watek moich ogonow.... TY[le]JEMY???

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 29, 2007 23:43

Tusia - moja pierwsza kocia milosc.


Ja i moja siostra od zawsze chcialysmy miec jakies zwierzatko... Tata opowiadal wiele historii o swoim wspanialym psie Gacy, wiec oczywiscie tez chcialysmy miec takiego pieska... Ale rodzice twardo przeciwstawiali sie mowiac, ze mamy zbyt male mieszkanie :roll: zapewne chodzilo im o to, ze dwojka dzieci robi wystarczajaco balaganu, a dwojka dzieci szalejaca z psem bedzie generowala balagan trudny do opanowania :wink:

Gdy kwestia psa ostatecznie upadla, rozpoczela sie kampania na rzecz KOTA przerywana co jakis czas mniejszymi kampaniami na rzecz krolikow, chomikow, myszek, myszoskoczkow, fretek [na pewno to nie pelna lista...]. Problem jednak w tym, ze tacie wydawalo sie, ze nie lubil kotow [mama miala zdanie niesprecyzowane], a innych zwierzatek nie chcial, bo mu zal bylo pakowac jakiegos zwierza do klatki...


W pewnym momencie u mojej cioci [siostry taty - warto zaznaczyc] pojawily sie male kociaki. Zblizaly sie tez moje urodziny. Zmasowany atak moj, mojej siostry i cioci POWIODL SIE!
Pojawil sie u nas w domu kociak.


Kociak roboczo nazywamy byl Gryzoniem na zmiane z Drapichrustem az dorobil sie imienia ... Klapacjanna, zdrobniale - Klapacantusia, czyli w skrocie Tusia :lol: Dzis co prawda nikt nie uzywa imion Klapacjanna lub Klapacantusia, zreszta niewiele osob o nich pamieta... Ale tak bylo - nie ma co sie wypierac :lol:

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Śro sie 29, 2007 23:56

O! się rozgadały 8O



Ciotko? Te wiśniowe włoski to Ty? 8)
Ostatnio edytowano Śro sie 29, 2007 23:58 przez Karolka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 29, 2007 23:56

Tusia - c.d.

Poniewaz Tusia byla pierwszym kotem w mojej rodzinie, robila za tak zwanego "kota doswiadczalnego" :oops: - na niej uczyllismy sie jak postepowac z kotami i niestety tez na niej robilismy tez najwiecej bledow... :oops:

Na szczescie owych bledow nie bylo chyba tak duzo, bo po 14 latach od zawitania w naszej rodzinie zadnych efektow ubocznych naszej opieki nie widac... no moze poza tym, ze Tusia jest bardzo wybrednym kotem :twisted: ale tez ukochanym pieszczochem - leniuchem okupujacym najczesciej kanape/fotel/kolana mojej babci :D
Kiedys co prawda byla bardzo zywiolowym kotem... ale lata szalonej mlodosci minely, Tusia sie ustatkowala... i tylko czasem pogoni mlodsza o 10 lat Zuze - zeby bylo wiadomo kto w domu rzadzi, no! Obrazek


Niestety nie mam zbyt duzo zdjec Tusi [obiecuje, ze zrobie jej porzadna sesje zdjeciowa, gdy bede w Polsce, albo przynajmniej wezme troche zdjec z kolecji rodzicow...]. Tutaj jest Tusia i zolw mojego TŻ [ktory mieszka u jego rodzicow]:

Obrazek

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Czw sie 30, 2007 0:20

No nie, kot polujący na żółwia, tego jeszcze nie było :ryk: :1luvu:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw sie 30, 2007 0:31

Aleksandra59 pisze:No nie, kot polujący na żółwia, tego jeszcze nie było :ryk: :1luvu:


alez, dementuje: nikt tutaj na nikogo nie poluje, tylko niektorzy przygladaja sie innym w sposob moze troche zbyt intensywny... :wink:

tak samo tutaj - tylko sie przygladamy...:
Obrazek

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Pt sie 31, 2007 1:50

Przerywnik o brzuchach

Udalo mi sie sfocic brzuch Bartka :D
Bartek byl tak zajety patyczkiem, ktory chwile wczesniej znalazl, ze nawet zapomnial schowac brzuch przed zdjeciem :wink:

Obrazek Obrazek

Bartek byl dzisiaj chyba wyjatkowo nieuwazny, bo juz drugi raz udalo mi sie zrobic zdjecie jego brzucha... a przeciez zawsze tak bardzo go chowal :roll:
Obrazek

Przyznacie chyba, ze calkiem zgrabny ten moj chlopak, co? :D

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Pt sie 31, 2007 14:53

Aleksandra59 pisze:Białe podwozie szanownym paniom sie podoba, to ja proszę bardzo:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d23 ... fa977.html


varulv pisze:Obrazek Obrazek
Obrazek



ObrazekObrazek
Aleksandro, varulv jakie wy macie cudne Brzuchy w swoich domach :D
piękne :D

A ja juz nie mówię co ja bym z takim brzuchem zrobiła Obrazek

PS.
a zdjęcie to chyba najłatwiej w http://www.upload.miau.pl/index.php
(wszystko za ciebie robia 8) :twisted: i tylko link wklejasz :mrgreen: )

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt sie 31, 2007 15:28

Aia pisze:A ja juz nie mówię co ja bym z takim brzuchem zrobiła Obrazek


...to ja lepiej moze nie bede pytac... :wink:

w kazdym razie ten "moj" brzuch chwilowo zaszyl sie pod tarasem i pewnie bedzie tam siedzial az sasiadka przestanie grac na perkusji +5 do 10minut :roll: moje strachulce nie lubia sluchac perkusji... ale Norka juz wie, ze gdy ten armageddon sie zaczyna lepiej chowac sie w domu niz pakowac sie pod taras, jak robi Bartek.

Aia pisze:PS.
a zdjęcie to chyba najłatwiej w http://www.upload.miau.pl/index.php
(wszystko za ciebie robia 8) :twisted: i tylko link wklejasz :mrgreen: )


ale tam mozna chyba tylko male zdjecia, nie? takie do 200kilo...

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Pt sie 31, 2007 15:43

varulv pisze:
Aia pisze:A ja juz nie mówię co ja bym z takim brzuchem zrobiła Obrazek


...to ja lepiej moze nie bede pytac... :wink: .


8)

w kazdym razie ten "moj" brzuch chwilowo zaszyl sie pod tarasem i pewnie bedzie tam siedzial az sasiadka przestanie grac na perkusji +5 do 10minut :roll: moje strachulce nie lubia sluchac perkusji... ale Norka juz wie, ze gdy ten armageddon sie zaczyna lepiej chowac sie w domu niz pakowac sie pod taras, jak robi Bartek


widzę że przekonały sie futra i spodobało sie na dworku :)

Aia pisze:PS.
a zdjęcie to chyba najłatwiej w http://www.upload.miau.pl/index.php
(wszystko za ciebie robia 8) :twisted: i tylko link wklejasz :mrgreen: )


ale tam mozna chyba tylko male zdjecia, nie? takie do 200kilo...


niii
tam do 1Mb :)
(szczegół że wszystkie moje zdjęcie mają tak średnio 1,2Mb :? i za każdym razem muszę te ciut ciut zmniejszać :/ )

Ach no Tusieńka oczywiście super, ale to:
Klapacjanna, zdrobniale - Klapacantusia
:ryk:
:ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt sie 31, 2007 16:06

Aia pisze:widzę że przekonały sie futra i spodobało sie na dworku :)

tak, ogrod podoba sie im bardzo, galopady przez ogrod [na standardy polskie to raczej mini-ogrodek] urzadzane sa regularnie... Ulubionym psikusem Bartka jest chowanie sie pod taras, wybieganie z niego i pedzenie w krzaki [powtarzane wielokrotnie] gdy chce zabrac go juz do domu :roll:

Na poczatku siedzialam z kotami w ogrodzie zawsze gdy po nim lazily, teraz nie zawsze, ale sprawdzam co z nimi raz na 20 minut.

Aia pisze:niii
tam do 1Mb :)


o, nie wiedzialam. w instrukcji, ktora czytalam bylo inaczej. 1mega to nie tak zle - po prostu zmniejsza sie wielkosc zdjecia o polowe :wink: oryginalne i tak sa duze, wiec to nie problem.

Aia pisze:Ach no Tusieńka oczywiście super, ale to:
Klapacjanna, zdrobniale - Klapacantusia
:ryk:
:ok:


:oops: no mialam wtedy przeciez 9 lat, w takim wieku mozna miec glupie pomysly... :roll:

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Pt sie 31, 2007 16:26

varulv pisze:
Aia pisze:Ach no Tusieńka oczywiście super, ale to:
Klapacjanna, zdrobniale - Klapacantusia
:ryk:
:ok:


:oops: no mialam wtedy przeciez 9 lat, w takim wieku mozna miec glupie pomysly... :roll:


Ależ ja wcale nie mówię że brzydko :D
po prostu z fantazją :wink: :P

[ Ludzie zwykli myśleć że Kaj jest zdrobnieniem od imienia Kajtuś - co mnie wielce denerwowało, bo Kaj to Kaj :roll: no i któregoś tam razu po raz enty sąsiadka woła "Kajtuś, Kajtuś" :x na to ja że mój psi to nie Kajtek tylko Kaj - od Kajetan i proszę nie mylić :wink: i tak to z Kaja w skrócie mam Kajetanka :wink: ]

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt sie 31, 2007 16:44

Aia pisze:Ależ ja wcale nie mówię że brzydko :D
po prostu z fantazją :wink: :P


hehe, fantazji to w mojej rodzinie nikomu nie brakuje :D
bo w sumie imie zostalo nadane kolektywnie przeze mnie, siostre i rodzicow :D

Aia pisze:[ Ludzie zwykli myśleć że Kaj jest zdrobnieniem od imienia Kajtuś
(...)
i tak to z Kaja w skrócie mam Kajetanka :wink: ]


nawet bym nie wpadla, ze Kaj moze byc od Kajtusia :roll: Kajtek, to Kajtek i jak ktos ma tak na imie to nie skraca sie tego do "Kaj" [chyba, ze ktos bardzo nie lubi imienia "Kajtus"]
Mnie juz predzej imie Kaj kojarzy sie z Kajem z "Krolowej sniegu" :wink:

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Pt sie 31, 2007 17:07

varulv pisze:Mnie juz predzej imie Kaj kojarzy sie z Kajem z "Krolowej sniegu" :wink:


Później też to sobie skojarzyłam :)
dlatego Kira miała być Gerdą... (ale Gerda mi sie nie podobała :oops: )


PS szukałam szukałam myślałam że nie mam ale jednak... :twisted:
varulv nie obrazisz sie jak dorzucę się moim brzuszkiem :twisted:
:arrow: http://upload.miau.pl/3/30782.jpg


:mrgreen:
Ostatnio edytowano Pt sie 31, 2007 18:10 przez Aia, łącznie edytowano 1 raz

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt sie 31, 2007 18:06

Aia pisze:dlatego Kira miała być Gerdą... (ale Gerda mi sie nie podobała :oops: )


no wlasnie... gerda to mi sie kojarzy z zamkami do drzwi :lol: wiec fajnie, ze jednak Kira a nie Gerda :D

Aia pisze: PS szukałam szukałam myślałam że nie mam ale jednak... :twisted:
varulv nie obrazisz sie jak dorzucę się moim brzuszkiem :twisted:
:arrow: http://upload.miau.pl/3/30782.jpg


:mrgreen:


Jak moglabym sie obrazic za takie brzucho... :D


p.s. zastanawiam sie jakiego koloru jest Bartek - wszedzie w opisach ma "czarno-bialy" i na pierwszy rzut oka tak wyglada...
ale po dokladniejszym przyjrzeniu sie widac, ze wiekszosc tego czarnego jest brazowa - taka czekoladowa... [gdy stanie obok czarnej Norki, widac to bezdyskusyjnie]

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Nie wrz 02, 2007 19:51

No to czarno-biały koteczek, jest koteczkiem czekoladowo-białym :wink:
Mam taki sam problem z Mimi, tylko ona tricolorka z dużą ilością rudego :?
A mam pytanko - te wyliczenia, o których była mowa na stronie Makumby - to jakie: matematyczne, fizyczne, ekonomiczne :roll:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, puszatek, zuza i 1496 gości