Szczęśliwe zakończenie dla Groszka. Dziękuję za pomoc.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sie 20, 2007 10:08

wpłynę na Dużą Groszka żeby go fotnęła... :D

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon sie 20, 2007 10:10

:P

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pon sie 20, 2007 12:18

Groszek nie chce dziś współpracować przy robieniu zdjęć także trzeba poczekać na bardziej sprzyjające okoliczności :?

psotka1983

 
Posty: 7
Od: Wto maja 08, 2007 15:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 20, 2007 14:35

ależ :P oczywiście.....

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pon sie 20, 2007 15:20

Klara ciągle nie wróciła, miała być najpóźniej 15, więc martwię się że choroba jej koleżanki okazała się być jednak poważniejsza.

Jak tylko wróci będziemy mieć cynk.

A że Groszek NIE CHCE WSPÓŁPRACOWAĆ to bym się nie spodziewała!!!!!!!!!!!

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Pt sie 24, 2007 11:15

Obrazek

psotka1983

 
Posty: 7
Od: Wto maja 08, 2007 15:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 24, 2007 12:32

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

psotka1983

 
Posty: 7
Od: Wto maja 08, 2007 15:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 24, 2007 12:52

A gdzie to się szanowny Groszek wybiera....widzę obok katalog biura podróży....Dokąd, ach dokąd kocie jedziesz?

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt sie 24, 2007 12:58

Tak aktualnie wygląda ten przystojny Kawaler :D Jest bardzo miziasty ale również niezwykle nadpobudliwy. Jednym słowem kochany łobuziak.
Jego hobby to:
-zagryzanie ręki/nogi, i to nawet jak się nie rusza(jest już nieżywa)
-policzkowanie ludzi oraz "cępanie" ich w nosy
-sprzątanie kuwety(kupy to najlepsze zabawki pod słońcem)
-plażowanie w czystej kuwecie i w ogóle wchodzenie i wychodzenie z kuwety przez drzwiczki(może kiedyś uda mi się go sfotografować przy tej czynności)
-zamiatanie(uczepia się zmiotki i trzeba go ciągać po podłodze)
-wchodzenie do zlewu/wanny/umywalki-wszędzie gdzie jest woda, tudzież mydliny(raz nawet zaliczył pływanie w napełnionej do połowy wanny, co zresztą absolutnie nie zniechęciło go do wody-uwielbia być mokry)
-jedzenie(chociaż teraz już mniej)
-zaczepianie swoich trzech starszych sióstr
Ogólnie rzecz biorąc Grochosław zaklimatyzował się w domku.
Aha i rośnie jak na drożdżach, jest już ze 2 razy większy niż w chwili gdy się poznaliśmy.

:D

psotka1983

 
Posty: 7
Od: Wto maja 08, 2007 15:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 24, 2007 13:02

Zapomniałam dodać że prześlicznie miauczy-wydaje odgłosy jak mały świerszczyk!

psotka1983

 
Posty: 7
Od: Wto maja 08, 2007 15:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 24, 2007 13:04

neris pisze:Klara ciągle nie wróciła, miała być najpóźniej 15, więc martwię się że choroba jej koleżanki okazała się być jednak poważniejsza.

Jak tylko wróci będziemy mieć cynk.

A że Groszek NIE CHCE WSPÓŁPRACOWAĆ to bym się nie spodziewała!!!!!!!!!!!


jak widać czasem chce... :D

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt sie 24, 2007 13:43

moje jedno ma adhd, więc nic nie dziwi mnię :P

GROCHULEC jest przecudownym kiziorem i przepięknym!!!!!!!!!!!!!!!

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt sie 24, 2007 13:45

zdjęcia nie oddają w pełni jego cudnej urody....jadę dziś z wizyta do swojego wnusia i go wymiziam :twisted:

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt sie 24, 2007 13:54

Ależ on szybko rośnie! Czy sądzicie, że będzie z niego wielko-kot? A piękny jest niesamowicie, jaki lśniący i jaką ma cudną buzię... mój Zdziruś przy nim to taki kocmołuch no...

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Pt sie 24, 2007 18:11

Wet powiedział że mały jest w ogóle starszy niż sądziliśmy-ma już ok.pół roku, także jest drobny jak na swój wiek, ale nie trzeba żałować mu jedzenia i ma szanse wyrosnąć na normalnego, dużego kocura :)

psotka1983

 
Posty: 7
Od: Wto maja 08, 2007 15:09
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 14 gości