Nowiny ze Mchów-rodzina się powiększa :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 10, 2007 13:36

Trzeba by troszkę uaktualnić dane :wink:
Otóż tyle się mówi o wiosennym wysypie kociąt no i mnie tez trafiło, no może troszkę inaczej :wink: ale zawsze ...
Nadal jestem w szoku ale stało się - będziemy mieli dziecko !!! Nie żebym nie wiedziała skąd się biorą dzieci :wink: bo przecież wiadomo że bociany i te sprawy, ale te bociany jakoś przez 7 lat małżeństwa skwapliwie nas omijały i kiedy już człowiek pogodził się z myślą że w domu będzie słychać jedynie tupot kocich i psich łap to poraziło nas jak grom z jasnego nieba :twisted:
Biedne kociaste - nie mają pojęcia że spokojne i ciche dni wkrótce sie skończą :twisted:
Najbardziej martwię się Sarą i Gustawem - oboje panicznie boją się dzieci !!!
Ale zanim dziecko zmieni się w chodzącego "potwora" to chyba przywykną i zaakceptują nowego członka rodziny, co ?! Jak myślicie ?!
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Pt maja 11, 2007 7:34

To jeszcze raz gratulacje :D :balony: Co do futrzastych to napewno będzie dobrze. Teraz się boją bo na codzień nie mają kontaktu z dziećmi a co nieznane to przerażające 8O a dziecko jak się urodzi to od razu nie będzie biegać za nimi i ciągnąć za ogonki to po roku dopiero a do tego czasu przyzwyczają się do małej krzykliwej istotki :D
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 11, 2007 12:10

Dzięki :P
To ja jeszcze się tylko pochwalę że udało się w końcu zrealizować mój mały prezent dla kociastych. Dotąd siatka była umieszczona w oknie ale wymyśliłam,że skoro mam szeroki zewnętrzny parapet to byłoby fajnie aby futrzaki mogły wywalać swoje dopska na słoneczko :twisted: (niestety nie mam balkonu, a mały domek z wielką wolierą pozostanie raczej jako niespełnione marzenie ) :cry:
Niestety "fachowcy" musieli zwęzić nieco parapet :evil: ale skoro nasz grubasek Maks się mieści to nie jest tak źle :twisted:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Pt maja 11, 2007 12:12

oto mały fotoreportaż 8)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pierwszy ku mojemu zaskoczeniu wyszedł ze stoickim spokojem Maks, potem Bruno a odważniacha Gustaw dopiero po pół godzinie :roll:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Pon maja 14, 2007 12:31

Ja tu jeszcze z lekkim opóżnieniem , bo czasu coś nie staje ,żeby na forum zajrzeć...

GRATULUJĘ !!!!!! Trzymam kciuki, zeby mały "bociani podrzutek" trzymał sie zdrowo i żeby sie towarzystwo dziecio-kocio-psie szybko i bez opamietania się pokochało!!!! :D :D :D :D :D
Pozdrawiam mocno :D

A koci parapecik...no cóż - mała rzecz a jak widać cieszy niesamowicie.... 8)

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 14, 2007 13:57

justin888 pisze:
A koci parapecik...no cóż - mała rzecz a jak widać cieszy niesamowicie.... 8)


Oj tak bardzo cieszy, widać zainteresowanie prezencikiem wielkie :D
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 14, 2007 15:11

justin888 pisze:Ja tu jeszcze z lekkim póżnieniem , bo czasu coś nie staje ,żeby na forum zajrzeć...

GRATULUJĘ !!!!!! Trzymam kciuki, zeby mały "bociani podrzutek" trzymał sie zdrowo i żeby sie towarzystwo dziecio-kocio-psie szybko i bez opamietania się pokochało!!!! :D :D :D :D :D
Pozdrawiam mocno :D

A koci parapecik...no cóż - mała rzecz a jak widać cieszy niesamowicie.... 8)


Dziękuję - ja też mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze i że dziecko urodzi się zdrowe !!! Rzutem na taśmę urodzę przed rocznikową 30-tką :wink:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Pon maja 14, 2007 15:14

A jeśli chodzi o parapecik to zainteresowanie duże ! Bruno ledwie oczy otworzy to drze się aby otworzyć okno :roll: aż strach co to będzie zimą :twisted:

A jeszcze się pochwalę, a co 8) To jednak prawda że jak "mamcia" w domu to pociechy lepiej się rozwijają :wink: oto dowód:
Moje kochane Maksiątko tylko udaje kota - zazwyczaj jest ponad tym co "kocie"8) ale jest jedna zabawka (mała pluszowa myszka - czterokrotnie już wypatroszona i setki razy uśmiercana), Maks przy niej zapomina o swojej godności i powadze i gania za nią jak mały kociak. Jeden feler myszki to taki że musi być napędzana dużym bo inaczej nie bawi to naszego Maksia :roll: . Gdy mam dość zabaw to rzucałam zawsze myszkę w kąt i mówiłam" jak przyniesiesz to będziemy się dalej bawić" :twisted: jakoś nie przynosił więc miałam spokój :oops: Ale odkąd jestem w domu i prawie całe dnie spędzam z kociastymi to Maks nie odstępuje mnie na krok i zrobił się większym przylepą niż był ! I pewnej nocy wskoczył na łóżko z mychą i domagał się zabaw :roll: byłam zmęczona więc tradycyjnie wyrzuciłam mychę i powiedziałam ten sam tekst-a Maks mruknął i przyniósł mi mychę-myślałam że to jednorazowa akcja ale niestety nie !!! Molestował mnie tak przez godzinę - zasypiając schowałam mychę pod poduchę :oops: wstyd oszukiwać kota ale byłam taka śpiąca ...
Ale fakt jest faktem-Maks nauczył się aportować i godzinami mógłby to robić :evil: ku mojemu szczęściu ...
Jak Bruno nauczy się tej sztuczki to ja się chyba wyprowadzę
:twisted: albo najmę kogoś do rzucania: Gustawowi piłeczki, Maksowi myszkę, Sarze patyczki - ciekawe co Bruno będzie chciał :roll:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Wto maja 15, 2007 6:50

Nie narzekaj :wink: przynajmniej masz wypełniony wolny czas. Tak byś się nudziła całymi dniami. :D
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 15, 2007 11:45

safiori pisze:Nie narzekaj :wink: przynajmniej masz wypełniony wolny czas. Tak byś się nudziła całymi dniami. :D


Ja nie narzekam :wink: gdzież bym śmiała - tylko dlaczego potwory ożywają zawsze wieczorem lub w nocy :roll:

A oto potwory :twisted:
Obrazek

Obrazek


coś na zmiękczenie serc 8)
Obrazek

i specjalnie dla forumowych cioć :twisted:
Obrazek
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Pon wrz 03, 2007 8:17

Az wstyd się przyznac ale dopiero teraz zajrzałam do tego wątku :oops: Kociaste oczywiście prześliczne Maksio z myszką :1luvu:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 03, 2007 11:16

safiori pisze:Az wstyd się przyznac ale dopiero teraz zajrzałam do tego wątku :oops: Kociaste oczywiście prześliczne Maksio z myszką :1luvu:


kurcze ja tez...bo to ciagle tylko kociarnia i kociarnia ....

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 03, 2007 13:35

Dziękujemy ciocią za pamięć :P
Wiadomo czasu mało a pracy zawsze sporo - rozumiemy to doskonale :twisted:
Najważniejsze aby pozostałe kociambry znalazły również swoje miejsce na ziemi, tak dużo ich w potrzebie ...
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Loganbar i 43 gości