Wróciłam z urlopu a tu w szkole dużo pracy, jak znajdę wolną chwilę to opiszę moją sobotnią wizytę autobusem u p. Hanki
Aniu - ja w ogóle nie mam samochodu, nie mam też w domu komputera, a w pracy nie zawsze jest czas aby skorzystać. Jak więc widzisz nie jesteśmy niestety obydwie z Thorkatt zmotoryzowane, więc na nasze wyjazdy też nie można tak w 100% liczyć, jak znajdzie się jakaś dobra dusza to podwiezie, jak nie to wysyłamy paczkę, lub jak ostatnio wsiadam w autobus.
Na naszą pomoc jak dotychczas możesz liczyć, mogę też ewentualnie zająć się kontem, przelewami - przyjdę do szkoły na chwilę w sobotę i pozałatwiam co trzeba w komputerze. Razem z Thorkatt zajmiemy się zdobywaniem dodatkowych funduszy na Bazarku, akcjami w szkole. Może można troszkę podzielić Twoje obowiązki i będzie Ci lżej, zastanów się.
Nie mamy doświadczenia, jesteśmy stosunkowo nowe na forum, a p. Hanka potrzebuje fachowego wsparcia, którego nie jestem w stanie same jej udzielić. Właśnie podczas sobotniej u niej wizyty przekonałam się, że potrzebuje nie tylko pomocy w sprawach bytowych swojej gromadki, chciałaby też poparcia jej działań w Urzędzie Gminy, u sołtysa, jako osoba prywatna, nie mająca też żadnego doświadczenia w tych sprawach nie pójdę do sołtysa powiedzieć mu żeby pozwolił p. Hance ...
No i po wszystkim, jest dyrekcja, wracam do pracy, dokończę kiedy indziej...




