Belcia (ProForma) FIV. Kolejny cud - MA DOM! Wieści z domu.

[Beata]

misiula

Jana, nadal oferuje sie z wystawieniem czegos na Bazarku na testy - tylko proponuje kupic te podwojne, od razu bialaczka i FIV

[Jana]

misiula

Jana, nadal oferuje sie z wystawieniem czegos na Bazarku na testy - tylko proponuje kupic te podwojne, od razu bialaczka i FIV

To była luźna idea, ale chyba trzeba ją sprecyzować i wcielić w życie

Założę nowy wątek, ale jeszcze nie w tej chwili (praca).

[Patr77]

Misiula, dla Ciebie i dla Belci -

[graszka-gn]

Ja do podpisu biorę TO - "na szczęście":


Kod bannera do skopiowania:

Kod: Zaznacz cały

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=63856][img]http://www.gmg.win.pl/rozne/PF_1.gif[/img][/url]

[misiula]

jesteśmy już po wizycie w lecznicy. Belcia dostała sporo zastrzyków, oznajmiła że sobie tego nie życzy i wskoczyła do transporterka. Brakowało tylko trzaśnięcia drzwiami

w domku pobiegła do swojego kartonu. Dopiero teraz zjadła, ale musiałam jej wykombinować kurczaka, bo z puszki nie, wątróbka nie..Zaraz popiła i dostała takiego odrzutu, że ledwo ją uspokoiłam - rekonwalescentki tak się nie biegają i żeby zachowywała się jak chory kot

aha. wlazła też do kuwety, trochę ją bujało na boki i się usyfiła, ale nawet coś tam zostawiła.

teraz rozwaliła się w kartonie i drzemie. Zastrzyk przeciwbólowy ok 24 lub później, zobaczymy czy będzie widać, że coś ją boli.

[Uschi]

cudnie

pewnie jakiś mały sterydzik dostała albo tzw kotlet w płynie , że tak latała

trzymamy za Belcię kciuki niezmiennie i za Was

[Beliowen]

Sterydzik po zabiegu to raczej nie, za duże ryzyko

Ależ ona jest piękna tak pewnie wyglądałby Pingwin gdyby miał oboje oczu

[Aleksandra59]

Misiula, dla Ciebie, Twojego TZ i ProFormy - Belci

[Patr77]

Dzielna dziewczynka

[Beata]

misiula

Jana, nadal oferuje sie z wystawieniem czegos na Bazarku na testy - tylko proponuje kupic te podwojne, od razu bialaczka i FIV

To była luźna idea, ale chyba trzeba ją sprecyzować i wcielić w życie

Założę nowy wątek, ale jeszcze nie w tej chwili (praca).

i jeszcze dodalabym do tego zestawiku testy na p.

a przy okazji nadal kciuki

[Jana]

Widziałam się wczoraj z ProFormą i jej opiekunami w lecznicy.

ProFi dostała kroplówę, tolfedynę, antybiotyk w zastrzyku. I może jeszcze coś, nie wiem. Ale na pewno nie steryd Nie była zachwycona kłuciem, trudno ją było utrzymać (raz mi się wyrwała ). Pani doktor obmacała szew - jest sucho, nic się nie paprze. Kaftan został jeszcze inaczej zawiązany, na tysiąc chińskich węzłów, kicia nie ma prawa z niego wyleźć

ProFi czyli Bela jest w naprawdę dobrych rękach. Zarówno misiula z TŻem, jak i weci, robią dla niej wszystko co możliwe. Nie pozostaje już nic innego jak trzymać kciuki za szybki powrót do dobrej formy, łaskawy wynik badania histo i znalezienie kochającego domu!


Wczoraj zapłaciłam za wszystko oprócz operacji, bo ten koszt jeszcze muszę wyjaśnić.

[carmella]

Trzymam mocne kciuki za Bellę.
Za szybką rekonwalescencję i za dom!

Misiula, Jana

[graszka-gn]

Głaski dla ProFci... i leciutkie, delikatne popchnięcie na FirstPage

[graszka-gn]

j.w

[misiula]

Belcia zdrowieje rano miała zastrzyk i dopiero teraz wieczorem. Wydaje się, że juz ją nie boli, ale nie chce mi się w to wierzyć.
muszę powiedzieć, że zastrzyków nie robimy sami tylko jeździmy do lecznic, w zależności od pory dnia i nocy.
Po raz drugi klinika na Gagarina mnie zawiodła i to mocno. Przyszłam z gotową strzykawką i tabletką. Przyjął nas lekarz. Uprzedziłam, że musi być sprawnie zrobione bo nie lubi zastrzyków. Zaczął jej aplikować tabletkę i kicia się zaczęła odpychać od niego. Ten stwierdził, że nie będzie ryzykował swoimi dłońmi i palcami!!!! i zrobi zastrzyk z antybiotyku. To ja znów, jak mam trzymać żeby się nie wyrwała. On, że pokaze taką sztuczkę.. złapał ją za kark podniósł i zrobił zastrzyki. Oczywiście kicia jak ją postawił szukała tylko czyichś rąk do podrapania, płakała i skakała. Aż mnie zatkało.Coś tam zaczął mówić, że panikara (w komputerze była jako moja kicia, 4 lata, trikolor - wszystko im się wyświetla) jak na 4 lata nie powinna mieć odruchów kociaka, jakoś nie zauważył, różnicy w pacjentach.

tak więc rezygnuje całkowicie z usług tej poradni. Być może są tam dobrzy lekarze, ale jak się idzie z wejścia to nie wiadomo na kogo sie trafi.


Kocia póki co nie jest zainteresowana szwem, więc chodzi bez kołnierza. Pewnie jak ją zacznie swędziec założymy...

Boimy się z TZtem, że się przywiążemy
Jest taka kochana.. Macie pomysły jak jej szukać domku? Dobrze byłby kogoś z forum znaleźć.