Koty p.Ali - Tricolorka za TM (')

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 17, 2007 7:20

CoToMa jaka szkoda że jesteśmy tak daleko od siebie i nie mogę Ci pomóc fizycznie....

Trzymam mocno kciuki za Ciebie, za P.Ale i za waszych podopiecznych....

U mnie komputer nie działa,ale mam pare fantów, to jak Mała przyjdzie do mnie to zrobi fotki i wystawie coś dla Was...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt sie 17, 2007 7:50

Iwona, dzięki wielkie. Jakoś muszę sobie poradzić...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt sie 17, 2007 8:47

Zapraszam na bazarek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=64499

Może ktoś sie zechce dokocić Kotem Idealnym??? :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt sie 17, 2007 18:24

W oczekiwaniu na wczorajszą kolację :twisted:

Obrazek Obrazek Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt sie 17, 2007 18:32

CoToMa pisze:W oczekiwaniu na wczorajszą kolację :twisted:

Obrazek Obrazek Obrazek

jak pieknie czekają :D
cały czas nieustajace kciuki za zdrowie kotów...no i Wasze też :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 18, 2007 11:29

Mała1 pisze:cały czas nieustajace kciuki za zdrowie kotów...no i Wasze też :ok:

Dokładam swoje plus łapki moich ślicznot. :)


CoToMa i Boo - musimy czekać do poniedziałku na odpowiedź w sprawie ceny aldewiru.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie sie 19, 2007 8:46

Dzisiaj dr Asia ma ostatni dyżur przed urlopem. Muszę zabrać staruszkę Melę, bo co raz gorzej wygląda. Apetyt na szczęście ma, ale bardzo schudła i futerko ma co raz brzydsze. Pewnie ze starości, ale dobrze byłoby wykluczyć jakieś inne choróbska.

Tequila czuje się lepiej. przestała sie ślinić i jak dawniej jest miziasta. Od razu pakuje sie na kolana.

Parę razy zdarzyło mi się zasnąć na tapczanie w "szpitaliku". Od razu byłam obłożona z każdej strony kotami. Koty z przodu, z tyłu, koty na mnie. Niektóre udeptywały. Takie okłady i masaże chyba dobrze robią dla zdrowia? Można by otworzyć salon i trochę dorobić :twisted: :lol:

Biały Maciek je, ale trzeba mu ciągle podawać leki na depresję i apetyt. Milka juz się tak bardzo nie boi, podbiega, łasi się, ale na ręce nie pozwala się wziąć.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie sie 19, 2007 11:10

CoToMa pisze:Na pierwszej stronie jest dokładne rozliczenie.

Niestety mam dług w lecznicy, jestem totalnie spłukana. Na benzynę wydałam fortunę, czasem kilka razy dziennie musiałam jeździć do przytuliska i do weta. Często też kupowałam jakieś jedzonko dla kociastych, np. gerberki dla maluszków, czy mięsko mielone. Mam nadzieję, że teraz sytuacja się trochę unormuje, bo po prostu nie dam razy :(

Będę musiała wystawić coś na bazarku. Mam nadzieje, że będą chętni.

Psychicznie i fizycznie jestem wykończona. Rano ledwo udaje mi się wstać z łóżka. A miałam w wakacje trochę odpocząć...


:(
Lucynko, wiem, że bardzo Ci ciężko. Wiem, że ostatnio poświęciłaś kotom pani Ali praktycznie całe życie. Ale tak nie wolno. Jeśli Ty się wykończysz, jeśli stracisz siły to kto im pomoże? W całym naszym pomaganiu ważny jest złoty środek. Nie damy rady w 100% poświęcić się kotom, bo dzięki temu, że mamy swoją pracę, mamy jakiś tam siły możemy w ogóle pomagać. Bez pracy nie było by auta, nie było by kompa, netu - a tym głównie pomagamy. Potrzebujemy pracy i chwili dla siebie by resztę sił i środków poświęcić na pomoc.
Nie zrozum mnie źle, ale pomóż sobie byś mogła pomagać innym.
Nie przypłacaj tego zdrowiem :( Pomagając trzeba bardzo zagryźć zęby by uratować psychikę.
Nie damy rady wszystkim pomóc, wszystkich uratować. Ale wykańczając się fizycznie, psychicznie i materialnie nie pomożemy żadnemu.

Słońce, będzie dobrze, zobaczysz.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie sie 19, 2007 12:06

Święte słowa, Boo.
Więc prośba do CoToMa: pomyśl o sobie i swojej rodzinie też.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4825
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie sie 19, 2007 12:26

Boo77 pisze:Nie przypłacaj tego zdrowiem :( Pomagając trzeba bardzo zagryźć zęby by uratować psychikę.
Nie damy rady wszystkim pomóc, wszystkich uratować. Ale wykańczając się fizycznie, psychicznie i materialnie nie pomożemy żadnemu.

A pomóc możemy sobie w jeden sposób.

Pięknie to kiedyś - CoToMa i Boo - określiłyście - zewrzeć siły.
Każda z nas ma inne problemy i troski, ale i też każda z nas ma inną siłę.
Kiedy jedna "upada", staramy się ją dźwignąć i pocieszyć.


CoToMa i Boo - nie jesteście same. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie sie 19, 2007 13:10

Mam nadzieję, że nie będzie tak źle. Na razie sytuacja jest opanowana, teraz więcej czasu spędzam w domu. Mam nadzieję, że niedługo uda sie poszczepić futra i wyjdziemy na prostą.
Czuję się w miarę dobrze, nawet ostatnio mnie głowa nie boli 8O

Dzisiaj w przychodni poznałam Trawę i jej TŻ, no i oczywiście Mizię :D

W ogóle ostatnio poczekalnia w lecznicy służy do nieoficjalnych spotkań forumowych :lol: :lol: :lol:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie sie 19, 2007 15:18

W Warszawie też jest taka lecznica wet., gdzie się forumowicze spotykają. :D
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4825
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie sie 19, 2007 15:26

Szymkowa pisze:W Warszawie też jest taka lecznica wet., gdzie się forumowicze spotykają. :D

:D :D :D
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie sie 19, 2007 15:36

CoToMa pisze:Mam nadzieję, że nie będzie tak źle. Na razie sytuacja jest opanowana, teraz więcej czasu spędzam w domu. Mam nadzieję, że niedługo uda sie poszczepić futra i wyjdziemy na prostą.
Czuję się w miarę dobrze, nawet ostatnio mnie głowa nie boli 8O

Dzisiaj w przychodni poznałam Trawę i jej TŻ, no i oczywiście Mizię :D

W ogóle ostatnio poczekalnia w lecznicy służy do nieoficjalnych spotkań forumowych :lol: :lol: :lol:


Lucynko ,nam rowniez bylo bardzo milo Cie poznac,orazTwoja coreczke i Kajtusiai te sliczna mlodziutka 20-latke.
Zyczymy Ci Lucynko duzo zdrowia i odpoczynku,a dzieki temu bedziesz miala wiecej sil i zadowolenia w niesieniu pomocy kotkom
pozdrawiamy serdecznie :lol: :lol: :lol:

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie sie 19, 2007 15:47

ale mnie ominęło :cry:
chciałam się wybrac z Areskiem, bo chyba złapał coś od Kropka
całe ucho jakieś takie, i skórka schodzi
ale do roboty pognałam......
Dorta

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Levika i 498 gości