
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ryśka pisze:Mam niesamowicie dobrą wiadomość: Jaśmina znalazła Dom. Dom przez duże "D". Pojedzie aż do Poznania, do Asi, która opiekowała się Różową Panterą. Nic lepszego nie mogło Jaśminy spotkać. I być może uda się to już w przyszłym tygodniu.
Chiara pisze:Milady i Grycan wróciły z adopcji. Ludzie, którzy je adoptowali muszą wyjechać, a w ich domu ma zamieszkać przez tydzień ojciec po wypadku uczulony na sierść i "dobrze gdyby koty zniknęły na ten tydzień". Moja propozycja, że będę je chodzić dokarmiać nie został przyjęta. Za to propozycja, żeby je oddać owszem i po pół godzinie koty wróciły. Ich niedawni opiekunowie są przekonani, że zachowali się super, bo "nie wyrzucili ich przecież na śmietnik", "koty są najedzone, urosły, a rodzina jest przecież ważniejsza" i " ja kazałam je zwrócić zamiast po prostu przechować"... Ci ludzie byli u mnie wcześniej dwa razy, na moją prośbę zakupili nowy transporter, karmę RC i zapewnili, że nie będzie sytuacji, że kotami nie będzie się miał kto zająć podczas ich nieobecności (!), oraz podpisali umowę adopcyjną. Nie wzięli jedynie pod uwagę, że raz zaadoptowany kot nie znika dla wygody swojego opiekuna przez najbliższych 10, 15 czy 20 lat...
aassiiaa pisze:Maluchy czuja sie juz o wiele lepiej. Hasaja po calej kuchni w najlepszeOczywiscie super zabawa jest wspinanie sie po moich golych nogach
![]()
Mantra przystopowała troszke z jedzeniem ale do najgrubszych to ona nie nalezy. Duzo gada i raz przy glaskaniu uslyszalam cichutkie mruuu
Myszka.xww pisze:kolezanka u nas byla na dlugi lykend. Kolezanka ma aparat![]()
...i na dodatek zadowolona z tego wykorzystaniaSan pisze:Myszka.xww pisze:kolezanka u nas byla na dlugi lykend. Kolezanka ma aparat![]()
Koleżanka wykorzystana ze wszech miar prawidłowo![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 113 gości