CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(64)Estelle i Gwiazdeczka mają domy:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 02, 2007 10:34

Beata, do Tarnowskich Gór, dla Mefista, na Wiśniową 35 :) Bardzo dziękuję! :D

Emilko, Winnie jest zamówiony już, ale może koleżanka sie zakocha w kims innym? Urodziwych kotów mamy teraz pod dostatkiem :lol:

Myszku, jak Arabelkowy brzuszek? Kupka już normalnie?

Miranda przesliczna!

Długo się nie nacieszyliśmy liczbą kotów: 10.

W łazience mamy całą kocią rodzinę, prosto z korytarza szpitalnego. Mieliśmy z Jarkiem odebrać kociaki, ale okazało się, że "niezmiennie mają 3 tygodnie" i zdecydowaliśmy je zabrać z mamą.

Wrócił do nas z dt u Lili Tekken, leczymy resztki grzybicy. Mam nadzieję, że nie zarazi 15 pozostałych kotów :( i sam nie zarazi się od chłopaków chlamydią :(
Lili, dziękuję Ci za opiekę nad nim! :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie wrz 02, 2007 10:52

Arabelka miala wczoraj robakowy kryzysik. Zrobila sie lelawa, spiaca i nie miala ochoty na kolacje. Masowalismy brzuszek po parafince do polnocy, az wyplynela kupnie i od razu zrobilo sie lepiej :wink:
Dzisiaj juz rozrabia, je i jest wesola. O. :lol:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie wrz 02, 2007 13:37

Czyli jeszcze dość długa brzuszkowa droga przed Wami ;)

Przyszła mi dziś do głowy myśl, że niedługo będziemy w kociarni prowadzic koci dom niechcianych starców. Załamujące ile ostatnio kotów trafia ostatnio do nas, bo po wielu latach nikt ich nie chce. Dziś kolejna kotka - "po kimś zmarłym", biało-bura, ok. 10-letnia, oczywiście ani nie szczepiona ani nie kastrowana :(
A to nie koniec - przyszli ludzie, którzy dostali zlecenie - uśpić cztery 10-cio i 12-letnie koty kogoś z rodziny, kogoś, kto poszedł do szpitala. Pytam, dlaczego przywieźli jednego. Pani na to:
- bo na raz nie mamy jak ich przywieźć
pytam:
- i zamierzaliście je tak po jednym usypiać?
-no.

Po prostu "no".

Zażądałam ich zaszczepienia przed przywiezieniem, tłumacząc, że za uśpienie zapłacą więcej, mam nadzieję, że gdzieś ich do jutra nie wyrzucą w ramach "oszczędności"...
To wszystko jest załamujące.


Zrobiłam sesję Andromedzie:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


i kociej rodzince:

mamusia Yerba:

Obrazek

- czyż ona nie przypomina z pysia Jaśminy? ;)

i dzieci:

Obrazek



Payarito:

Obrazek

Obrazek

Mate:

Obrazek

Obrazek

Malta:

Obrazek

Obrazek

Selecta:

Obrazek

Obrazek


Może ktoś chciałby takie zdrowe kluseczki wziąć na DT? Są naprawdę wspaniałe, tłuściutkie i zdrowe.
Yerba była kotką "firmową". Firma się wyniosła ze szpitala, kotka... została na korytarzu. Kotka jest bardzo młoda, ma ok. roku. Ma złamany górny kieł, musiała próbować gryźć coś twardego.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie wrz 02, 2007 14:25

A z Melisa "cos" sie dzieje... w prawdzie je, ale jest baaardzo osowiala....tylko spi i lezy. Miranda jej nie interesuje... :( brana na rece moooocno mruczy i sie tuli....po chwili sie wyrywa i odchodzi... tez zastanawiam sie czy to nie robale ja mecza... masowanie po brzuszku przynosi jej widoczna ulge... ale ona byla niedawno odrobaczana... ciekawe...zal mi jej okropnie :( widac ze cos ja meczy...

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie wrz 02, 2007 14:36

Marcelina - do weta jutro koniecznie!
Może mieć początek kataru, gorączkę albo cokolwiek.


Nowe zdjęcia kociaków u aassii:

Obrazek
- Tajfun

Obrazek
- Dolores

Obrazek
- Kolorado

Obrazek
- Odyn

Obrazek
-Oman
Ostatnio edytowano Pon wrz 03, 2007 9:51 przez ryśka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie wrz 02, 2007 16:42

Widze ze mnie ubieglas we wstawianiu zdjec :)
Jest dwa razy Kolorado a nie ma Odyna ;)
Odyn zrobil sie grubiutki i juz nie odstaje od reszty tluscioszkow :) Pracuje teraz nad Dolores, ktora sie wszyscy zachwycaja jak widza maluchy na zywo :)

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie wrz 02, 2007 18:00

A u mnie taka cisza i spokój... Tylko Zuzia-rezydentka i Tenorek. Bawią się razem, ale już nie tak dynamicznie, jak z siostrzyczkami :wink: i oboje lubią dużo spać, więc świetnie się dogadują. Tenorek to chyba odsypia te dwa miesiące co go siostrzyczki budziły a przy tym nie schodzi mi z kolan, a jak muszę wstać to miauka... a jak on miauka! jak tenorek! :wink: Pieszczoch przeokropny.
Z Domku Forte i DoReMi przychodzą same dobre wiadomości. Kociaki zdrowe i wesołe, odważnie poznają nowy teren, nawet kłopoty DoReMi z kuwetkowaniem chyba się skończyły. No i wygląda na to, że już od samego początku podbiły serca domowników. :D
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 02, 2007 18:04

Ach, jakie słodkie te cztery nowe "kluseczki"! A jakie maleństwa...
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 02, 2007 19:05

Na szczęście Miriam ma zdrową wątrobę i nerki :dance: Mamy ją jeszcze raz odrobaczyć. Po prostu fatalnie zniosła karmienie, a do tego jest najkapryśniejszym kotem świata :wink: Dostała witaminki na sierść ( Myszko :love: ). Powinna teraz pięknieć :ok: Z charakteru jest po prostu boska - mruczące, kochane cudo. I nie skoczne, a lotne! Wykonuje czasem takie skoki, jakby była kocią kaskaderką. Kiedy nie skacze ( i nie lata ) jest czarującą Kocią Damą.

Obrazek

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Nie wrz 02, 2007 19:39

Poznalam Miriam osobiscie 8)
Prawdziwy koci aniol :D
Nawet moj Roll przy niej to nerwus :twisted: (a Ash moze potwierdzic, ze przy pobieraniu krwi, kluciu czy kroplowkowaniu jest kotem wyjatkowo wspolpracujacym ;) )

Witaminki niech jej na zdrowie wyjda :ok: i ciesze sie bardzo z wynikow :D

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie wrz 02, 2007 20:20

Nivea pojechala dzisiaj do swojego domku. Do bardzo sympatycznych, otwartych na wiedze, młodych ludzi :)
Bardzo się ciesze z tego powodu, bo nie mogę miszkać z taką ilością zwierząt, z drugiej jednak strony bardzo się boje po ostatnich przejściach.
Najchętniej to bym zosatwiła je wszystkie :twisted:

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Nie wrz 02, 2007 20:47

:crying:


Wlasnie odkrylismy z TZem


rozbryzgi krwi :strach:



na podlodze w malym pokoju



szybki przeglad wszystkiego, co zawiera krew w tym domu




AnToska ma uszkodzony pazur :crying:



Nie da sobie dotknac :evil:




jutro do weta Obrazek


w sumie, to dawno mnie tam nie bylo
ostatni raz zdaje sie







wczoraj Obrazek

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie wrz 02, 2007 20:52

Przepiękne zdjęcia tych maleńtasów :love:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie wrz 02, 2007 21:25

Jaka Yerba jest pięęęęęękna! Ten trójkątny pyszczek, te obwódki wokół oczu...! :1luvu:
Tak nieśmiało zapytam skąd to imię? :oops:

Miriam faktycznie wygląda na wielką damę :D

AnTośkę głaszczę wirtualnie :(

A Melisa to niech się nie wygłupia i nie choruje! :evil:

San

 
Posty: 680
Od: Czw lut 16, 2006 10:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Nie wrz 02, 2007 21:26

dubel :oops:
Ostatnio edytowano Nie wrz 02, 2007 21:27 przez San, łącznie edytowano 1 raz

San

 
Posty: 680
Od: Czw lut 16, 2006 10:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 57 gości