6WspaniałychFredków+4Damy. Filip znowu charczy :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 03, 2007 11:49

O masz... Mocno trzymam kciuki za zdrowie Polara i reszty bandy Fredków!
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2851
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Sob sie 04, 2007 20:23

Wczoraj Mamuśka pojechała do Czitki.
Wspaniała, miziasta i proczłowiecza koteczka.
Napewno znajdzie wspaniały dom, zasługuje na niego.
Wieczorem chłopaki badali teren, czy aby gdzieś za winklem nie czai sie Mamusia 8)
Rudy jako pierwszy ruszył w zabawową pogoń za Bajtusiem :lol: Cwierkał, mruczał, nawoływał wszystkich do zabawy.
Biegali jak szaleni 8) Takiej zabawy od dawna nie widzieliśmy.
Rudy w przerwie wywał sie na boczku i sapał :D
Dzisiaj z rana powtórka.
Rudy wiódł prym, a za nim ...... Polaruś :D
Nawet podziubał sniadanko i wreszcie pił wodę :P
Około południa wywalił sie na parapecie i brzusiem do głaskania :D

Obrazek

Obrazek

Najwazniejsze, że po mału podjada, pije wodę i przestał wymiotować.
Jest odpręzony, spokojny i żrenice nie rozszerzone :D
Myśle, że ani Mamusia ani moje koty nie miały komfortu, miedzy nimi nie było nici porozumienia, trudno powiedzieć z jakiej przyczyny.
Napewno Mamusia po zaaklimatyzowaniu sie u Czitki odzyska swój spokój, bo jest sama, żadnego wielkiego kocura na horyzoncie.
Znajdzie cudowny dom, bo to cudowna koteczka.
Ostatnio edytowano Wto wrz 11, 2007 10:23 przez Fredziolina, łącznie edytowano 1 raz

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11996
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro sie 08, 2007 8:13

Polarus wrócił do siebie.
Znowu mam miziastego i wszystko jedzącego kiciusia :P :P
Wywala brzusio, tuca sie, bawi z maluszkami, no sama radość :D
Biała Śniezynka w piatek nas opuszcza.
Będzie smutno :( i mniej do tratowania człowieka.
Dzisiaj lub jutro szczepię Bajtusia, potem drugi raz, odliczamy 2 tygodnie i też pojedzie do nowego, wspaniałego domku. Bedzie towarzystwem dla wiekowego, wziętego ze schroniska kocurka. Jego Pan umarł i wyladował w schronisku.
Bardzo sie ciesze,ze Bajtuś trafi do tego domku, bo domek kocha zwierzaki :P
Filona i Tygrynia tez będe ogłaszać, w przyszłym tygodniu.
Mam nadzieję,ze znajdą wspaniałych ludzi :D

Nasze budowlane przedsięwzięcie w martwym punkcie, a to z powodu drogi, która nie spełnia wymagań pzp :evil:
Nic, walczę, szukam dojscia, rozmawiam i padam ze zmęczenia :(
A miało byc inaczej, same przeszkody :twisted:
Ostatnio edytowano Śro mar 18, 2009 13:33 przez Fredziolina, łącznie edytowano 1 raz

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11996
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro sie 08, 2007 8:33

Jadziu, tyle rzeczy się już wyklarowało, nawet Muśka znalazła dom. Wszystko się uda, tylko uszy do góry :)
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 08, 2007 9:10

Oczywiście! Nie przejmuj się przeszkodami tylko ciesz się tym co się udało.
W końcu przy wszystkich fantastycznych rzeczach, które robisz, co to dla Ciebie jakieś marne pzp :wink:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pt sie 24, 2007 20:14

Tymczasowe kochane urwiski :P

Filonek
Obrazek
Obrazek

Tygrynio
Obrazek
Obrazek

razem:
Obrazek

Filonek i Bajtuś
Obrazek

Meżczyzny dwa w jednej misce :strach: :P Polarek i Filonek :P
Obrazek

Zakochana para :love: Tygrynio i Ruda Lucy :P
Obrazek

Bajtuś :)
Obrazek
Obrazek

Ruda Lucy :) słodka , kochana koteczka :love:
Obrazek
sama nie wiem czy zostaje czy idzie do adopcji :roll: w tej chwili jestem przegłosowana 2:1, ot! i tyle mogę, we własnym domu :evil:

Całe stadko zaszczepione, maluszki prócz Bajtunia dostały surowice.
Niebawem minie 2 tygodnie, żadnych sensacji i oby tak dalej.
Strasznie wariują 8)
Budzą nas o 4 rano naprzód mizioleniem, zwłaszcza wąsiskami jadą po twarzy, a potem wyścgi po nas sobie urządzają :roll:
Mnie to nie przeszkadza, bo i tak wstaję o 5,30, bo lece na działkę.
Tak wiec rześko zaczynam dzień, który trwa i trwa :wink:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11996
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob sie 25, 2007 8:13

no co tutaj taka cisza :? żadnego zachwytu :evil:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11996
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie sie 26, 2007 1:49

zatkało chyba wszystkich :wink:
pięknoty i od wyboru do koloru :1luvu:
ale piątka Filonka rulez 8)
Jadziu, nieźle sie tego u ciebie namnożyło :lol:
:aniolek: kochana
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Pon sie 27, 2007 7:34

Filonek ma serducho na mordce jak moja Goyeczka, piękniś z niego, domki powinny się bić...

A Tygrysek jak wyrósł, nie poznałabym na ulicy :wink: Jadziu, jak jego oczka?

Gdzie Bajtuś znalazł domek? W Lubinie?

Lucy to piękność, dobrze, że przegłosowana...

Fredki słodkie są strasznie...
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 02, 2007 11:54

Bajtus pojedzie do Wrocławia 8) będzie towarzystwem dla schroniskowego seniora.
Dzisiaj drugi raz zaszczepiony, nabierze odporności i za 2 tyg zawiozę go.

W piątek już oddajemy klucze nowym właścicielom mieszkania.
Co nie oznacza,ze pozwolenie na budowę mamy :evil:
W tym tygodniu podobno dostaniemy.
Wiec czekamy, a jak nie dostaniemy, to walimy do sądu i UM będzie drżał.
Pójdziemy na całośc z żadaniem odszkodowania za wszystkie mozliwe szkody.

Część rzeczy juz w nowym tymczasie :wink:
Moredercze są przeprowadzki :evil:
Futra cosik przeczuwają,ale są spokojne.
Teraz zamknięte w jednym pokoju, bo przy nich nie sposób si8e pakować.
Włażą do kartonów i zalegają na samym dnie :wink:
Wieczorkiem wstawię zdjecia kartonowych chłopaków :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11996
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie wrz 02, 2007 12:29

Super, że domek dla Bajtusia znaleziony i w dodatku z towarzystwem. Mam nadzieję, że nie będzie nadto forsował kolegę seniora 8)

Kto jeszcze szuka domku w takim razie?
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 02, 2007 12:41

Patrzę na to Wasze stadko z rozczuleniem totalnym. A już fota w misce- miodzio :love:
To taki nowy, wielki etap, dla Was Wszystkich!
Pakujta się, pakujta!
I nie zapomnijcie któregoś Futra :wink:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19246
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw wrz 06, 2007 20:03

Już po pakowaniu.
Od dzisiejszego wieczoru w nowym mieszkaniu.
Futra odliczone i przewiezione.
I okazało sie ze najwiekszy cykor to... Rudi 8O
Reszcie, nawet Polarusiowi nie w głowie stres 8)
Wpadłam na starce śmieci zabrac ostanie drobiazgi.
Nowy etap sie rozpoczął, ale czy zakończy sie pomyślnie? zobaczymy :roll:
W tej chwili padamy ze zmęczenia :(
Od poniedziałku neta mam tylko w pracy,wiec cosik napisze.
Kazio nadal chodzi chwiejnym krokiem, ranka sie pieknie goi.
Jednak to zachwianie nadal mnie martwi :(
Trzymajcie za Kaziunia :(
W przyszłym tygodniu napisze rozlieczenie, w tej chwili moge powiedzieć ,ze na leczenie po pp, łącznie z tymczasami poszło ok 780 zł 8O jedzenia nie liczyłam.
Miłego wieczoru, spadam układać rzeczy.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11996
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw wrz 06, 2007 20:20

Wszystkiego dobrego w nowym domku!!! Mam nadzieję, że szybko będzie on tylko "tymczasowy" :wink: .
Marcelibu
 

Post » Pt wrz 07, 2007 11:42

Monika dziekuje :D
Dzisiaj mam odebrac pozowlenie na budowę. łoooouuuuu 8)

Kociniec nie taki spokojny jak wczoraj pisałam.
Niestety Polarek zaszył sie w szafie, odważył sie wyjśc, ale brzuszkiem szorował po podłodze :(
Dostaje krople Bacha.
Reszta jako ś bardziej spokojnie. Maluchy szaleja. wszędzie ich pełno 8O
Monika bardzo, bardzo Ci dziekuję. :love: :love: :love:
Do miłego :)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11996
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 105 gości