Fusik i Dymek nasze szczęścia - jest nas więcej :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 16, 2007 10:04

Biedny Fusio :cry: , trzymam mocno kciuki za szybkie wyzdrowienie :ok: :ok:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw sie 16, 2007 12:45

trzymam mocne kciuki za Fusika :ok: :ok: :ok:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 17, 2007 11:34

Jak sie ma kocina?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 17, 2007 12:06

Rewelacji żadnych nie ma. Wczoraj byliśmy u weta po antybiotyk. Jeśli do poniedziałku nic złego się nie wydarzy, to będzie miał zdjęty cewnik.
Jest odrobinkę lepiej - nie spina się już tak często i mniej się szwenda w poszukiwaniu miejsca do wysikania. Poza tym udaje mu się robić większe kałuże niż tylko kilka kropel. Kupka też znormalniała trochę.
Wczoraj też pozwoliliśmy mu się pod ścisłym nadzorem trochę umyć (zdjęliśmy kołnierz). Widać było że sprawiło mu to trochę ulgi. Oczywiście jak skończył, próbował wyrwać sobie cewnik zębami :evil:
Jak zdejmiemy cewnik, powtórzymy badania moczu. Dymowi też zrobimy na wszelki wypadek.

Tak więc jest trochę lepiej, ale nadal cierpimy (wszyscy razem) :(

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Pt sie 17, 2007 12:09

Biedactwo...

Trzymam kciuki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sie 20, 2007 7:22

trzymam kciuki za Fusikowe zdrówko :ok:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sie 20, 2007 8:00

Lepiej?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sie 20, 2007 8:12

Lepiej :)

Dzisiaj idziemy na zdjęcie cewnika, mam nadzieję że skończy się posikiwanie po kątach, na moją torbę i Marty kapcie. Myślę, że jak go przestanie już drażnić kranik w fiflaku, to przestanie posikiwać.

Wczoraj to nawet Fusiak bawił się z Dymem - Czarny nie miał szans, nie miał jak się odgryźć Rudemu, kiedy ten w zbroji go przyduszał :lol:

Dzidzia nie jest już taka posępna, poza tym "zepsuła" się - wystarczy go dotknąć i włącza traktorek 8O , taki jest spragniony pieszczot.

Dzisiaj kciuki potrzebne!

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Pon sie 20, 2007 8:14

to trzymamy :ok: :ok: :ok:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sie 20, 2007 8:16

Kciuki na miejscu :ok: :ok: :ok:

Dobrze że już lepiej :D, oby tak dalej :)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon sie 20, 2007 8:30

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sie 20, 2007 8:58

Strasznie współczuję Fusikowi i Wam, trzymam mocne kciuki za szybką poprawę i usunięcie cewnika! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Pon sie 20, 2007 10:17

Kciuki uruchomione :ok: :ok: :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto sie 21, 2007 11:11

Fusiak już uwolniony od wstrętnego kranika i kołnierza. Wygląda na zadowolonego, przestał posikiwać po kątach - ładnie chodzi do kuwetki. Kupalki też się poprawiły - ciemnobrązowe i w kiełbaskach, a nie w płynie.
Będziemy jeszcze łapać mocz, żeby się dowiedzieć jak tam kryształki, ale ogólnie rzecz biorąc siku jest. Jeszcze przez tydzień Dzidzia musi dostawać antybiotyk i resztę lekarstw.
Wczoraj wieczorkiem nawet się chłopaki pobawiły trochę :) Nie jest więc tak źle.

Mam za to dylemat chrupkowy: zostało nam ponad 3kg Chicken Soupa, Fusik już ich nie może jeść, a Dymuchowi się po nich też rozluźniły kupalki i do tego strasznie śmierdzą :( Chyba wrócę jednak do Acany...
Nie chce ktoś Chicken;ów?

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Śro sie 22, 2007 13:05

PrzemekK pisze:Fusiak już uwolniony od wstrętnego kranika i kołnierza. Wygląda na zadowolonego, przestał posikiwać po kątach - ładnie chodzi do kuwetki. Kupalki też się poprawiły - ciemnobrązowe i w kiełbaskach, a nie w płynie.
Będziemy jeszcze łapać mocz, żeby się dowiedzieć jak tam kryształki, ale ogólnie rzecz biorąc siku jest. Jeszcze przez tydzień Dzidzia musi dostawać antybiotyk i resztę lekarstw.
Wczoraj wieczorkiem nawet się chłopaki pobawiły trochę :) Nie jest więc tak źle.

Mam za to dylemat chrupkowy: zostało nam ponad 3kg Chicken Soupa, Fusik już ich nie może jeść, a Dymuchowi się po nich też rozluźniły kupalki i do tego strasznie śmierdzą :( Chyba wrócę jednak do Acany...
Nie chce ktoś Chicken;ów?


Jak dzis ma sie kocisko?

Moze wpadlabym ktoregos dnia po probke?

To ostanie suche tak zasmakowalo wszystkim futrom,
ze juz sie konczy 8O . Chyba bede ima na sztuki wydzielac :lol:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1157 gości