Alinko trzeba się zabawić w szpiega..tyle że ty nie masz na to czasu...może ktos..
jutro miały iśc do nowego domku dwie dziewczynki czyli Pitulinka i Mała..niestety pani się zdecydowała na jedną......

zła jestem jak nie wiem co...po miesiącu czasu...
ale jak usłyszała ze ja nie robie tego z nudów...i z braku zajęć z i z nadmiaru finansów obiecała że będzie finansować koteczke do czasu znalezienia jej domku...nic a nic mnie to nie pociesza.....bo wiem że dwa kociaki lepiej się chowają ....
a która wybierze to się okaże ..
do domku wrócił niedawno adoptowany niebieski kotek..niestety nie wytrzymali presji rezydenta..jego agresji..tego że nie jadł ,siusiu i kupka na lóżku...a na domiar złego pogryzł mamusie ..czyli dużą...