Lusia z rynku w Mińsku -w nowym domu tęskni, ale jest lepiej

[Mimisia]

Lusia czeka na domek.

[Mimisia]

Kto przygarnie Lusię?

[wibryska]

czyli nie wiadomo czy babcia przyjmie Lusię ?

[Mimisia]

Kotek tej Pani cały czas leczy uszy. To już trwa miesiącami. Ta Pani powiedziała, że jak Lusia znajdzie wcześniej dom, to się nie pogniewa. Te uszka to jakiś trudny przypadek i nie wiadomo ile jeszcze potrwa leczenie.

Nam zależy, żeby Lusia ( i Maja) znalazły szybko dom, bo pani Emilce jest ciężko z taką ilością zwierząt. Musi ciągle pamiętać, żeby zamykać drzwi od domu, bo ma kilka agresywnych psów. Poza tym trzeba ciachnąć i wziąć na tymczas Pysię, mamę dymków. Pewnie już jest w ciąży.
W osobnym małym domku mieszkają rezydenci (2 koty pani E.)

[wibryska]

może doradź tej pani babci, żeby zmieniła weterynarza, albo chociaż skonsultowała się w sprawie uszu - może leczenie jej kota jest niewłaściwe

Lusia prosi o dom

[Mimisia]

może doradź tej pani babci, żeby zmieniła weterynarza, albo chociaż skonsultowała się w sprawie uszu - może leczenie jej kota jest niewłaściwe

Lusia prosi o dom

Już zmieniała weta, teraz leczy kota u najbardziej utytułowanej, najdroższej wetki w MM.

A Zdrowa, miła Lusia nadal czeka na domek, razem ze swoją mamą Mają.

[wibryska]

jest nowe forum o kotach:
http://www.cobra.iq.pl/forum/
może warto tam też ogłosić Lusię

[Mimisia]

Lusia szuka domku.

[Mimisia]

Hopsasa....

[wibryska]

a może pomogłyby ogłoszenia ze zdjęciem w lecznicach weterynaryjnych
i w sklepach zoologicznych ?

Mimisiu, złóż Lusi wątek na www.dogomania.pl w dziale inne zwierzęta
w potrzebie (może wspólny watek z Mają i nową kotką)

[Mimisia]

Wczoraj byłam u pani Emilki i porobiłam zdjęcia Mai, Lusi, no i nowej Pysi, siostrze Lusi. Oto wyniki sesji:)





No i sesja "love story" z Mają...Ale je przyłapałam
Lusia lezy po lewej stronie.
















Jak widać, kotki się polubiły, w końcu to mama z córką. Fajnie by było znaleźć im wspólny dom, myślę jednak, że przy ich miłych charakterach szybko by się zaprzyjaźniły z innymi kotami. W każdym razie - zachęcam do adopcji Lusi samej, lub w dwupaku z Mają.

[wibryska]

są przecudne zachwycające
z takimi zdjęciami obie szybko znajdą domy (a może nawet jeden wspólny )

[Karotka]

Śliczna ta Twoja Rodzinka Mimisiu
Juz nie wiem, który Kocio piekniejszy i bardziej rozkoszny!
Myslę, że ich siła uroku tkwi właśnie w tym, że sa razem! A co z Pysią? Sa jakieś fotki koteczki? Jak jej zdrowie?

[Mimisia]

Śliczna ta Twoja Rodzinka Mimisiu
Juz nie wiem, który Kocio piekniejszy i bardziej rozkoszny!
Myslę, że ich siła uroku tkwi właśnie w tym, że sa razem! A co z Pysią? Sa jakieś fotki koteczki? Jak jej zdrowie?

Fajnie, że wróciłaś, mam nadzieję, że urlop był udany!!!

Ta rodzinka to nie tak całkiem moja...Lusia z Mają są u Pani Emilki, a od kilku dni jest tam też Pysia, mama Milusia i czeka na sterylkę (chyba aborcyjną). Pysia była cały miesiąc tam samiuteńka na rynku...Są też jej fotki, założyłam jej osobny wątek.

Jestem podłamana, nikt nie dzwoni w sprawie dorosłych kotek od przeszło miesiąca, a od kiedy oddałam małą dymeczkę, nikt też nie pyta o Milusia, który się u mnie zaczął na dobre zadomowiać. A on nie może u mnie zostać...

[Karotka]

Wiem, że Koteczki sa u Pani Emilki, ale ja sobie w skrócie tak nazywam te kotki z rynku "Rodzinka Mimisi"

Będzie dobrze zobaczysz! Ludzie teraz wracaja z urlopów. Domki niedługo sie odezwą! A koteczki miodzio, tylko watku Pysi nie moge znaleźć, ale jeszcze poszukam dokładniej.
W pracy nie zawsze moge, nie chce sie narażać zaraz po urlopie