
na KŁ przeczytałam, że Skipi śpi pod ławą i "chrapie jak stara baba"

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Adrianapl pisze:bylo wachanie z Kropka- calkiem spokojne: Kropka u mnie na kolanach, Skipi kolo moich stop- zadne nie wydalo najcichszego warkniecia
CoolCaty pisze:Niedługo z mężem bedziecie dla nich tylko przystawką do wspólnego towarzystwa. Czuję, ze miłość między nimi zakwitnie i beda wariowac aż miło
A fotki jakieś będą pachnącego cukiereczka?
CoolCaty pisze:Wiesz Ada, on w schronisku sika i robił kupki gdzie chciał, możliwe nawet, ze trzeba go będzie od nowa uczyć czystości.
Ale mam nadzieję, ze ma spory rozumek i szybko pojmie co i jak.
Adrianapl pisze:noc byla bardzo spokojnaale...
rano wchodzac do kuchni moj nos wyweszyl niespodziankeSkipi nalal na kafelki i kawalek sciany
ale nawet mu sie nie dziwie: po podrozy samochodem, wypil chyba wiadro wody, a wieczorny spacer byl dosc wczesnie ze wzgledu na pozniejsza kapiel. tak wiec Skipi najpierw uslyszal "Fe" a potem dostal buzi za to ze nie nalal na dywan w pokoju
![]()
Kropka coraz odwazniej podchodzi i wacha- chyba zauwazyla, ze psiak ma ja w nosiezachowuje dystans i jezy ogonek, ale juz jest lepiej niz wczoraj
katgral pisze:Adrianapl pisze:noc byla bardzo spokojnaale...
rano wchodzac do kuchni moj nos wyweszyl niespodziankeSkipi nalal na kafelki i kawalek sciany
ale nawet mu sie nie dziwie: po podrozy samochodem, wypil chyba wiadro wody, a wieczorny spacer byl dosc wczesnie ze wzgledu na pozniejsza kapiel. tak wiec Skipi najpierw uslyszal "Fe" a potem dostal buzi za to ze nie nalal na dywan w pokoju
![]()
Kropka coraz odwazniej podchodzi i wacha- chyba zauwazyla, ze psiak ma ja w nosiezachowuje dystans i jezy ogonek, ale juz jest lepiej niz wczoraj
Po pierwsze gratuluje
Po drugie rzeczywiscie psiak może wymagać nauki jak szczeniak
Po trzecie przyczyna nasiusiania na ścianę może być też.....potrzeba zaznaczenia domu jako swojego
Miałam raz znalezionego psa, któremu szukałam domu. Ponieważ pies nie akceptował naszego domowego psiaka (traktował go jako zagrożenie dla swojej pozycji, bo to przecież JEGO państwo bo go znaleźli na ulicy i zabrali) psy były odizolowane i........wilczurek pierwsze co zrobić po wejściu do mieszkania to zsiusiał sie na ściany :/ potem nie było już tak źle
Powodzenia życzę
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, zuzia115 i 75 gości