Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ANIA ja nadal ma wolne miejsce jak cos to piszAnka pisze:Przed wyjściem z pracy jeszcze posiedziałam u Kufelka. On tak dziwnie zawodzi, nigdy nie słyszałam u kota takich dźwięków. Nie przesadzam, że słychać w tym zupełnie ludzkie zawodzenie "ojej, ojej" - rozdzierająco smutne. Nie wiem jak ci ludzie obchodzili się z kotem, ale on jest głęboko zraniony. Biedak. Ma przepiękne, bursztynowe oczy. Magia.
Sylwi@ pisze:aamms, to naprawdę biedaczysko![]()
Pomijając wygląd zewnętrzny, chudziutki, sierść skołtuniona, to on chyba był bity...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości