CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(64)Estelle i Gwiazdeczka mają domy:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 19, 2007 15:56

:(

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sie 19, 2007 17:06

No tak..."ludzie"... :roll: :roll:

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon sie 20, 2007 10:47

ryśka pisze:Mam niesamowicie dobrą wiadomość: Jaśmina znalazła Dom. Dom przez duże "D". Pojedzie aż do Poznania, do Asi, która opiekowała się Różową Panterą. Nic lepszego nie mogło Jaśminy spotkać. I być może uda się to już w przyszłym tygodniu.

Nie było mnie na forum 2 tygodnie. Nadrabiam zaległości i na zmianę chce mi się ryczeć i skakać ze szczęścia. To wspaniała wiadomość. Cuda po prostu cuda.
Skoro Jaśminka ma dom to ja bardzo proszę o przydział jakiegoś wirtualnego futerka (może być bure :wink: , bo to szczęśliwy kolor).

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 20, 2007 17:31

Chiara pisze:Milady i Grycan wróciły z adopcji. Ludzie, którzy je adoptowali muszą wyjechać, a w ich domu ma zamieszkać przez tydzień ojciec po wypadku uczulony na sierść i "dobrze gdyby koty zniknęły na ten tydzień". Moja propozycja, że będę je chodzić dokarmiać nie został przyjęta. Za to propozycja, żeby je oddać owszem i po pół godzinie koty wróciły. Ich niedawni opiekunowie są przekonani, że zachowali się super, bo "nie wyrzucili ich przecież na śmietnik", "koty są najedzone, urosły, a rodzina jest przecież ważniejsza" i " ja kazałam je zwrócić zamiast po prostu przechować"... Ci ludzie byli u mnie wcześniej dwa razy, na moją prośbę zakupili nowy transporter, karmę RC i zapewnili, że nie będzie sytuacji, że kotami nie będzie się miał kto zająć podczas ich nieobecności (!), oraz podpisali umowę adopcyjną. Nie wzięli jedynie pod uwagę, że raz zaadoptowany kot nie znika dla wygody swojego opiekuna przez najbliższych 10, 15 czy 20 lat...


co za popaprańcy wstrętni :evil: :evil: :evil:
Czy nie powinniśmy tych ludzi, i tych którzy oddali Dolly i Stefano umieścić na "czarnej liście", żeby za jakiś czas znowu im się nie zachciało kociaków, żeby nie oszukali innych opiekunów?
Jestem strasznie rozczarowana ludzmi, ktorzy zaadoptowali D. i S.
Byłam przekonana, że lepiej te kociaki nie mogły trafić, ludzie na poziomie, zamożni...jak mogłam się dać tak oszukać, dać zwieść ich słowom i obietnicom. Przecież to oni chcieli najbardziej potzrebującego kociaka. Byli świadomi tego, że Dolly jest kociakiem specjalnej troski, że ma chorbe sierocą, że jest bardzo wrażliwym kotkiem...brak mi słów. Wszystko co w tej chwili przychodzi mi do głowy nie nadaje się do napisania tutaj :evil:

Tak się zastanawiam, czy nie powinniśmy brać pieniędzy za każdego kota. Może wtedy miały by one jakąś wartość dla ludzi i nie pozbywali by się ich tak szybko. Przecież nawet głupich butów nie wyrzuca się ot tak sobie, bo trzeba było za nie zapłacic :roll:

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Pon sie 20, 2007 20:11

Maluchy czuja sie juz o wiele lepiej. Hasaja po calej kuchni w najlepsze :D Oczywiscie super zabawa jest wspinanie sie po moich golych nogach :twisted:
Mantra przystopowała troszke z jedzeniem ale do najgrubszych to ona nie nalezy :( . Duzo gada i raz przy glaskaniu uslyszalam cichutkie mruuu :D

Aha Wełna wystawila dla kotow CK bazarek - ZAPRASZAM :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=64603

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sie 20, 2007 20:46

aassiiaa pisze:Maluchy czuja sie juz o wiele lepiej. Hasaja po calej kuchni w najlepsze :D Oczywiscie super zabawa jest wspinanie sie po moich golych nogach :twisted:
Mantra przystopowała troszke z jedzeniem ale do najgrubszych to ona nie nalezy :( . Duzo gada i raz przy glaskaniu uslyszalam cichutkie mruuu :D

Rodzinka się rozkręca :wink: :D :D

Kilka fotek z dzisiejszego spotkania z Wolandem:
Co tam jest??
Obrazek
Już wiem i ci nie powiem!
Obrazek
Wszędzie coś ciekawego...
Obrazek
Taki jestem piękny:
Obrazek
Obrazek
To co,że mi język co chwilę wypada?
Obrazek
Ach,to diabelskie spojrzenie :wink:
Obrazek
Wykończyły kota :evil:
Obrazek
Taką mam koleżankę:
Obrazek
Moja koleżanka jest fajna, można na nią polować i ją gryźć... Tylko po co ta Duża się wtrąca jak zabawa się najbardziej rozkręca? :evil:

San

 
Posty: 680
Od: Czw lut 16, 2006 10:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Pon sie 20, 2007 21:24

San pisze:To co,że mi język co chwilę wypada?
Obrazek


Nic ! ;) a jak mam byc szczera to uwielbiam jak Kotu wypada jezor ;)

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon sie 20, 2007 21:41

kolezanka u nas byla na dlugi lykend. Kolezanka ma aparat 8)

Winnie

Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek


Arabelka

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


AnTosia

Obrazek Obrazek Obrazek

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto sie 21, 2007 7:58

Myszka.xww pisze:kolezanka u nas byla na dlugi lykend. Kolezanka ma aparat 8)


Koleżanka wykorzystana ze wszech miar prawidłowo :wink: Podpisy pod zdjęciami są świetne :lol:

San

 
Posty: 680
Od: Czw lut 16, 2006 10:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Wto sie 21, 2007 9:19

San pisze:
Myszka.xww pisze:kolezanka u nas byla na dlugi lykend. Kolezanka ma aparat 8)


Koleżanka wykorzystana ze wszech miar prawidłowo :wink:
...i na dodatek zadowolona z tego wykorzystania 8) :wink:

Manu

 
Posty: 533
Od: Czw sie 19, 2004 23:00

Post » Wto sie 21, 2007 9:47

myszku, same krowy u Ciebie ;)

Manu, cudne masz psiaki :D
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto sie 21, 2007 10:45

Dziękuję :oops:

Manu

 
Posty: 533
Od: Czw sie 19, 2004 23:00

Post » Wto sie 21, 2007 10:58

A tak w ogole to tych zdjec jest znacznie wiecej :twisted:

I Shantu byl u nas 8) I nie zjadl zadnego kota 8) Za to zaliczyl w pape od Mercedes :twisted:

Mleczusiowe fotki jeszcze czekaja w kolejce :oops:



A wracajac do codziennosci. Arabelka nauczyla sie sama zalatawiac. Ha! :mrgreen: Dostala nawet minikuwetke do kojca. Ha! :mrgreen: Co z tego, jak kupe robi zawsze wtedy, kiedy tej kuwetki nie ma :crying:



Z xww'owskim pozdrowieniem: muuUUU :cowsleep:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto sie 21, 2007 13:03

Aassiiaa rób fotki, bo umieram z ciekawości ;)

Jest Pan zainteresowany DoReMi, póki co jeszcze nic pewnego, ale może...

Jaśminka jedzie do Domu w niedzielę, a dziś będziemy mieć gości i może cos dobrego z tego wyniknie? Na razie nie zapeszam :) ale kciuki na pewno się przydadzą ;)

Jadę dziś z kociakami do weta,
Leonardzik przyniósł ze sobą chyba-chlamydię, którą już zaraził Niesmiałka i Erosika :( :( Mają po 1 oku zapuchniętym dokumentnie :(

Zaraz dopiszę kociaki które wróciły :(

Brucek i Pani Walewska wróciły (tymczasowo) do Luelle - szczęściarze, wczasy im się przedłużają ;) tylko dziś mają biegunkę :conf: nie wiedzieć czemu.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto sie 21, 2007 13:05

Duże kciuki za zdrówko i dzisiejszą wizytę!!!
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości