...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 05, 2007 14:31

Wystarczą, Asiu, a jakże. :D
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:48 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro wrz 05, 2007 14:31

Niesamowicie urosła. Pamiętam jej film, to był maleńtas, teraz już kawał "pumy". Cudna jest!!! :love:
Marcelibu
 

Post » Śro wrz 05, 2007 14:32

Jak mnie nikt nie chwali, to też się domagam, a co :lol:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw wrz 06, 2007 9:30

Ktoś, najpewniej wrona, podmienił mi kota. [W mojej rodzinie, gdy w zachowaniu któregoś z dzieci zachodziła diametralna zmiana, mówiło sie `wrona go podmieniła`.]

Selinka najchętniej siedzi na moim ramieniu. Tzn - trzymana na przedramieniu tak, że nóżki są pod pachą, a klatka piersiowa spoczywa na mojej dłoni. Wszystko fajnie, tylko ona zaczyna ważyć ok 2kg chyba i ja po prostu nie mam takiego pałera w łapie, żeby ją tak trzymać.

Najśmieszniejsze jest to, że ona się dopomina takiego noszenia. Przykula się zawsze pod moje nogi i macha łapami, i ćwierka, żeby ją wziąć.
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:48 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 06, 2007 9:34

Agn pisze:Ktoś, najpewniej wrona, podmienił mi kota. [W mojej rodzinie, gdy w zachowaniu któregoś z dzieci zachodziła diametralna zmiana, mówiło sie 'wrona go podmieniła'.]

Selinka najchętniej siedzi na moim ramieniu. Tzn - trzymana na przedramieniu tak, że nóżki są pod pachą, a klatka piersiowa spoczywa na mojej dłoni. Wszystko fajnie, tylko ona zaczyna ważyć ok 2kg chyba i ja po prostu nie mam takiego pałera w łapie, żeby ją tak trzymać.

Najśmieszniejsze jest to, że ona się dopomina takiego noszenia. Przykula się zawsze pod moje nogi i macha łapami, i ćwierka, żeby ją wziąć.


No cóż, chyba musisz sobie sprawić chustę do noszenia dzieci :lol: ja zresztą też. Piotruś chce, żeby go nosić - 2,5 kg, Gatos chce - 5 kg
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18771
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw wrz 06, 2007 10:03

:lol:
Ariel, chusta może by przeszła z Normanem [ale na to ja sie nie zgadzam - to sześć kilo kota :roll: ], ale nie z Selinką. Ona nawet nie chce być położona na kolana, ona chce być [b:wz1s9hh4]trzymana[/b:wz1s9hh4] na ręku.
Myślę, że ma to coś wspólnego z jej zaburzeniami równowagi. Trzymana w ten sposób czuje się pewnie bezpieczniej.
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:48 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 06, 2007 10:11

Agn pisze::lol:
Ariel, chusta może by przeszła z Normanem [ale na to ja sie nie zgadzam - to sześć kilo kota :roll: ], ale nie z Selinką. Ona nawet nie chce być położona na kolana, ona chce być trzymana na ręku.
Myślę, że ma to coś wspólnego z jej zaburzeniami równowagi. Trzymana w ten sposób czuje się pewnie bezpieczniej.


W chuście możesz ją podtrzymywać ręką, powinno ją to zadowolić a jest łatwiejsze niż dźwiganie :)
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18771
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw wrz 06, 2007 10:13

Agn pisze:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek



Ale urosła :D , jest piękna
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw wrz 06, 2007 10:13

Aaaaa...
Ręka trzymająca Selinkę ma być na temblaku?

Nie pomyślałam. :oops:

:lol:
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:49 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 06, 2007 10:14

Dziewczyny, na siłownię marsz :lol:
A poza tym złożę chyba oficjalne zażalenie. Krakowskie wrony tylko drą paszczę o piątej nad ranem i wcale nie chcą wymieniać nieprzytulastych dzikusów na kochane, "naręczne" massskotki :( Nawet te przyciężkie ;) Buuu, nie bawię się tak :evil:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw wrz 06, 2007 10:17

Już wysyłam do Ciebie, Asiu, kilka toruńskich wron. Ale one jakieś oporne są - twierdzą, że u Was leje...

A na siłownię nie mam czasu. Kto by Wam tu opisywał i zdjęcia wstawiał, jakbym ja ucinała sobie nad hantelkami pogawędki z trenerem?
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:49 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 06, 2007 10:28

bechet pisze:A poza tym złożę chyba oficjalne zażalenie. Krakowskie wrony tylko drą paszczę o piątej nad ranem i wcale nie chcą wymieniać nieprzytulastych dzikusów na kochane, "naręczne" massskotki :( Nawet te przyciężkie ;) Buuu, nie bawię się tak :evil:


Asia, osobiście mogę Ci dowieźć Czarnego Piotrusia :twisted:. Będziesz miała koty do pary, a ten chociaż pyska nie drze i miziak z niego niesamowity.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18771
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw wrz 06, 2007 11:11

Dałoby się jakiś filmik Selki, pjosię.... Tak mnie roztkliwiłaś i rozczuliłaś tym, co napisałaś, że przyturlała się do Ciebie i ćwierkała, żeby wziąć na ręce. Nie chcę być źle zrozumiana, nie chodzi mi o sensację.
Marcelibu
 

Post » Czw wrz 06, 2007 11:13

ariel pisze:
bechet pisze:A poza tym złożę chyba oficjalne zażalenie. Krakowskie wrony tylko drą paszczę o piątej nad ranem i wcale nie chcą wymieniać nieprzytulastych dzikusów na kochane, "naręczne" massskotki :( Nawet te przyciężkie ;) Buuu, nie bawię się tak :evil:


Asia, osobiście mogę Ci dowieźć Czarnego Piotrusia :twisted:. Będziesz miała koty do pary, a ten chociaż pyska nie drze i miziak z niego niesamowity.

To ja Ci zaraz dam osobisty numer telefonu do mojego osobistego Tż-ta. Jak on się zgodzi - biorę w ciemno :wink:

Agn, no bo leje.
A pogawędki z trenerem nieraz bardzo rozwijają zwłaszcza wyobraźnię, gdy trener odpowiednio się prezentuje :twisted:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw wrz 06, 2007 11:27

bechet pisze:
ariel pisze:
bechet pisze:A poza tym złożę chyba oficjalne zażalenie. Krakowskie wrony tylko drą paszczę o piątej nad ranem i wcale nie chcą wymieniać nieprzytulastych dzikusów na kochane, "naręczne" massskotki :( Nawet te przyciężkie ;) Buuu, nie bawię się tak :evil:


Asia, osobiście mogę Ci dowieźć Czarnego Piotrusia :twisted:. Będziesz miała koty do pary, a ten chociaż pyska nie drze i miziak z niego niesamowity.

To ja Ci zaraz dam osobisty numer telefonu do mojego osobistego Tż-ta. Jak on się zgodzi - biorę w ciemno :wink:


serio, serio?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18771
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości