bezopet

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 04, 2003 14:07

Mara jak widzi tubkę, obojętnie, czego, bezo czy malt, wchodzi głęboko pod kredens i wypina dupsko...
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Pt lip 04, 2003 14:32

Padme pisze:Mara jak widzi tubkę, obojętnie, czego, bezo czy malt, wchodzi głęboko pod kredens i wypina dupsko...


A co, chce żeby jej posmarować? :o
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 05, 2003 1:11

Zuzo
vet kazał vita-pet (taka sama tubka z wyglądu) podawać prosto do pyszczka. Otworzyć pyszczek i wycisnąć z tubki "w policzek" dość głęboko. Bo podobno koty jeść nie chcą tego a jak za blisko "wyjścia" wciśnę to kot będzie się bardzo ślinił, część pasty zmarnuje się.

No to wciskałam i ładnie łykał. Może spróbuj tak?
Dodam, że Pirania obecnie z wielkim smakiem liże tą pastę z palca, tak jak bezo-pet. :D
Puszek nie lubi, ale widocznie tubki lubi.

Jeśli nie będziesz tej pasty dawała i bedzie ci niepotrzebna to mogę ją od Ciebie odkupić jak moja się skończy. Chyba, że bliżej masz nabywców potencjalnych. Ale spróbuj może tak jak pisałam? Prosto z tubki do paszczy.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 05, 2003 7:51

Nie moge prosto z tubki do paszczy, bo Czarna ma dziasla takie jakie ma i wtykanie jej czegokolwiek do paszczy jest niewykonalne :-)
Ale dawac jej musze. Wczoraj wysmarowalam jej po prostu pysia tym. Obrazila sie na mnie i myla chyba z kwadrans, ale zdecydowana wiekszosc pasty trafila w kota :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87917
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob lip 05, 2003 9:06

To ja się powtórze - Kissa, która nie je nic oprócz suchego i kurczaka zajada się z wielkim smakiem "ciasteczkami" Malt Fit Gimpeta.
Kosztują kilka złotych, a jest ich kilkaset. Są mięciutkie, w środku pasta. Dawka dla dorosłego kota to 7 - 10 dziennie. Kłopotów z kłakami nie ma :D

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lip 05, 2003 9:23

Musialabym dokladnie sklad sprawdzic... tych ciasteczke. Trzeba pamietac o tym, ze Czarna ma chore nerki, chora watrobe i jest alergikiem... zanim jej dalam bezopet to najpierw zadzwonilam do weta...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87917
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie lip 06, 2003 2:58

Biedna ta twoja Czarnulka jest :(

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 06, 2003 18:07

... ale za to niewatpliwie szczesliwa w swoim domku i ze swoja pania, nawet wtedy kiedy ta jest taka straszna i smaruje pysia jakas pasta ;)
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lip 06, 2003 18:12

Estraven pisze:
zuza pisze:To jest BEEEEE. ;-)

Uszek mówi to samo. Pozostałym nie chce się nawet pyszczka otwierać na ten temat :lol:


8O Mowilam ze moj kot jakis dziwny ;) => kazda pasta odklaczajaca jest w zawrotnym tempie POCHLANIANA z ogromnym apetytem i pączusiowym obłędem w oczach :twisted: :roll:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lip 06, 2003 18:23

Kiara, ja mam DWA takie dziwaki w domu. Oba, jak mnie widza z tubką pasty odkłaczajacej (obojętnie, Malt, Bezopet, byleby pasta była) lub vitapetu, to pędzą w moja stronę w podskokach i zawsze muszę jeden pyszczek odganiać, bo tak sie dopominają.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 06, 2003 18:26

To milo... :D Wiec Paczus jednak taki skonczenie dziwny nie jest ;) :lol:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 07, 2003 0:31

Nie jest :D bo Maurycy też uwielbia wszystkie tubki. To znaczy to co w tubkach :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 07, 2003 6:53

Hmmm, nie dawałam jeszcze moim pasty odkłaczającej, ale chyba muszę zacząć, bo Niedobra coś często się dławi, tak jakby jej jakiś włos stanał w gardle. Czytam to co piszecie i się zastanawiam. Sa jakieś różnice między tymi pastami? Która jest najlepsza?
Napiszcie coś więcej bo o tym temacie pojęcia nie mam...
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pon lip 07, 2003 7:13

To są takie ciasteczka w żółtym opakowaniu??
Jeżeli tak to ja płace 21zł za 300 ciasteczek.

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 07, 2003 10:38

Nelly pisze:Nie jest :D bo Maurycy też uwielbia wszystkie tubki. To znaczy to co w tubkach :D


:ryk: To jak Paczus :) A jaki moj byl rozczarowany, ze to co jest w tubce od pasty do zebow jest wlasnie pasta do zebow... powachal i zrobil taki oczy: 8O
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości