Pogodziłam się, że mój kot nie może żyć w pojedynkę (zresztą nie miał wyjścia

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Colas pisze:Moja Goya to też taki typ. Człowiek??? Może być do podawania jedzonka (wtedy nie ucieka), nie nadaje się do spoufalania (uciekać, uciekać). Drugi kot to fantastyczna zabawa, gonitwy, zapasy.
Pogodziłam się, że mój kot nie może żyć w pojedynkę (zresztą nie miał wyjścia).
marcjannakape pisze:Muszę go tylko za jakis czas ciachnąć, bo póki co wet kazał mi oszczędzać mu stresu.
marcjannakape pisze:No właśnie nie pryska![]()
Colas pisze:Zdarzyło mi się już "kastrować" kastrowanego, szkoda bólu kota. Może ktoś na forum zna jakieś niezawodne sposoby stwierdzania, czy kot już jest kastratem???
Zmysł pisze:To pozory, zaraz się będą ganiać
nataleczka pisze: czułabyś zapachy z kuwety
nataleczka pisze:Przełamie się
Nie daję 100% gwarancji, ale wydaje mi się, że Pan Kot jest kastrowany, jakby nie był to podejrzewam, że dawno miałabyś znaczone mieszkanie
i czułabyś zapachy z kuwety
Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Lifter, Silverblue i 32 gości