Kotki Wiesi- Pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 24, 2007 21:21 Kotki Wiesi- Pomocy

Witam wszystkich .

Mam na imię Wiesława zamieszkuje w Krakowie . Od dłuższego czasu opiekuję się bezdomnymi kotami mieszkającymi w mojej okolicy. Niestety kotów jest coraz więcej, kotki zachodzą w ciąże, wiec ich liczba wzrasta. Część z nich mieszka na moim podwórki, druga część na sąsiednim, jednak najwięcej jest ich na cmentarzu. Niektóre dają się głaskać, są oswojone, są też takie które powoli oswajają się z człowiekiem, pozostaje jednak pare które w ogóle nie są ufne, boją się człowieka. Jednak wszystkie kocham je tak samo.Jest mi ciężko samej zapewnić im jedzenie i lekarstwa. Wiem, że niektórzy z Was nie mogą mieć takiego pupila w domu z różnych powodów, jeśli jednak chciałbyś zostać opiekunem jakiegoś brzuchacza, to żaden problem. Możesz go wirtualnie zaadoptować, przyczynisz się do zapewnienia mu przetrwania nadchodzącej zimy, do wsparcia mnie. Jeśli zaadoptujesz kociaka to zobowiązujesz się do płacenia na jego utrzymanie 20 złotych miesięcznie, możesz również lub zamiennie przesłać jakieś jedzenie dla kotka. Jeśli mieszkasz w Krakowie i chciałbyś odwiedzić swojego kotka, możesz się ze mną umówić i z chęcią Cię do niego zaprowadze. Pomożesz w ten sposób i mnie i swojej pociesze. A on napewno poczuje się bardziej opiekowanym. W zamiam będę dostarczać Ci jego zdjęcia drogą elektroniczną , informacje o nim. W każdym miesiący po uiszczeniu wpłaty dostaniesz ode mnie pocztą polską "cegiełke" tj. zdjęcie kotka, dzięki czemu będziesz mógł np. postawić je w ramce.

____________________________________________________________

Zdjęcie nr 1. --> Alisia. Kotka zamieszkująca cmentarz, ma ładne futerko. Jest kapryśna. W zależności od jej humoru pozwala się głaskać. Jest kotką młodą.

Obrazek


Zdjęcie nr 2. --> Burania. Kotka o burym umaszczeniu. Mieszka na sąsiednim podwórku. Jest oswojona. Można ją zaadoptować wirtualnie, lub także można ja wziąść do domu, napewno będzie wdzięczna. Jest milusińska.

Obrazek


Zdjęcie nr 3. --> Buras. Kot mieszkający na cmentarzu. Jest nieufny, nie pozwala do siebie dojść, ale lubi się łasić o nagrobki. Jest kotem silnie zbudowanym.

Obrazek

Zdjęcie nr 4. --> Cygan. Jest cały czarny z wyrazistymi zielonymi oczami. Podchodzi do człowieka i się łasi, ale odchodzi gdy chce się go pogłaskać. Jest bardzo pocieszny.

Obrazek

Zdjęcie nr 5. --> Czarnulek. Kot oswojony, lubi jak się go głaska po brzuszku. Istnieje także możliwość wzięcia go do domu, jak narazie mieszka na sąsiednim podwórku.

Obrazek

Zdjęcie nr 6. --> Dziewczynka. Starsza kotka, ma chore oczko, daje się głaskać, pomimo, że została wyrzucona przez człowieka, dalej chce być kochana. Od dawna mieszka na moim podwórku.

Obrazek

Zdjęcie nr 7. --> Kicia z dziećmi. Czarna kotka mieszkająca ze swoją czarną czwóreczką na cmentarzu. Jest młoda, niedawno pojawiła się w mojej okolicy. Boji się człowieka, ale świetnie się opiekuje małymi.
------------4 maluchy szukają domu----------------

Obrazek

Zdjęcie nr 8. --> Kropka. Młodziutka kotka. Jest umaszczenia trójkolorowego. Daje sie głaskać ale jest jeszcze nie zbyt ufna.

Obrazek

Zdjęcie nr 9. --> Luna. 2-letnia kotka. Mieszkająca na obecną chwile ze mną, została przygarnięta z podwórka, po ciężkiej chorobie. Zachowuje się jak małe kociątko.

Obrazek

Zdjęcie nr 10. --> Malutka. Niebawem urodzi dzieci, jest młoda, mieszka na sąsiednim podwórku. Ma umaszczenie biało- czarne. Zawsze czeka na mnie siedząc na kamieniu.

Obrazek

Zdjęcie nr 11. --> Miśka. Ma puchate futerko, obecnie mieszka ze mną, została wzięta do domu z podwórka. Została porzucona przez swojego poprzedniego właściciela, była w urojonej ciąży.

Obrazek

Zdjęcie nr 12. --> Murzyn. Kot który wszędzie łazi za Dziewczynką. Daje sie pogłaskać, lubi tarzać się w trawie. Sprawia wrażenie kota poważnego a jest wręcz przeciwnie.

Obrazek

Zdjęcie nr 13. --> Zezik. Dziki kotek mający lekkiego zeza. Ale dodaje mu to uroku. Mieszka na moim podwórku i lubi wylegiwać się na słońcu. Jest szczuplutki.

Obrazek



Jesli jesteś zainteresowny napisz P.W
lub odciśnij łapke tu
http://wirtualne-kociaki.blog.onet.pl/
Ostatnio edytowano Wto sie 28, 2007 14:25 przez wiesia007, łącznie edytowano 3 razy

wiesia007

 
Posty: 19
Od: Pt sie 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 24, 2007 21:28

Wiesiu, czemu nie kastrujesz tych kotek?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sie 24, 2007 21:31

Ponieważ nie stać mnie na to, niektóre są dzikie i nie da się ich złapać. Potrzebuje pieniędzy aby zakupić klatke pułapke wtedy można by było złapać kotki. TOZ się nie interesuje, kiedyś dali paczke jedzenia i na tym się skończyła ich pomoc. Może ktoś zna jakąś fundacje która by się podjęła darmowej sterylizacji. Jeśli nie to pozostaje tylko czekać aż ktoś zasponsoruje taką sterylke.

wiesia007

 
Posty: 19
Od: Pt sie 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 24, 2007 21:35

Wiesiu, w Krakowie prężnie działają osoby kastrujące koty, klatka-łapka jest do pożyczenia, nie trzeba kupować.

Jest np. prowadzona akcja "ciach bezdomność", informacje znajdziesz na forum.

Jeśli potrzebujesz funduszy na kastracje, możesz wystawić coś na Kocim Bazarku, m.in. w ten sposób radzimy sobie z finansowymi kłopotami.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sie 24, 2007 21:39

Dzwoniliscie do Fundacji Zwierzeta Krakowa? Moze maja jeszcze skierowania?

http://www.zwierzeta-krakowa.malopolska.pl/

telefon jest w dziale "kontakt". Najlepiej dzwonic wieczorami.

Co roku UM przeznacza spora kwote pieniedzy na kastracje kotow wolnozyjacych. Fundacja, jesli ma mozliwosci, moze pomoc.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt sie 24, 2007 21:45

W Krakowie między innymi działa fundacja o nazwie "Fundacja kotów krakowa", kiedyś mieli w Okleśnej przytulisko, niestety je zamknięto i większość mieszkających tam kotów przeprowadzila się z przymusu razem z osobą która się nimi opiekowała. Niestety nie mam dobrych układów z główną Panią tej fundacji i nie mam nawet co liczyć na pomoc z jej strony.

wiesia007

 
Posty: 19
Od: Pt sie 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 24, 2007 21:57

A bylas osobiscie w TOZ?
Na podstawie wniosku mozna bylo uzyskac skierowania na bezplatne kastracje kotow wolnozyjacych. Kwestia jedynie polapania kotek i przetrzymania ich ok. 10 dni w piwnicy/lazience/innym pomieszczeniu.

Mozna jeszcze zapytac stowarzyszenie Amicus, czy maja wolne skierowania. Niestety, nie znam nr. telefonu.

Bez kastracji beda sie stale namnazac.


W kwestii organizacji kastracji - co jest problemem? Same fundusze, czy miejsce do przetrzymania kotow?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt sie 24, 2007 22:10

Nie osobiście w Tozie nie byłam. Problem stanowią 3 rzeczy: nie mam w co złapać kotek, także nie stać mnie na sterylke i niestety nie mam takiego miejsca, w którym by mogłby pozostać po sterylce. Twoja poprzedniczka napisała że klatke zawsze można pozyczyć, ale skąd?

wiesia007

 
Posty: 19
Od: Pt sie 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 24, 2007 22:12

Okleśna nie zostala zamknięta, tylko przejęta przez inną fundację razem z kotami.
Pani "z którą nie masz układów" łaski ci nie robi, bo tylko dysponuje zabiegami ufundowanymi przez miasto. Drugą połowę puli ma KTOZ. Amicus w tym roku już chyba nie. Oczywiście o tej porze roku moze być już problem z zaklepaniem talonów, ale kotami zajmujesz się nie od dziś, darmowe sterylki ruszyły kilka lat temu i co? Przez kilka lat nic ci nie chcieli przyznać?

Klatek łapek co najmniej kilkanaście krąży po mieście - mają wszystkie fundacje, KTOZ, schron i osoby prywatne.

Problem jest z przetrzymywaniem, przyznaję (lecznice nie trzymają w szpitalikach, trzeba wygospodarować kawałek podłogi u siebie na czas rekonwalescencji, dla dzikusów potzrebna klatka, może być duża na królika - ale to też do pożyczenia).

Podsumowując: jeśli liczysz na pomoc finansową, lub w postaci karmy, to nie masz wyjścia - musisz wziąć się za kastrację stada. Przynajmniej w "realu", od krakowskich organizacji. Bo ich pomoc w sumie do tego się ogranicza i chwała im za to.

To Cmentarz Rakowicki, tak? Możemy się spotkać?

I jeszcze - wykasuj adres domowy z pierwszego postu. Bo w ciągu tygodnia na wycieraczce znajdziecie setkę podrzuconych kociąt :( Jak ktoś będzie zainteresowany możesz wysłać prywatna wiadomość.

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 24, 2007 22:24

Nie to nie Cmentarz Rakowicki tylko Podgórski. Niestety teraz nie wiem co jest w Okleśnej (miało tam kiedyś powstać jakieś schronisko dla koni), kiedyś opiekowała się tymi kotami moja siostra, niestety musiała wziąść część kotów nie swoich z tamtąd. Jeżeli jesteś zainteresowana to moge się spotkać. Zostaje kwestia znalezienia kotom klatek i miejsca w którym będą mogły spędzić czas po sterylce. Może znajdzie się ktoś kto będzie chciał przesłać jakieś datki lub jedzenie dla zwierzaków.

wiesia007

 
Posty: 19
Od: Pt sie 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 25, 2007 10:16

8O :roll: :oops:
Obrazek

wiesia007

 
Posty: 19
Od: Pt sie 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 25, 2007 15:43

Coś mi się wydaje że o różnych fundacjach mówimy i różnych prezeskach :wink: Fundacja "od koni" rzeczywiście finansuje kastracje z własnej kieszeni i może być ich nie stać na pomoc "obcej" karmicielce.

PW już piszę.

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 25, 2007 19:16

Nie nie To napewno o tej fudacji muwimy Dzienkuje za rozmowe i z góry za pomoc z Malutkom
Obrazek

wiesia007

 
Posty: 19
Od: Pt sie 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 25, 2007 19:24

Koty trzeba koniecznie kastrować, z czasem tak się rozmnożą że nie starczy funduszy nawet na karmę... Może weterynarz z racji liczebności stadka obniżyłby koszty zabiegów :?:

Kattys

 
Posty: 7599
Od: Pon lut 07, 2005 16:11
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sie 25, 2007 19:34

Mysle ze tak ale zobaczymy narazie nie mam na to funduszy ale jest pare fajnych opcji zobaczymy co z tego wyniknie :D
Obrazek

wiesia007

 
Posty: 19
Od: Pt sie 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CharlesWhips, Google [Bot], niuans i 47 gości