Cały dzien byłam święcie przekonana, że są odseparowane, ale jak wróciłam po pracy, to okazało się, że siostra pozostawiała otwarte drzwi. Jak mi póxniej powiedziała, zrobiła t specjalnie, że by szybciej sie dotarły.
I tak żadnych kawałków futer, żadnej krwi, każde spało w swoim legowisku...
Teraz dalej sie na siebie czają, ale ja je porzyuciłam na rzecz Niuńka Przy;epy. Który nota bene siedzi mi na kolanach i częściowo na klawiaturze -> literówki
Niestety Niuniek ma straszna wadę: puszcza strrrraszliwe bąki






