A ja tak czekam, kiedy Pirania będzie miał o jeden ząb mniej, chociaż jakiś czas, a tu widzę, że nic z tego nie będzie

.
Nie wiem jak to jest, bardzo jestem w takim razie ciekawa. Troche to byłoby dziwne (tak po ludzku patrząć) że nowy ząb już jest jak straty wypada. Ale możliwe bardzo, że u zwierząt to jest inaczej. Zobaczę jak to będzie u Piranii. A może on ma już nowe?

co prawda żadnego nie znalazłam. Ale nie wszedzie ja sprzątm, syn swój pokój odkurza, a tyle paprochów przy tym odkurzacz wciąga

że pewnie nie zwróciłby uwagi.