poturbowaną matkę wet uśpił, 7 3-tyg. kociąt potrzebuje DT

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sie 20, 2007 17:17 poturbowaną matkę wet uśpił, 7 3-tyg. kociąt potrzebuje DT

Dostałam maila od osoby, która adoptowała ode mnie Maliniaka:

Mamy problem. W weekend w Legionowie przy domu w którym mieszkamy pies pogryzł pewną kotkę. Uszkodził jej kręgosłup. Lekarz musiał ją uśpić. Problem polega na tym, że zostawiła po sobie 7 kociąt 3 tygodniowych. Trzeba je karmić. Przez kilka dni dawaliśmy im mleko strzykawką po kilka razy dziennie, ale oboje pracujemy i mamy z nimi teraz kłopot. Same jeszcze nie jedzą. Nie wiesz gdzie moglibyśmy je oddać w dobre ręce? Kto mógłby się nim zająć?

Czy ktoś mógłby zabrać chociaż 2-3?
Na pw mogę podać kontakt do Kamila.

esperanza

 
Posty: 1400
Od: Śro mar 23, 2005 9:53
Lokalizacja: Berlin/ Warszawa

Post » Pon sie 20, 2007 17:36

up
Obrazek Obrazek

koci_maniak

 
Posty: 529
Od: Sob cze 16, 2007 13:21
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon sie 20, 2007 19:57

podrzuce...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 21, 2007 6:55

do góry maluszki ....
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 21, 2007 10:12

Czy ktoś mógłby wziąć choćby 2-3?

esperanza

 
Posty: 1400
Od: Śro mar 23, 2005 9:53
Lokalizacja: Berlin/ Warszawa

Post » Wto sie 21, 2007 14:20

hopa
pomocy!
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto sie 21, 2007 16:33

Kopiuję fragment kolejnego maila od Kamila:
Dwa są bure, dwa biało-czarne, jeden brązowy podpalany i dwa są trzykolorowe (biało-czarno-rude). Dzisiaj wieczorem zrobimy im fotki. Zależy mi na nich wszystkich. Jeden jest szczególny, którego darzę sentymentem. Jest najmniejszy, wypierdek, trzykolorowy. Najładniej z nich jest ubarwiony. Na jesieni ta sama kotka jak urodziła małe to musiałem je ratować stosując reanimację. Urodziła 6 małych w dżdżysty i zimny wieczór na dachu budynku gospodarczego. Jak dotarłem do domu i zobaczyłem, że ona rodzi to właśnie urodziła ostatniego. 2 pierwsze z zimna już zdechły. Ostatni był rześki. 3 wcześniejsze były w różnym stanie. Jeden z nich nie ruszał się, jeden tylko trochę, a kolejny jeszcze reagował na dotyk. Zgarnąłem je w ciepłą bluzę polarową. Wsadziłem do letniej wody utrzymując tylko ich łebki na powierzchni. Jak odtajały i zaczęły się ruszać to następnie przeszły etap suszenia suszarką. :) Tak o to życiowe niedobitki przeżyły, wychowały się i trafiły w dobre ręce. :) Tym też chcemy pomóc.

esperanza

 
Posty: 1400
Od: Śro mar 23, 2005 9:53
Lokalizacja: Berlin/ Warszawa

Post » Wto sie 21, 2007 19:35

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

esperanza

 
Posty: 1400
Od: Śro mar 23, 2005 9:53
Lokalizacja: Berlin/ Warszawa

Post » Wto sie 21, 2007 19:53

czy istnieje taka opcja, że po odkarmieniu, tzn jak się nauczą same jeść (około 10 dni pewnie) to będą mogły wrócić do obecnego dt?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto sie 21, 2007 21:22

Czekam na odpowiedź, czy ewentualnie mogłyby wrócić.

esperanza

 
Posty: 1400
Od: Śro mar 23, 2005 9:53
Lokalizacja: Berlin/ Warszawa

Post » Wto sie 21, 2007 21:36

Sliczne są :)
3 tygodniowe kociaki, jeśli w pozostałym czasie będą regularnie karmione to mogą zostać na kilka godzin bez jedzenia. Zakładając, że nie jest to 12 godzin, a np. 6 - 8. Warunkiem jest regularne karmienie w pozostałym czasie.
Czy wzięcie 2 rozwiąże problem, skoro pozostałe i tak będą musiały być karmione? Czy chodzi o to, że jest ich dużo i trudno wykarmić całą 7, bo rozumiem że jest to uciążliwe.
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Czw sie 23, 2007 6:17

hop kociołki do góry!

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw sie 23, 2007 22:10

dorcia44 czy 2 maluchy do Ciebie dotarły?
Ja niestety nie będę dalej prowadziła wątku, bo wyjeżdżam jutro.
Kamil zakłada opcję, że ktoś przejmie od niego maluchy aż do ich usamodzielnienia,a potem do niego wrócą.
Jeśli ktoś mógłby wziąć kociaki, proszę o smsa lub tel na mój numer 600-964- 797 . Nie chcę podawać numeru Kamila publicznie bez jego zgody.

esperanza

 
Posty: 1400
Od: Śro mar 23, 2005 9:53
Lokalizacja: Berlin/ Warszawa

Post » Czw sie 23, 2007 23:02

skontaktuj sie ze mna w sprawie kociakow. mam namiar na pania, ktora szuka koteczki podobnej do tej w moim podpisie. moze przygarnie maluszka do odkarmienia. moze sie da namowic na dwa?
wyslalam smsa do Ciebie.
/marzena

hassanowa

 
Posty: 84
Od: Nie cze 17, 2007 17:02

Post » Pt sie 24, 2007 13:42

niestety ..nikt do mnie nie dzwonił... :evil:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości