
to, co piszesz o Zwierzęta i My jest mocno zatrważające.
ta fundacja w ogóle działa?

puss pisze:witaj, nieznana nam do tej pory pani prezes FKP![]()
to, co piszesz o Zwierzęta i My jest mocno zatrważające.
ta fundacja w ogóle działa?
puss pisze:mam pytanie do Mysi - halo Mysia, tutaj puss:
Mysiu, czy Ty jesteś prezeską Canis et Felis?
bo jeśli tak, to chciałabym trochę pokorespondować...
drevni.kocur pisze:puss pisze:witaj, nieznana nam do tej pory pani prezes FKP![]()
to, co piszesz o Zwierzęta i My jest mocno zatrważające.
ta fundacja w ogóle działa?
zależy co rozumiesz pod pojęciem "działanie"
jeżeli chodzi o pracę w terenie, to już jej osobiście nie podejmują.
co poza tym robią, trudno powiedzieć.
fundusze w każdym razie mają.
Mysia pisze:drevni.kocur pisze:puss pisze:witaj, nieznana nam do tej pory pani prezes FKP![]()
to, co piszesz o Zwierzęta i My jest mocno zatrważające.
ta fundacja w ogóle działa?
zależy co rozumiesz pod pojęciem "działanie"
jeżeli chodzi o pracę w terenie, to już jej osobiście nie podejmują.
co poza tym robią, trudno powiedzieć.
fundusze w każdym razie mają.
Nie do końca chyba się zgodzę z tym, co piszecie na temat tej fundacji. Z tego, co wiem, od dłuższego czasu prowadzi akcje darmowych sterylizacji/kastracji kotów i psów w podpoznańskich wsiach. To chyba całkiem istotny aspekt ich działania, nie sądzicie?
To,że kogoś odesłali na sterylkę wolnożyjącej kotki do schroniska również nie powinno dziwić, bo sterylizacje takich kotek z terenu miasta Poznania zostały zlecone właśnie schronisku.
I chyba warto pamiętać,że Fundacja Zwierzęta i My, jak również na przykład "moja" fundacja, nie są organizacjami zajmującymi się jedynie kotami, więc może dlatego ich działalność nie jest dla Was bardzo widoczna.
Mysia pisze:
Nie do końca chyba się zgodzę z tym, co piszecie na temat tej fundacji. Z tego, co wiem, od dłuższego czasu prowadzi akcje darmowych sterylizacji/kastracji kotów i psów w podpoznańskich wsiach. To chyba całkiem istotny aspekt ich działania, nie sądzicie? .
marinella pisze:Mysia pisze:
Nie do końca chyba się zgodzę z tym, co piszecie na temat tej fundacji. Z tego, co wiem, od dłuższego czasu prowadzi akcje darmowych sterylizacji/kastracji kotów i psów w podpoznańskich wsiach. To chyba całkiem istotny aspekt ich działania, nie sądzicie? .
to jest bardzo istotny aspekt
nasuwają mi sie tylko tutaj pytania
ile tych sterylek jest wykonywanych przez te fundację ( rocznie czy miesiecznie )? I kto się tym zajmuje ? gdzies mozna jakies info na ten temat znaleść ?
Mysia pisze:Z tego, co wiem, sterylki są robione systematycznie w kolejnych gminach. Zajmują się tym weci poznańscy, z którymi fundacja współpracuje.
drevni.kocur pisze:Nie rozumiemy się.
Mówię że fizycznie już w teren nie jeżdżą. To rozumiem pod pojęciem praca w terenie. Jeśli Ty rozumiesz pod tym pojęciem finansowanie akcji terenowych fizycznie wykonywanych przez kogoś innego, to w takim rozumieniu pracują w terenie. .
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości