dom szuka kotki na śląsku

[jenny170]

przeklejam z "pl.rec.zwierzaki" zamieszczone dziś przez mpopilka
Witam,
Krotko: moja kuzynka chce przygarnac mloda, wesola i przyjazna
kotke. Odradzilam jej kupowanie kotki z jakiejs pseudo hodowli. Uwazam,
ze najlepiej bedzie jesli przyjmie pod swoj dach kotke, ktora naprawde
potrzebuje domu. Wiem, ze wielu ludzi pod przykrywka roznych fundacji
sprzedaje zwierzeta nie zwracajac uwagi nawet na warunki jakie taki
kociak bedzie mial w domu. Spotkalam sie z tym proceredem kilka lat temu
gdy sama szukalam kotka.
Niestety ja mieszkam w okolicach Warszawy, a moja kuzynka na Slasku
(Wodzislaw Slaski). Nie wiem, gdzie mozna w tamtej okolicy adoptowac
uczciwie kotka. zostalam poproszona o pomoc i zapytanie kieruje na
grupe. Gdzie szukac przyjaciolki-kotki w okolicach Wodzislawia?
Dziekuje z gory za pomoc,
Magdalena

[ryśka]

Jenny - "nie sprzedaję zwierząt pod przykrywką różnych funadcji" i... niech się nie martwią, że ich nie skontroluję

Ale mam problem - nie mogę się zalogować na pl.rec
Mam więc prośbę - daj namiary na mnie kobiecie jeśli jeszcze tam zajrzysz....
Mam dwie czarne kicie, jedną z bielmem na oczku po katarze, drugą zdrową. I dwie kicie czarno-białe, obie zdrowe.
Wszystkie uratowane i szukam dla nich WYŁĄCZNIE dobrych domów.

[ryśka]

ludziska - ktooo moze się tam odezwać za mnie - plizzzz!!!

[zuza]

mpopilka@poczta.onet.pl

[zuza]

Mnie sie odzywanie raz udaje raz nie i nigdy nie wiem kiedy zadziala...
ale tak to maila do niej masz

[ryśka]

Zuzo - dzięki wielkie!!! Już napisałam.

[ani]

Odezwałam się, ja swoją odpowiedź widzę, ale różnie to tam bywa
Napisałam, żeby tu weszła, ale że i tak do niej się odezwiesz
No i oczywiście za udaną adopcję

[moni_citroni]

trzymam kciuki

[jenny170]

Jenny - "nie sprzedaję zwierząt pod przykrywką różnych funadcji" i... niech się nie martwią, że ich nie skontroluję

ależ wiem! dlatego od razu o tobie pomyślałam!

Ale mam problem - nie mogę się zalogować na pl.rec
Mam więc prośbę - daj namiary na mnie kobiecie jeśli jeszcze tam zajrzysz....

sorki - nie mialam kiedy spojrzeć,bo walczyłam ze swoją czeredą . ale na szczęście zuza się postarała! i ani już napisała na recu...
3mam kciuki!!