Pinio z Bałut - już nie szkielecik, szukamy domku :-)

[Ikotipies]

Tak też i robię Tylko jakoś czasu na pracę nie starcza...

[montes]

Co tam słychać u młodego?

[montes]

Młody do góry

[Ikotipies]

Nie pisałam, bo mi zdrowie nawaliło.
Pinio miewa się dobrze, z każdym dniem rośnie i nabiera ciałka. Z całą pewnością nie jest już szkielecikiem. Apetyt nadal mu dopisuje, wręcz muszę go hamować, bo je nie jak kot, tylko jak pies (czyli nieprzystojnie i łapczywie ). Woda też o niebo lepsza jest w psiej misce. Jeszcze trochę i zacznie szczekać.
Jak na kociaka jest dość spokojny i grzeczny, chociaż i tak nie jestem w stanie zapewnić mu tyle zabawy, ile on by chciał. Przydałoby się jakieś kocie przedszkole..
Wczoraj mały został zaszczepiony. Teraz przeniesiemy go do Kociarni i będziemy szukać dobrego domku

[montes]

Jak chcesz kociego towarzystwa to zapraszam, ale dopiero w przyszłym tygodniu Nuna będzie szczepiona

[Ikotipies]

To jak już będą po kwarantannie, to będziemy je wypożyczać

[Ikotipies]

Tylko teraz, jak już strach minął, kotek zrobił się mniej miziasty Mruczy głównie wtedy, gdy dostaje to, co kocha nad życie, czyli JEŚĆ!

[Femka]

Tylko teraz, jak już strach minął, kotek zrobił się mniej miziasty Mruczy głównie wtedy, gdy dostaje to, co kocha nad życie, czyli JEŚĆ!

czyli normalnie, z aniołka robi się potfooor

[CoToMa]

Tylko teraz, jak już strach minął, kotek zrobił się mniej miziasty Mruczy głównie wtedy, gdy dostaje to, co kocha nad życie, czyli JEŚĆ!

czyli normalnie, z aniołka robi się potfooor

Są koty, dla których jedzenie jest sensem życia! Mam takiego jednego na utrzymaniu
Widocznie Tobie też taki osobnik się trafił

[montes]

Widziałam wczoraj kolesia- gdyby nie był chłopakiem to powiedziałabym, że wygląda jak balerina Długie nogi, szudy ale z błyszczącą sierścią I bardzo grzeczny
Domki nie zastanawiać się- będzie pociecha i wielka radość z tego przystojniaka

[montes]

No do góry- domku trzeba szukać

[Femka]

Tylko teraz, jak już strach minął, kotek zrobił się mniej miziasty Mruczy głównie wtedy, gdy dostaje to, co kocha nad życie, czyli JEŚĆ!

czyli normalnie, z aniołka robi się potfooor

Są koty, dla których jedzenie jest sensem życia! Mam takiego jednego na utrzymaniu
Widocznie Tobie też taki osobnik się trafił

jak ja bym chciała mieć chociaż jednego takiego...

[Ikotipies]

Jak przenieść wątek na kociarnię?
Młody miewa się dobrze, rośnie na potęgę i nadal ponad wszystko uwielbia jedzenie. Jak on to robi, że mruczy przy tym jak prawdziwy traktor

[Femka]

poproś moderatorów

[Ikotipies]

Udało się - wielkie dzięki Macda
Koteczek coraz żywszy, nazywam go teraz Tygrys - jakoś tak bardziej mi pasuje, zwłaszcza jak gryzie. Ale nadal jest raczej spokojnym i delikatnym chłopczykiem. Komicznie brzmi jego mruczenie połączone z ciamkaniem porzy miseczce.