Domino/Panda [*] 11 mies. i 6 dni razem. dobranoc malutka.

[Marcelibu]

Bardzo się cieszę!!!

[Sanna]

Tak bardzo się cieszę!
Puss, a może jakieś zdjęcia?

[puss]

zdjęć na razie nie ma.
wczoraj rozmawiałam z panem P. i mam zadzwonić za tydzień.
no, zobaczymy.
a Domino wczoraj goniła Emilkę, a dzisiaj skubane ściągnęły fiolkę z Elma kroplami do oczu i goniły po pokoju.
wet Domisi wraca z urlopu za tydzień, więc nawet nie miałam okazji z nim porozmawiać, ale ponieważ nie dzieje się nic złego, to nawet nie szkodzi.

[mahob]

[Marcelibu]

Jak Domisia gania Emilkę to znaczy, że jest OK. Ufff... . Proszę wycałowac footra ode mnie!!!

[mamucik]

Parę dni mnie nie było - jak fajnie, ze u Domi wszystko ok. Ja walczyłam ze służbą zdrowia w warunkach szpitalnych - więc potem w domu, musiałam dojść do siebie

Myślę Kasiu, że Domi wie, że teraz ma o co walczyć i zmobilizuje wszystkie siły, żeby być jak najbardziej zdrowa.

[mamuciku ponieważ ciężko mi pisać o chorobie mojej Dżampety, żeby już się nie powtrzać, przytaczam fragmenty....
Oczywiście, jeśli macie jakieś pytania, proszę śmiało , napiszę więcej, podam szczegóły..

Sanna, przykro mi, że nie masz przy sobie Dżampety

Napisz mi proszę parę słów, tu, albo na PW.
Jak juz napisałam - mam dwie koleżanki ( obie maja po dwa Ogony ode mnie, zatem "swoi ludzie" ) które dość czynnie - absolutnie nie dla kasy - zajmują się reiki. I rzeczywiscie widziałam jak moje zwierzaki dobrze na to reagują. Nie jest to oczywiscie sposób na leczenie, raczej na wsparcie osłabionego organizmu. I co ważniejsze wychodzi im to na odległość, chociaż zawsze wolą po prostu zwierzaczka mieć przy sobie. Odległość jest o tyle fajna, ze mozna w ten sposób pomóc ulicznikom, dzikuski nie zawsze dają do siebie podejść.
Zawsze będę im wdzięczna za spokojną śmierć mojego Edwarda, który, zanim zaczeły go wspomagać - z tak olbrzymim trudem łapał oddech. Chyba za to najbardziej.
A piszę to jako straszna racjonalistka

[puss]

ja na razie czekam co się wydarzy.
może wszystkim moim kotom pomoże ta energia

[Marcelibu]

ja na razie czekam co się wydarzy.
może wszystkim moim kotom pomoże ta energia

[biamila]

Trzymamy nieustająco

[BAJKA-BB]

ja na razie czekam co się wydarzy.
może wszystkim moim kotom pomoże ta energia

Wierzę, że tak

[puss]

Domisia zmieniła się w małego motorniczego - kiedy zaczynam ją głaskać, ona włącza motorek i mruczy tak głośno, jak nigdy wcześniej
i zaczepia wszystkie koty do zabawy - szalona

[Sanna]

Pus Jak dobrze czytać takie wieści o Domisi
Prosimy więcej ! Prosimy szczegóły !
Mamuciku jutro przysiądę i napiszę do Ciebie!

[BAJKA-BB]

Miłość czyni cuda...

[mahob]

[mamucik]

Domisiu, tylko nie bądź za bardzo energetyczna - Twoja kochana puss i jej zapewne równie fajny TZ muszą też kiedyś spać

Sanna