:dance:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw wrz 06, 2007 19:24

Teraz do azylu pojechał Krzysiek, po 21 pojedzie Agnieszka z tatą i bratem. Potem znów Krzysiek.

Słuchajcie, może ja założę osobny wątek organizacyjny z okazji tej sytuacji, żeby wszystko spisywać w pierwszym poście?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw wrz 06, 2007 19:29

ryśka pisze:Słuchajcie, może ja założę osobny wątek organizacyjny z okazji tej sytuacji, żeby wszystko spisywać w pierwszym poście?

dobry pomysl bo ten nam sie bardzo zasmieci :)
monopol, spiwory, kubki, koce, karimaty do zabrania na "imprezke nocna" :twisted: mam :)

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw wrz 06, 2007 19:45

aassiiaa pisze:
ryśka pisze:Słuchajcie, może ja założę osobny wątek organizacyjny z okazji tej sytuacji, żeby wszystko spisywać w pierwszym poście?

dobry pomysl bo ten nam sie bardzo zasmieci :)
monopol, spiwory, kubki, koce, karimaty do zabrania na "imprezke nocna" :twisted: mam :)


Jak by to napisać... hmmm... tam nie ma gdzie rozłożyć karimaty...
Tam są naprawdę spartańskie warunki... Tam nie ma warunków...

Wyobrażam sobie to nie jako spotkanie czuwaniowe, lecz raczej zasadzenie się na "gościa"... Jeśli przyjdzie, może być naprawdę nieprzyjemnie, nawet niebezpiecznie.

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

Post » Czw wrz 06, 2007 19:56

Ryśka pisała, że ktoś ich spłoszył, gdy byli na wybiegu kociarni.

Oni zdaja sobie sprawę, że to co robią jest nielegalne. W końcu nie przychodzą do Azylu w godzinach odwiedzin, 9-14, z kilofem i sierpem oraz flaszkami wódki, prawda? To są chuligańskie wyczyny, robione cichcem i po ciemku. Gdy zapali się światło - sprawcy przestają być tacy odważni.

Bardzo sę cieszę z tej mobilizacji. Bardzo. Gratuluję wszystkim. Gdybym mogła, sama bym pojechała. Nie mogę. Ale przesyłam mnóstwo pozytywnej energii!

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Czw wrz 06, 2007 19:59

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2460979#2460979 - spisałam mniej więcej, dopisujcie się proszę.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw wrz 06, 2007 20:05

weatherwax pisze:
Oni zdaja sobie sprawę, że to co robią jest nielegalne. W końcu nie przychodzą do Azylu w godzinach odwiedzin, 9-14, z kilofem i sierpem oraz flaszkami wódki, prawda? To są chuligańskie wyczyny, robione cichcem i po ciemku.


to nie tak, niestety.
50 psów, szczekających w środku nocy to jest mega hałas. 50 psów gryzących się między sobą - tym bardziej.
Ten ktoś nie boi sie dużych psów, a wierzcie mi, że kiedy psy gryzą się między sobą robi się niebezpiecznie, zawsze.
ten ktoś nie waha się przed użyciem przemocy wobec zwierząt,
ma siłę by demontować płytki chodnikowe wyłożone w kojcu.
Wszystko zdarzyło się przed 22, więc wtedy, kiedy teoretycznie ludzie wokół jeszcze nie śpią.

to nie są chuligańskie "żarty".
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw wrz 06, 2007 20:09

Magda wyslalam PW

MajkaA

 
Posty: 333
Od: Czw lut 05, 2004 21:32
Lokalizacja: Martinez (dawniej Warszawa-Ochota)

Post » Czw wrz 06, 2007 20:22

MajkaA pisze:Magda wyslalam PW

odebrałam, odpisałam!
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw wrz 06, 2007 20:23

Jesli moge cos powiedziec...?
W przyczepie jest jedno lozko ;) w kociarni maleeeenki rozkladany tapczanik ( zwykle spi na nim Kiki, wiec prosze mi jej nie ruszac! ;) ) no i zostaje podloga w kociarni...ale OGROMNIE sie ciesze z takiej mobilizacji... krotki dialog moj i mamy :
J:Mama...moge nocowac w CK?[bla bla bla...]
M:Czys Ty zglupiala?! nie ma mowy! [bla bla bla...]

Kolega zgodzil sie nocowac, ale on nie zna CK...wiec chyba nic z tego... :(
Ostatnio edytowano Czw wrz 06, 2007 20:48 przez Macho, łącznie edytowano 2 razy

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw wrz 06, 2007 20:24

aassiiaa pisze:
ryśka pisze:Słuchajcie, może ja założę osobny wątek organizacyjny z okazji tej sytuacji, żeby wszystko spisywać w pierwszym poście?

dobry pomysl bo ten nam sie bardzo zasmieci :)
monopol, spiwory, kubki, koce, karimaty do zabrania na "imprezke nocna" :twisted: mam :)


koce nie sa chyba najwazniejsze ;) , ale jakies propozycje co do srodkow odstraszania niemile widzianych??
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 06, 2007 20:32

Jose Arcadio Buendia pisze:
aassiiaa pisze:
ryśka pisze:Słuchajcie, może ja założę osobny wątek organizacyjny z okazji tej sytuacji, żeby wszystko spisywać w pierwszym poście?

dobry pomysl bo ten nam sie bardzo zasmieci :)
monopol, spiwory, kubki, koce, karimaty do zabrania na "imprezke nocna" :twisted: mam :)


Jak by to napisać... hmmm... tam nie ma gdzie rozłożyć karimaty...
Tam są naprawdę spartańskie warunki... Tam nie ma warunków...

Wyobrażam sobie to nie jako spotkanie czuwaniowe, lecz raczej zasadzenie się na "gościa"... Jeśli przyjdzie, może być naprawdę nieprzyjemnie, nawet niebezpiecznie.


Przepraszam Cie ale oprocz bycia tam, swiecenia swiatel, gadania, zabezpieczenia miejsca, zadzwonienia na policje nie wiele mozemy zrobic.
Przeciez nie wezmiemy sztachet i nie polecimy na gosci z nimi bo wtedy to nas po sadach beda ciagac.
Na zasadzenie sie trzeby wynajac pare opryszkow niech mu pysk obija :twisted:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw wrz 06, 2007 20:37

Właśnie doczytałam i jestem przerażona :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35293
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw wrz 06, 2007 20:41

ryśka może powiadomić najbliższy komisariat, ten który miałby przyjechać w razie wezwania, ze jak ktoś będzie dzwonił (lub pisał smsa jeśli mają komórkę dyżurną) o kolejnym włamaniu to bardzo prosicie by się jak najszybciej zmaterializowli na miejscu. Radziła bym co wieczór po każdej wieczornej odprawie zadzwonić do dyżurującego policjnta i się przypominać. Niech potem nie zadaje niepotrzebnych pytań.

I jeszcze jeden pomysł.
Aparat fotograficzny. Oczywiście jak najlepszy ale każda cyfrówka się nada. Ustawić na zdjęcia nocne BEZ LAMPY i jakby np było widać, ze ktoś wchodzi, zakrada się kręci i jeszcze nie wie że w azylu są czujki to zrobić zdjęcia. Tylko że to ma sens jeśli macie tam jeśli będzie księzycowa noc, tzn jakiekolwiek światło żeby miał na co ostrość złapać. Tylko w nocy i bez lampy to aparat musi być na czymś oparty, bo zdjęcie wyjdzie mocno poruszone. O framugę okna, płot, oprzeć się, pstryknąć osoba, zdjęcie na jak NAJWIĘKSZEJ rozdzielczości żeby można było powiększyć, na a każdy program je rozjaśni (jeśli nie będzie idealnie czarne ;)) Moze w ten sposób kogoś namierzycie, nawet jeśli wandale się spłoszą obecnością ludzi.
Idalna byłaby kamera, ale to nie każdy ma.
A aparat bez lampy bo flesz oświetli tylko bardzo bliską odelgłość no i was zdradzi, potem będą mogli chcieć wam go zabrać. A bez lampy możecie za tajniaków robić ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw wrz 06, 2007 20:51

My mielismy problemy z wandalami ktorzy lamali na krzaki przed domem i zasmiecali trawnik. Zmienilismy mormalne swiatla na silne zarowki ktore wlaczaja sie automatycznie gdy ktos wejdzie na trawnik. Kupilsmy tez malutka kamere do minitorowania w dzien i w nocy (ok 100zl)ktora rejestrowala wszystko na video. Kamera jest mniejsza od paczki papierosow i mozna ja zainstalowac niewidocznie dla oka.
Drozsze modele maja 4 kamery i system ze mozna wejsc na strone internetowa i ogladac na zywo nawet kilkaset km dalej. Mozna tez to nagrywac na CD.
Mysle ze monitorowanie z domu bylo by duzo latwiejsze i mozna by bylo szybko powiadomic policje. Nie wiem czy to by nie bylo tansze niz firma ochroniarska a na pewno nie zawodne. Nio i byl by dowod zbrodni.
Nie mam pojecia tylko ile to moze kosztowac w Polsce.

Acha jest jeszcze inna opcja: wieksze atrapy kamery ktore mozna zainstalowac na widocznych miejscach i ostrzezenia ze teren jest monitorowany przez kamery. To tez moze zniechecic potencjalnych sprawcow. I mysle ze tansza wersja.

MajkaA

 
Posty: 333
Od: Czw lut 05, 2004 21:32
Lokalizacja: Martinez (dawniej Warszawa-Ochota)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marvinwenda, puszatek i 78 gości