S.Katowice.II-zapraszam do nowego wątku-100stron

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 17, 2007 15:48

O której jesteście jutro w schronisku, bo ja tez idę, wiec moze sie spotkamy?

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 17, 2007 17:27

będziemy około 8 ej-8.30

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 17, 2007 18:08

Tak się ciesze, że lepiej z kotami Jaagi!! byłam na urlopie i dochodziły mnie pewne wieści o tych wszystkich parszywych wirusach, ktre dopadły chociażby Dudusia i Burą (strasznie mi przykro z pwoodu Tri :cry:
Weterynarze z Chorzowa ze Szczecińskiej sa w porządku i myśle, że co do ceny - można się z nimi dogadac. Oni m.in. postawili na nogi Puszka.

myszoskoczek

 
Posty: 441
Od: Nie maja 27, 2007 20:16
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob sie 18, 2007 11:20

no to ja po kolei :wink:
byłysmy w schronisku z Iwona i BOENĄ-jak zwykle jestesmy wyczerpane psychicznie (ale to chyba normalne) no i wieści sa i wmiare dobre i tez troche gorszych.

po pierwsze -az boje się pisac,zeby nie zapeszyć-ale na razie nie ma sladów pp.-ufffff-tego sie najbardziej bałam

po drugie- sa nowe maluchy :( niestety , w tym jeden cudny malusienki rudasek. była ogladac psy jedna dziewczyna, i Boena zaczepiła ją w jego sprawie, bedzie dzwonić do kolezanki-namawiac ja na wzięcie pięknostki.
Ten maluch nie ma w schronie szans :( ,ale z drugiej strony-jak przyjdzie ktokolwiek po kotka, to na bank wezmie jego.

po trzecie-, przyjechała do nas pani Zofia włascicielka Żabci i Malucha-tu mamy totalny kocio-ludzki zgryz

po czwarte- na kociarni koty w komplecie ,w formie,jak na schron, nienajgorszej-wszystkie oprócz Wampirka
Nasz biedny ,kochany Wampirek zatacza sie i przewraca, traci zupełnie równowage :( -nie jest słaby.
To tak jakby problemy z błędnikiem, trafił do klatki na leczenie, dostał jakies dwa zastrzyki.
Boimy sie o niego-co to może być? Czy świerzbowiec moze tak uszkodzic np.ucho środkowe?

po piąte-Czarny Chłopczyk i Rysia nadal w klatce-kiepsko sie leczą :( .
Chłopczyk ma wprawdzie teraz tylko wyciek z oczu i jestem umowiona na poniedziałek z wetm, ze albo on przywiezie ten polecany przez jaage Maxitrol, albo ja kupie i przywioze do schronu.
natomiast Rysia ma jeszcze ropny katar i z nią jest troszke gorzej-został zmieniony antybiotyk-zobaczymy

po szóste- Lili chyba juz ma dość dobre uszka, więc mozliwe ,ze w tygodniu trafi na tymczas-ale to jeszcze wszystko do dogrania

po siódme- dziękujemy BOENIE :love: za wpłate 50 zł za bazarek -notesik, i 50 juz extra od siebie- zamówione sa szczepionki szt5
i kupiłysmy dziś stronholda na duzego psa, weżmiemy reszte takiego samego od anemonn i w przyszłą sobote nareszcie potraktujemy nim towarzystwo.

To na razie tyle, oczywiscie bedą fotki-ale troche pózniej :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 18, 2007 11:26

To nie jest najgorzej. :)

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob sie 18, 2007 11:36

no, dzis było nienajgorzej

Ale zostały koty, którym nie pomogłysmy,niestety-np.te wszystkie maluszki :cry: -one albo znajda szybciutko dom, albo.....

Wiecie, najgorzej jest mi sie pogodzic z tą niemocą, z tym ,ze wychodząc stamtąd zostawiamy kotki w potrzebie, tak wiele z nich potrzebuje domowego leczenia :cry: - i tak tydzien w tydzien, ciagle za mało tej pomocy .I ciągle sobie powtarzam ,ze jak sie poddamy to zadnemu nie pomozemy.Za dużo ich tam trafia teraz.

Że lepiej pomóc choć troche ,niz wogóle.
Strasznie to wszystko ciężkie :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 18, 2007 12:55

na szybko teraz fotki Rudaska(trafił do schronu dziś) i innych maluszków
moze ktoś szuka

Obrazek

Obrazek

tych maluchów jest 5 -krówki i biało-bure


Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 18, 2007 16:09

do góry malentasy

ja tak z innej beczki :wink: -moze spotkanko?
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2414975#2414975

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 18, 2007 19:23

pamietacie nowego kocurka-był juz tydzien temu po kastacji na kociarni
nadal siedzi w zimowej ,w kacie ,na najwyzszej pólce :(
Jak go zaczęłam głaskac, to sie rozluznił i prosił cały czas o głaski.
Ale ledwo wyszłam, od razu czmycha do kąta

Obrazek

a to czarna koteczka, która tydzień temu okociła się w schronie, była przyniesiona tuz przed.
Urodziła 2 martwe kociaczki, dwa odrzuciła.zostały uśpione.
jest bardzo młodziutka, baaardzo miziasta i chudziutka :(

Obrazek Obrazek Obrazek

cdn

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 18, 2007 19:33

a to nasz kochany Wampirek-tak bardzo sie o niego martwie, mam nadzieje,ze te jego zaburzenia równowagi wet opanuje

Obrazek

a to dwójka na leczeniu-czyli Czarny chłopak i Rysia

Obrazek Obrazek

cdn

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 18, 2007 20:10

przypomina sie Arizonka-czeka na domek wychodzacy-kawałek ciepłego miejsca i pełna miske-moze być nawet nie ,,na pokojach,,

Obrazek

i Biała Mamuska-jak widzicie z oczkami ju z u niej tfu,tfu okey :wink:

Obrazek

i Bura Mamuska-cudna ,delkiatna młodziutka koteczka

Obrazek

i nasza Lili

Obrazek

i słodki Ptyś-chodzi za nami jak piesek

Obrazek

i chyba Śliniak- no na bank jakis czarny stworek kociarniowy
:wink:
Obrazek

i to na dzis ze zdjeciami-the end 8)

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 18, 2007 20:16

Cudne kociaste :D

Żeby tylko sie dla nich domki znalazły...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sie 18, 2007 21:48

cudne :1luvu:

czy ja moge prosić o ogłoszenia na alegro dla Bonusa i Kiary ?? :lol:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Nie sie 19, 2007 8:47

Ciągle zastanawiam się, jak to jest, ze te wszystkie koty w schronie jakoś się trzymają, a zaraz po przybyciu do nowych domów chorują :?: :roll: .
Ja się cieszyłam, że wzięłam zdrowe koty, potem cieszyłam się , ze leczenie pomogło, a teraz już nie mam się z czego cieszyć :( .
Czarny maluszek miał wczoraj dziewieć ataków :cry: . Byliśmy w Mikołowie u p. dr Lewickiej. Najprawdopodobniej ma wadę serca. Dzis jest już w takim stanie, ze jadę go uspić. Chciałam dać mu wczoraj szansę, ale nie udało się :cry: . Zołzunia dalej chora. oczka wyleczyły się, ale ropa w gardle, a z noska leci zielony katar i krew. Cały pysio w srodku ma po antybiotykach w nadżerkach. Boję się, ze też z tego nie wyjdzie. Reszcie maluszków też sie pogorszyło, jedynie wyleczyła się ich mama.
Brakuje mi już sił do walki z ich chorobą. Czuję się bezsilna. Zastanawiam sie, co teraz dalej mam robić? Cały czas je leczę, codziennie jestem u lekarza, a jest coraz gorzej.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sie 19, 2007 9:47

Jagusia :( :( czasem leczenie kociaków bywa uciążliwe i trudne ale wierze że dadzą rade w końcu, lepszej opieki mieć nie mogły :( może mają jakieś pasqdnego wirusa i ich odpornosc spadła juz bardzo stąd ten brak poprawy u Zołzusi :( ja Ci moge polecić Formice jest też na forum i jest super wetką , przyjmuje w Zabrzu koty forumowe -tymczasy leczy naprawde po super cenach , mnie i Boniemu bardzo pomogła , jeśli chcesz dam Ci namiary tyle moge , moge jeszcze przesłac wam moc ciepłych myśli i trzymać kciuki mocno :ok:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], masseur i 80 gości