Marchewka - odeszła maleńka [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 17, 2007 17:06

Właśnie nie... nie jest dobrze.. moze nie leje taką woda bo dajemy jej dużo jeść, ale nadal ma srake i do tego strasznie śmierdzącą :? Dziś zbojkotowała kuwete niestety i to dwa razy :cry: Nie wiem.. może odczekam do poniedziałku jeśli sie nie ustabilizuje pojedziemy do weterynarza. Wszystko poza tym gra. Apetyt ma niesamowity :)

kaczkadziwaczka1

 
Posty: 58
Od: Śro sie 15, 2007 13:05
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pt sie 17, 2007 17:23

kaczkadziwaczka1 pisze:Właśnie nie... nie jest dobrze.. moze nie leje taką woda bo dajemy jej dużo jeść, ale nadal ma srake i do tego strasznie śmierdzącą :? Dziś zbojkotowała kuwete niestety i to dwa razy :cry: Nie wiem.. może odczekam do poniedziałku jeśli sie nie ustabilizuje pojedziemy do weterynarza. Wszystko poza tym gra. Apetyt ma niesamowity :)

Może dajecie jej za dużo? Może dobrze byłoby jednak dietkę zastosować (gotowane mięsko)? Czy Marchewka dostaje jakieś leki na tę biegunkę - bo nie doczytałam... :oops:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt sie 17, 2007 17:28

właśnie myslę nad dietą ale ona jest chuda jak patyk i troche mi jej szkoda :cry: leków nie dajemy, myslelismy, ze ta schroniskowa biegunka przejdziie przy dobrym jedzonku.. Myślę że i tak jest lepiej niż 3 dni temu, ale jeszce długa droga chyba do wyleczneia tej dolegliwości.

kaczkadziwaczka1

 
Posty: 58
Od: Śro sie 15, 2007 13:05
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pt sie 17, 2007 17:28

właśnie myslę nad dietą ale ona jest chuda jak patyk i troche mi jej szkoda :cry: leków nie dajemy, myslelismy, ze ta schroniskowa biegunka przejdziie przy dobrym jedzonku.. Myślę że i tak jest lepiej niż 3 dni temu, ale jeszce długa droga chyba do wyleczneia tej dolegliwości.

kaczkadziwaczka1

 
Posty: 58
Od: Śro sie 15, 2007 13:05
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pt sie 17, 2007 18:19

kaczkadziwaczka1 pisze:właśnie myslę nad dietą ale ona jest chuda jak patyk i troche mi jej szkoda :cry: leków nie dajemy, myslelismy, ze ta schroniskowa biegunka przejdziie przy dobrym jedzonku.. Myślę że i tak jest lepiej niż 3 dni temu, ale jeszce długa droga chyba do wyleczneia tej dolegliwości.


ale chodzi nie o dietę odchudzającą, tylko lekkostrawną ;) spróbuj karmić ją gotowanym kurczaczkiem, można też podać siemię lniane :)
będzie dobrze, troszkę cierpliwości :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 17, 2007 18:38

a może podać jej nifuroksazyd?

jak by co, to mam i mam strzykawki i mieszkam na grochowie...

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt sie 17, 2007 18:42

Ja też polecam gotowanego kurczaka. Oczywiście bez soli. Ewentualnie z ryżem, choć zauważyłam, że koty wolą bez :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt sie 17, 2007 18:51

omójboże chyba bym dostała zawału jakbym robiła sama marchewce zastrzyk :lol: może lepiej pójde w poniedziałek do wete, żeby ja obejrzał :) Gotowany kurczak z ryzem to dobry pomysł. Mozna zrobic wspólny obiad dla kotów i dla nas :D ;)

kaczkadziwaczka1

 
Posty: 58
Od: Śro sie 15, 2007 13:05
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pt sie 17, 2007 19:02

Marchewka dostała na początek intestinal. Rozmawiałam już z Justyną i ustaliłyśmy, ze lepiej pójść do weta, niech ją obejrzy i zdecyduje.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 17, 2007 19:03

Może jakiś lakcid? trilac?
Na pewno nie zaszkodzi, tyle że zadziała po kilku dniach
Może spróbuj?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 17, 2007 20:52

kaczkadziwaczka1 pisze:omójboże chyba bym dostała zawału jakbym robiła sama marchewce zastrzyk :lol: może lepiej pójde w poniedziałek do wete, żeby ja obejrzał :) Gotowany kurczak z ryzem to dobry pomysł. Mozna zrobic wspólny obiad dla kotów i dla nas :D ;)


:P :P nie zastrzyk, mamuśka, strzykawka do odmierzenia mililitra i podania do pysia hihi
Ostatnio edytowano Pt sie 17, 2007 21:05 przez Ruach, łącznie edytowano 1 raz

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt sie 17, 2007 20:53

CoolCaty pisze:Marchewka dostała na początek intestinal. Rozmawiałam już z Justyną i ustaliłyśmy, ze lepiej pójść do weta, niech ją obejrzy i zdecyduje.

Jasne - wizyta u weta jak najbardziej wskazana, ale to dopiero w poniedziałek? Możeby jednak ten nifuroksazyd ? Taka przewlekła biegunka sama w sobie to nic miłego...Nifuroksazyd nie wchłania się przecież z jelit, jest bezpieczny.
Intestinal to znakomita karma, ale przy biegunkach na początku zwykle lepszy efekt dawał gotowany kurczak (+nifuroksazyd i smecta).
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt sie 17, 2007 20:56

Nifuroksazyd podawałam kotom bardzo się dobrze sprawdzał, ale najlepszy jest w zawiesinie, wet musi dobrać dawkę, no i jest na receptę. Więc może jednak jakaś lecznica całodobowa?
Trzymam kciuki za Marchewkę

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 17, 2007 20:56

jakby co, to pisz pw kaczkadziwaczka i sie jakoś rano umowimy...
nifuroksazyd jest ok

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt sie 17, 2007 20:59

kobitki, toć cały czas piszę, że mam nifuroksazyd, w zawiesinie i nowiutkie strzykawki!!! Malemu podawalam 1 mil, to dużemu można podać 2 mil trzy razy dziennie, a jakby co to moja wet przyjmuje od 10 rano, to mozna zadzwonić i spytac o dawkę...

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 81 gości