Puma nieżyje ...!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :(((((((((((((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 07, 2003 17:57 Puma nieżyje ...!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :(((((((((((((((

Mój kochany kot Puma zmarl...tzn powiesił sie na oknie ... :placz: Niewpuściałem go do swojego pokoju zeby niepodarl mi tapety, rodzice niewpuścili go do swojego pokoju zeby foteli niepodarł. Wszyscy zamknęlismy dzwi i kot sam zostal w przedpokoju . Gdy rano mama poszla do kuchni zobczyła że Puma nieżyje ...zobaczyła jego sztywne ciało w oknie...chyba się psychicznie zalamałem :placz:

patryk21

 
Posty: 1
Od: Pon lip 07, 2003 17:47

Post » Pon lip 07, 2003 18:03 Re: Puma nieżyje ...!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :(((((((((((((((

patryk21 pisze:Mój kochany kot Puma zmarl...tzn powiesił sie na oknie ...


Zal kotka :( Uchylne okna i kocie istnienie NIE IDA RAZEM W PARZE.

patryk21 pisze:Niewpuściałem go do swojego pokoju zeby niepodarl mi tapety, rodzice niewpuścili go do swojego pokoju zeby foteli niepodarł. Wszyscy zamknęlismy dzwi i kot sam ostal w przedpokoju .


TO nie jest chyba zbyt rozsadne... biorac kota trzeba brac pod uwage, ze bedzie drapal, niszczyl meble - a najlepiej zafundowac mu drzewko do drapania, ktore powinno problemy rozwiazac. Zamykanie kota w przedpokoju moze sie skonczyc wlasnie tak... Biorac kota trzeba przyjac do wiadomosci, na co sie potencjalny opiekun naraza (potrzeba zabezpieczenia kotu miejsca do drapania, mozliwosc strat materialnych w firankach i meblach... etc). Wy poszliscie po najmniejszej linii oporu, zamykajac kota i zostawiajac go samego sobie.

patryk21 pisze:chyba się psychicznie zalamałem :placz:


A wyobraz sobie jak czul sie kot, ktory zostal sam, nikt sie nim nie zajmowal, siedzial nieszczesliwy i... no wlasnie, bliski psychicznego zalamania. Chcial sie wydostac, a moze dostac do was... i zakonczyl swoj zywot - tak a nie inaczej... :( Wspolczuje...
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 07, 2003 18:11

Podpisuje sie pod tym co napisala Kiara.
Zal tylko kotka :( .....

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 07, 2003 18:13

Ja to zostawię bez komentarza. Powiem tylko, że tak nie musiała się zdarzyć!
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Pon lip 07, 2003 18:20

GDZIES musi byc odpowiedzialnosc. A w tym wypadku lezy ona po stronie NIEODPOWIEDZIALNYCH wlascicieli... :evil: ktorych mi NIJAK NIE ZAL..

Zal tylko kota :( :crying:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 07, 2003 18:38

A kot na 100% szukal wejscia do jakiegos pokoju :? gdzie bedzie mogl pospac z opiekunami... :placz:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon lip 07, 2003 19:30

Kota bardzo żal... :cry:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 07, 2003 19:32

Jest takie powiedzonko:

powiedz mi jaki jest Twój stosunek do zwierząt, a powiem Ci jakim jesteś człowiekiem....

Nie będę tu nikogo oceniać, ale na przyszłość trzeba się zastanowić i przemyśleć pewne sprawy
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Pon lip 07, 2003 19:40

Niestety zal tylko kota..... :cry:
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 07, 2003 19:51

Ja się tylko podpiszę pod przedpiścami. Kota żal...
Swoją drogą, co ludzie w tych meblach widzą? To tylko rzeczy, rzecz nabyta, przemijalna... A zwierzę i jego miłośc - jedyna i niepowtarzalna...
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Pon lip 07, 2003 19:51

Ja pozwolę sobie nie skomentować.
Proszę nie cytować moich postów.
Dziękuję.

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Pon lip 07, 2003 20:09

wakacje, dzieci sie nudzą, to sobie wymyslaja jakies prowokujące teksty.
dziecko sam sie powies i nie denerwuj glupotami doroslych

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pon lip 07, 2003 20:10

:evil: :evil: :evil: :evil:
a ja skomentuję.
jakby kotek był ukochany to by nie zginął w męczarniach.
a ty się załam i walnij w ten tępy nieodpowiedzialny łeb!! :x :x :x
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lip 07, 2003 20:11

Iwona - dokladnie to samo sobie pomyslalam. Tyle, ze nigdy tak do konca nie wiadomo.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 07, 2003 20:13

Iwona pisze:wakacje, dzieci sie nudzą, to sobie wymyslaja jakies prowokujące teksty.
dziecko sam sie powies i nie denerwuj glupotami doroslych

~Iwonko, całkiem niedawno wysłuchałam historii kota zawieszonego w oknie- jego"pan" powiedział, że uszkodzony kot go nie interesuje.
wetka próbowała bezinteresownie ratować, ale obrażenia wewnętrzne były zbyt rozległe....... :(
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 94 gości