kinus pisze:No to ja mam nietypowa ruska, bo moja lazi najwyzej, gdzie sie da i obcy ludzie to dla niej luzik. Ma rezerwe przez jakies 10 minut, a zaraz potem przylazi, zeby ja glaskac...
Kinus- Ty masz baaardzo nietypowa ruske!

Moja absolutnie nie jest kotem- demolką. Przez 2 lata zdarzył sie jej moze z dwie-trzy rzeczy stluc w ferworze zabawy, z firanek zrezygnowała bardzo szybko, (choc owszem- zdecydowenie kot wysokosciowy).
Za to absolutnie nie jest przytulaśna i w najmniejszym stopniu nie interesuje jej swiat zewnętrzny- no, moze do obserwacji, zza siatki balkonowej. Nienawidzi opuszczac mieszkania- nawet klatka schodowa jest przerażającym miejscem. Baaardzo zdystansowana wobec obcych, dystyngowana i z minami królewny

Jeśli ktos szuka twarzyskiego, przytulastego i kompletnie niekonfliktowego kota, bezstresowego, towarzyskiego i bardzo łatwo dostosowujacego sie do warunków- polecam syberyjczyka. Mój jest własnie taki i w zyciu nie widziałam mniej problemowego kota. Mieszkanie- swietnie! Nie jest (wiem, ze to niezgodne z tym, co piszą o rasie) wysokościowcem, choc chętnie sypia pod sufitem, na kociej półeczce. Kompletnie nic nie niszczy. Ale lubi spacery i łatwo oswaja się z tzw. "łonem przyrody". Ciekawski i towarzyski. Dzieci- faaajnie, inne koty- o, jak ciekawie! Pies- booomba, kocham psy!

Albo trafił mi sie tak wyjątkowy egzemplarz, albo jest to rasa, ktorą można polecic kazdemu i w ciemno!