Lawina KOCIĄT (20 kociatek)- Fundacja KOT :(

[Sydney]

do gory maluchy!

[Agn]

Lida jeszcze nie urodziła, ale jutro instaluje się w szpitalu, więc jest nieco nieobecna.

To chyba na mnie i innych wolontariuszy spadają wszystkie obowiązki?

Nie wiem, czy Lida zrobiła update `stanu`, ale że bywam w Fundacji codziennie [podaję leki na grzyba ], mam ogląd sytuacji na bieżąco i dopiszę co nieco.

Przede wszystkim mamy nowego - w bardzo złym stanie. Na szczęście je, pije samodzielnie. Załatwia się też bez problemu - nie ma biegunki. Ale kocio ma pusty oczodół, jest wychudzony, ma KK.

Reszta jest cudna. I poza grzybkiem u niektórych, zdrowa.

[Sydney]

podrzucam te slicznosci na sama gore!

[Patr77]

tak się nieśmiało zapytam, czy (jakiś czas temu wysyłane) doszły zabawki dla maluchów? Moja Mama zapomniała napisać nadawcę..

[Sydney]

hopsia! jakies nowosci?

[Agn]

Patr77 - zabawki dotarły. Koty zadowolone, zwłaszcza kocięta.

Z nowych info.
Mamy nową malutką Tri [ja to nazywam `pastelowa`, bo to z szaro-burym, a nie z czarnym ta tri].
Dwie siostry niespełna dziesięcioletnie zauważyły jak chłopak wynosi maleństwo przed klatkę i zostawia na trawniku. Wzięły z nadzieją [jakże płonną w takich przypadkach], że mamusia pozwoli zatrzymać. Po drodze spotkały p. Joannę [dzięki której mam na tymczasie persicę Amelię], która dała im mój nr telefonu. I nie czekałam długo...

Mały bury bez oczka nie siedzi już w łazience - dołączył do czarno-białych braciszków schroniskowych i czarnej dziewczynki. Zrobił mu się ropień na dupce, ale już się goi. Braciszkowie są straszliwie przylepni, więc mam nadzieje, że bury bez oczka też taki będzie. Na razie się stracha...

[Sydney]

zaden maluch z pierwszego postu nie znalazl domku?

[Agn]

zaden maluch z pierwszego postu nie znalazl domku?

Eeeee, no chyba znalazł - w dalszych postach Lida wymienia `po numerkach`.

Ja będę w Fundacji w sobotę. Postaram sie zrobić Update.

Na razie można doliczyć kolejną sierotkę z tego wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65487
Jest chwilowo u mnie na tymczasie, nie wiem jednak co będzie, kiedy TZ wróci z urlopu [średnio udanego, bo leje - nie może się wspinać, zachodzi poważne ryzyko, że będzie zły].

[Sydney]

Jakies nowe wiesci??

[M+M]

Cześć!

Wczoraj zaadaptowaliśmy, tudzież zostaliśmy zaadaptowani, przez kotka numer 7 Śliczna z niego bestyjka.
Parafrazując Starszych Panów, "jak się zakocić to nie indywidualnie" - razem z Małym (tak nazwaliśmy kociątko) przyjechała do nas równie wspaniała Bengalinka, opisywana tu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=51088&postdays=0&postorder=asc&start=0

To nasz pierwszy post na miau.pl, choć jako czytelnicy jesteśmy tu od dawna - dziękujemy Wam zwłaszcza za wątki "edukacyjne", wiele nam wszyscy pomogliście w przygotowaniach do przyjęcia kotków!

Pozdrawiamy,
Magda i Michał

[catawba]

Cześć!

Wczoraj zaadaptowaliśmy, tudzież zostaliśmy zaadaptowani, przez kotka numer 7 Śliczna z niego bestyjka.
Parafrazując Starszych Panów, "jak się zakocić to nie indywidualnie" - razem z Małym (tak nazwaliśmy kociątko) przyjechała do nas równie wspaniała Bengalinka, opisywana tu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=51088&postdays=0&postorder=asc&start=0

To nasz pierwszy post na miau.pl, choć jako czytelnicy jesteśmy tu od dawna - dziękujemy Wam zwłaszcza za wątki "edukacyjne", wiele nam wszyscy pomogliście w przygotowaniach do przyjęcia kotków!

Pozdrawiamy,
Magda i Michał

super! gratuluję zakocenia!
szczerze, to zgubiłam wątek Bengalinki i myślałam, że już dawno znalazła domek, ale cieszę się, że w końcu to nastąpiło

trzymam kciuki za resztę fundacyjnych kotków!!!

[Agn]

Magdo, Michale - załóżcie wątek swoim kotom. Wstawiajcie duuużo zdjęć i piszcie, co u Was słychać.


Cieszę się, że dojechaliście cało.

[M+M]

Założyliśmy wątek o naszych kotach, zapraszamy do odwiedzin Będziemy tam opisywać, co słychać u Bengalinki i Małego (takie imię dostał czarny kocurek). Wątek znajduje się tutaj:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2479806

Jeśli czyta naszą odpowiedź ktoś zastanawiający się nad adopcją kota, to gorąco do tego zachęcamy! Kot w domu to fantastyczna sprawa. Bierzcie któreś z kociąt z tego wątku! Jeśli chcecie dwa koty, to polecamy zwłaszcza kociątka nr 17 i 18. Widzieliśmy je podczas pobytu w Fundacji i są przewspaniałe! Dokładnie takie, jak je lidiya opisała - mruczące, łaszące i bardzo się garną do ludzi. Spójrzcie zresztą na to zdjęcie - nas po prostu rozbraja:

Dzwonić do Fundacji, umawiać się i brać do domu, ale już

Pozdrawiamy,
Michał i Magda

[Agn]

Nie jest fajnie.
Mamy podejrzenie PP.
Dziś wieczorem wszystko się wyjaśni...

[Jana]

O cholera, oby to nie było to...