przedstawiam jak było
więc w sobotę nie byłam lecz w niedziele
obeszłam osiedle ale niestety ani jednego ogłoszenia nie znalazłam:(
przeszliśmy z Kajem od Truskawieckiej do Nałęczowskiej podwórkami
(zajrzałam do jedynej znanej mi lecznicy w tamtym rejonie Hau Miau - ogłoszenia były ale inne niż to o którym mówiła Asia... niestety moje też już zdjęte, ale po takim czasie to nic dziwnego; nie mogłam nowego zostawić bo nieczynne)
spowrotem ale przy Sobieskiego
jeszcze trochę podwórka i obeszłam budowę do Bonifacego
No niestety
ale w wolnej chwili przejdę sie do tej lecznicy o której mówisz Asiu_K
Sporo macie tam kotków
ładne starsze kociaki były

na początku myślałam ze widzę jednego wielkiego czarnego kocura
ale czym bliżej podchodziłam tym więcej łebków wyskakiwało z tego "jednego kota"

w końcu zrobił sie 3głowy kot

Pozdrawiam
A.