Po drugiej stronie siatki - schronisko łódź

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 03, 2007 17:16

to ja trzymam kicuki za Klementynke!

dziewczyny jeszcze raz apel-

bylam w Łodzi i zostawiłam u tesciowej kołdre i poduchy dla kotkow do schroniska, moglismy dowiesc je w niedziele do kogos ale nikt sie nie odezwal i nie wiedzialam co z nimi zrobic- wiec zostawilam w Łodzi, na Retkini.

Czy ktos moglby je od mojej tesciowej odebrac???

kotuchy mialyby cieplej- choc tyle moglam niestety na odleglosc zrobic

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 03, 2007 17:20


Dobra robota Cioteczko Magiczna :ok: Prosimy o jeszcze :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon wrz 03, 2007 17:31

Do domu poszła Mokka
http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... oty&nr=142,
a razem z nią do tego samego domku dziesięcioletni czarno-biały miły, łagodny kocur nr 61. Państwo, którzy adoptowali kota, to kociarze "od zawsze", niedawno zmarła im na chorobę nowotworową kilkunastoletnia kicia. Przyjechali po jednego kota, ale bez większego oporu dali się namówić na dwa. Od razu zachwycili się Mokką i kocurkiem, to był strzał w dziesiątkę, a raczej strzała w samo serce. :D . Jak po załatwieniu formalności w biurze z Mokką podeszłam z panią do auta, gdzie już wcześniej poszedł pan z kiciusiem zobaczyłam kocurka leżącego na kolanach u Pana opatulonego w piękny, puchaty, błękitny koc. :D Kociasty miał minę rozanieloną i wyglądał jakby był z nimi od zawsze. Koty będą w bloku, niewychodzące, a za ok. pół roku przeprowadzą się do domu z ogrodem w bardzo spokojnej okolicy.

Do równie doświadczonego, kociego domu "od zawsze" pojechała
http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... oty&nr=123
i
http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... oty&nr=145.
W imieniu całej rodziny (w tym i babci "kociary", która z nimi mieszka) przyjechał ze Zgierza tato z uroczą trzynastoletnią córą. Dziewczynka już w domu wypatrzyła na stronie internetowej schroniska Esmeraldę :D i dla towarzystwa dla Esme wzięli także Polę. Esmeralda, zawsze taka spokojniutka, przytulała się do dziewczynki, kokietował swoimi cudownymi oczami, wystawiała brzuszek do głaskania, no po prostu miód, nie kot :D Pola wystraszona siedziała cichutko, ale w domu na pewno szybko poczuje się bezpiecznie.

Poza tym w całym schronisku słychać było dziś gromkie mlaskanie i ciumkanie - w kocie żołądki poszło trzy kilo drobiowych serc i to wszystko małoooo :D z panią wet latałyśmy jak profesjonalne bufetowe, podstawiając michy pod kocie paszczęki. Powstawiałyśmy po dziesięć miseczek na boks i z grubsza każdy trochę zjadł, jedni więcej, drudzy mniej, starałyśmy się, żeby każdy coś tam podjadł. Jutro powtórka.

Przybyły cztery małe ok. dwumiesięczne kocurki, zostały od razu zaszczepione i odrobaczone, siedzą w jednej klatce. Bardzo dobrze (tfu, tfu) ma się szóstka maluchów, które siedzą w szafie z mamą. Mamunia wrąbała podwójną porcję mięska, dwa z maluchów usiłowały jeść razem z mamą. Małą ząbeczki wbijały w mięsko jak prawdziwe tygrysy :D Już powoli zaczynają jeść same, niedługo będą mogły iść do domku. Poza tym są dwa malce, któych nie widziałam w sobotę, też ok. 2 miesiące. Pani wet. długo zajmowąła się chorymi maluchami w szpitaliku, jest tam kilka, które nie wygladają najlepiej - nawet chętnie jedzą i są żywe i wesołe, ale mają chore oczy i zapchane noski :( Zobaczymy, co przyniesie leczenie. W szpitaliku jest nadal czwórka dorosłych kotów - Szaruś, który nie chciał jeść i był bardzo słabiutki tydzień temu ma się dużo lepiej. Podobnie jak i jego trójka kolegów ze szpitalnego boksu.

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2007 17:43

Ale cudne wieści, czyli Polę zdjąć z allegro, tak bardzo się cieszę. A jakies zdjęcia z bankietu sercowego sie pokażą, jak wypoczniesz Pisiokotku?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon wrz 03, 2007 17:56

magicmada pisze:Ale cudne wieści, czyli Polę zdjąć z allegro, tak bardzo się cieszę. A jakies zdjęcia z bankietu sercowego sie pokażą, jak wypoczniesz Pisiokotku?


Madzia, nie zrobiłam nawet pół zdjęcia, latałam jak z piórkiem, prawie cztery godziny minęły ja z bicza trzasł. To karmienie zajęło tyle czasu, pilnowanie, aby każdy chociaż troszkę wtrząchnął, rozmowy z osobami, które przyjechały po koty, podopieszczanie kociastych. Jutro koniecznie muszę pofocić i porobić nowe opisy na stronę.
Acha, ponieważ dostałam 50 zł od Magicmady i następne osoby deklarują chęć finansowego udziału w akcji dokarmiania zaczynam rozliczanie się i będą to robić na bieżąco.
Dzisiaj wydałam na 3,5 kg serc 14,00 zł, zostało 36,00. Jutro następny zakup mięska.

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2007 18:10

"bufetowe"
:ryk: :ryk: :ryk:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2007 18:21

pisiokot pisze:Do domu poszła Mokka
http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... oty&nr=142,
a razem z nią do tego samego domku dziesięcioletni czarno-biały miły, łagodny kocur nr 61.


Coś się nie zgadza :? Nr 61 to Anatol... sprawdziłam dla pewności na zdjęciu, ma takie z widocznym numerkiem... chyba, że pozmieniali numerki :?

ale dużo adopcji :D Ania, powinnaś tam zamieszkać, tyle szczęścia kotuchom przynosisz :ok:


Etka - napisz mi na pw jak się skontaktować z Teściową. Coś wymyślimy. Ile tego jest? wejdzie do Corsy?

Magija - jeśli wszyscy się zgadzają, to możemy się brać za robotę :D tylko jak? w kwestii technicznej? bo chyba nie bardzo możemy się spotkać ?...? :( a miałam już tę tablicę naszykowaną do wyrzucenia :wink:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2007 18:45

Georg-inia pisze:Coś się nie zgadza :? Nr 61 to Anatol... sprawdziłam dla pewności na zdjęciu, ma takie z widocznym numerkiem... chyba, że pozmieniali numerki :?


To ja coś musiałam pochrzanić :( może 41 ? coś z jedynką na końcu :D
a Anatol to gapa jest, podstawiam mu miskę z mięsem, a ten się na mnie gaaapi zamiast jeść, głupek, wetka go wzięła na kolana, podsuwała jedzonko, a ten się rozgląda dookoła z miną uszczęśliwionego głupka, a inne mu mięcho rąbią :( No, załamujący koleś i słodki w tej ciapowatości jednocześnie :D

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2007 18:52

Magija pisze:dziewczyny, super pomysł z tablicą! Teraz nawet kiedy nie będzie nikogo na kociarni, osoby chętne na adopcje będa mogły się coś dowiedzieć o jego mieszkańcach. Ja mam pomysł na wydanie ulotki o pierwszych dniach kota w domu, o wyprawce, o zabezpieczeniu okien i taka mała pigułka przedadopcyjna. Mam już pomysł na sponsora ulotki, trzeba tylko prozomawiac z p dyr. Jak myślicie?


Magijo, w czerwcu jeszcze podrzuciłam na maila chyba magicmagdzie (albo gośce_bs - juz nie pamietam :oops: ) stronniczkę tekstu jako przewodnik dla nowozakoconych.
Tekst jest gdzieś na wcześniejszych stronach wątku...
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2007 18:53

pisiokot pisze:
Georg-inia pisze:Coś się nie zgadza :? Nr 61 to Anatol... sprawdziłam dla pewności na zdjęciu, ma takie z widocznym numerkiem... chyba, że pozmieniali numerki :?


To ja coś musiałam pochrzanić :( może 41 ? coś z jedynką na końcu :D
a Anatol to gapa jest, podstawiam mu miskę z mięsem, a ten się na mnie gaaapi zamiast jeść, głupek, wetka go wzięła na kolana, podsuwała jedzonko, a ten się rozgląda dookoła z miną uszczęśliwionego głupka, a inne mu mięcho rąbią :( No, załamujący koleś i słodki w tej ciapowatości jednocześnie :D


Ej, ej, odwalta się od Anatola!
Bo Tolka to trzeba na siatce karmić!
Głupotek się wspina i rąbie mięsko na wysokości jednego metra nad ziemią :lol:

Kochana fajtłapa...

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2007 19:02

pisiokot pisze:Do równie doświadczonego, kociego domu "od zawsze" pojechała
http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... oty&nr=123


Aniu bardzo się cieszę, że Esmi mała znalazła dom :D
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pon wrz 03, 2007 19:37

Agacior_ek to chyba od Ciebie mam ten plik "ja i mój kot" :D Zaraz prześlę go Magiji do wykorzystania :)
Pisiokot brak mi słów. Ikonka aniołka to za mało dla Ciebie! Kawał dobrej roboty! Ja deklaruję pomoc ogłoszeniową - tyle teraz mogę. Tak więc nowe ogłoszonka do szefowej ogłoszeniowej - Gośki_bs, a ja już z Gośką się podzielę. Magicmada obstawi allegro.
Matko tyle dobrego się dzieje :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon wrz 03, 2007 19:55

mokkunia pisze:Agacior_ek to chyba od Ciebie mam ten plik "ja i mój kot" :D Zaraz prześlę go Magiji do wykorzystania :)
Pisiokot brak mi słów. Ikonka aniołka to za mało dla Ciebie! Kawał dobrej roboty! Ja deklaruję pomoc ogłoszeniową - tyle teraz mogę. Tak więc nowe ogłoszonka do szefowej ogłoszeniowej - Gośki_bs, a ja już z Gośką się podzielę. Magicmada obstawi allegro.
Matko tyle dobrego się dzieje :)


O, wiedziałam, że komuś to wysyłałam.. tylko to w maju było, więc już nie pamiętałam do kogo poszło.
W wątku znalazłam ten tekst na 11 stronie :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=59 ... &start=150
Może się przyda.
Przy takiej ilości ogłoszeń na pewno adopcje się ruszą!
Jak tylko zacznie się ruch w moim interesie i uczniowie wrócą i do mnie z wakacji, dołożę się do mięska dla kotuchów![/url]
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2007 20:38

przepraszam za off-a, ale sprawa ważna. chodzi o to, żeby takie sytuacje się już nie powtórzyły. nie polecam oglądania filmu, ja się cały czas trzęsę...

http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=67337
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2007 20:54

Inga, spokojnie możemy popracować zdalnie;)
Ja mam taką wizje ulotki trójskładanej (hy hy skąds to znamy co?;))
na pierwszy rzut poszła by informacja przed adopcją, wewnątrz można by było zrobić to co mniej więcej jest w ulotce agaciorka. Czyli po adopcji. Tył tradycyjnie zostałby dla sponsora, jednego sponsora ulotki :wink:

Przód spłodziłam taki

Zanim adoptujesz

Często przyjmujemy pod nasz dach małego kotka lub pieska zupełnie nie zastanawiając się nad konsekwencjami swojej decyzji, pod wpływem chwili, impulsu czy zauroczenia. Zwierzę jednak, to nie tylko przyjemność, ale również obowiązki, warto więc, by decyzja o jego przygarnięciu była w pełni przemyślana i świadoma. Opieka nad zwierzęciem to zobowiązanie na kilkanaście lat. Zwierzę nie jest rzeczą, którą można po prostu oddać kiedy przestanie nam się podobać; tak samo jak człowiek tęskni i przeżywa każde rozstanie - zastanów się zatem, czy twoja decyzja o adopcji jest przemyślana, czy to tylko twoja chwilowa potrzeba.


Pomyśl, czy jesteś w stanie zapewnić zwierzęciu odpowiednią opiekę? Czy na czas swojego urlopu masz z kim zostawić swojego pupila? Czy stać Cię na zapewnienie swojemu podopiecznemu opieki weterynaryjnej kiedy zwierzę zachoruje? Czy skonsultowałeś z domownikami chęć przygarnięcia zwierzęcia? Czy Ty lub ktoś z Twoich bliskich cierpi na alergię? Zanim podejmiesz decyzję o adopcji zwierzątka, spróbuj na spokojnie odpowiedzieć sobie na te pytania.


Pamiętaj, że zwierzę, które wraca z adopcji cierpi podwójnie, gdyż nie rozumie, dlaczego nagle traci swój dom i ukochanych opiekunów, dlatego to takie ważne, by Twoja decyzja o przygarnięciu pupila była w pełni świadoma i przemyślana.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 433 gości