Pinio z Bałut - już nie szkielecik, szukamy domku :-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Czw sie 09, 2007 19:17

Tak też i robię :wink: Tylko jakoś czasu na pracę nie starcza...

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 12, 2007 18:16

Co tam słychać u młodego?
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 14, 2007 16:01

Młody do góry :!:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 17, 2007 18:51

Nie pisałam, bo mi zdrowie nawaliło.
Pinio miewa się dobrze, z każdym dniem rośnie i nabiera ciałka. Z całą pewnością nie jest już szkielecikiem. Apetyt nadal mu dopisuje, wręcz muszę go hamować, bo je nie jak kot, tylko jak pies (czyli nieprzystojnie i łapczywie :roll: ). Woda też o niebo lepsza jest w psiej misce. Jeszcze trochę i zacznie szczekać.
Jak na kociaka jest dość spokojny i grzeczny, chociaż i tak nie jestem w stanie zapewnić mu tyle zabawy, ile on by chciał. Przydałoby się jakieś kocie przedszkole..
Wczoraj mały został zaszczepiony. Teraz przeniesiemy go do Kociarni i będziemy szukać dobrego domku

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 17, 2007 19:44

Jak chcesz kociego towarzystwa to zapraszam, ale dopiero w przyszłym tygodniu Nuna będzie szczepiona :twisted:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 17, 2007 20:53

To jak już będą po kwarantannie, to będziemy je wypożyczać :wink:

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 18, 2007 7:56

Tylko teraz, jak już strach minął, kotek zrobił się mniej miziasty :wink: Mruczy głównie wtedy, gdy dostaje to, co kocha nad życie, czyli JEŚĆ!

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 18, 2007 8:23

Ikotipies pisze:Tylko teraz, jak już strach minął, kotek zrobił się mniej miziasty :wink: Mruczy głównie wtedy, gdy dostaje to, co kocha nad życie, czyli JEŚĆ!




czyli normalnie, z aniołka robi się potfooor :wink:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto sie 21, 2007 7:33

Femka pisze:
Ikotipies pisze:Tylko teraz, jak już strach minął, kotek zrobił się mniej miziasty :wink: Mruczy głównie wtedy, gdy dostaje to, co kocha nad życie, czyli JEŚĆ!




czyli normalnie, z aniołka robi się potfooor :wink:

Są koty, dla których jedzenie jest sensem życia! Mam takiego jednego na utrzymaniu :D
Widocznie Tobie też taki osobnik się trafił :twisted: :lol:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto sie 21, 2007 11:07

Widziałam wczoraj kolesia- gdyby nie był chłopakiem to powiedziałabym, że wygląda jak balerina :roll: Długie nogi, szudy ale z błyszczącą sierścią :D I bardzo grzeczny 8)
Domki nie zastanawiać się- będzie pociecha i wielka radość z tego przystojniaka :D
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 26, 2007 9:33

No do góry- domku trzeba szukać ;)
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 26, 2007 14:53

CoToMa pisze:
Femka pisze:
Ikotipies pisze:Tylko teraz, jak już strach minął, kotek zrobił się mniej miziasty :wink: Mruczy głównie wtedy, gdy dostaje to, co kocha nad życie, czyli JEŚĆ!




czyli normalnie, z aniołka robi się potfooor :wink:

Są koty, dla których jedzenie jest sensem życia! Mam takiego jednego na utrzymaniu :D
Widocznie Tobie też taki osobnik się trafił :twisted: :lol:




jak ja bym chciała mieć chociaż jednego takiego...
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie sie 26, 2007 21:09

Jak przenieść wątek na kociarnię?
Młody miewa się dobrze, rośnie na potęgę i nadal ponad wszystko uwielbia jedzenie. Jak on to robi, że mruczy przy tym jak prawdziwy traktor 8O

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 26, 2007 21:37

poproś moderatorów
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto sie 28, 2007 8:25

Udało się - wielkie dzięki Macda :)
Koteczek coraz żywszy, nazywam go teraz Tygrys - jakoś tak bardziej mi pasuje, zwłaszcza jak gryzie. Ale nadal jest raczej spokojnym i delikatnym chłopczykiem. Komicznie brzmi jego mruczenie połączone z ciamkaniem porzy miseczce.

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości