Pomocy!!! Czopek!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 29, 2003 22:37

Ty to sie masz z ta koteczka, nie powiem :lol:

Trudno powiedziec, czy czopek wszedl czy zaginal w drodze ;) Ja bym podala oliwe, nie zaszkodzi, a pomoc moze. Kiedy mielismy taki problem z Paczusiem - jak sie nam 'zatkal' ;) - to podalismy jedna lyzke stolowa oliwy - moze za duzo, ale a] kot oliwe uwielbia b] skutkow ubocznych brak, a qpa poszla poslizgiem i w krotkim czasie - przy niewatpliwej uldze naszej i kota - problem zniknal ;) Na twoim miejscu u Kissy uzylabym metody ze smarowaniem, po prostu cale pysio (dokad moze jezyczkiem siegnac ;) ) posmarowac oliwka. Chcac nie chcac zejdzie i nie zostanie "rozplute" na wszystkie strony jak przy wmuszaniu na sile ;) U nas nawet ta ssssstraszna pasta na odrobaczenie wchodzila ta metoda :roll:

Poczekaj pol godzinki, moze qpa sie pojawi. Jak nie to smaruj - powodzenia, 3mam kciuki :D
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie cze 29, 2003 22:43

Ufff
Tym razem jest glęboko w kocie :roll: . Będę pilnować, żeby nie wypadł.
CZekam te pół godzinki, a potem nie wiem - jeszcze oliwki?
Ale tym razem faktycznie, Kiaro, tak jak radzisz - metodą smarowania

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie cze 29, 2003 22:52

BRAWO :D Jestes bardzo dzielna 8) Oliwka nie zaszkodzi, wiec jesli bedziesz miala jakiekolwiek watpliwosci to podaj kotce chociaz troche. Na razie mozesz jej nie stresowac i troche odczekac... No i pilnuj zeby czopek nie wyszedl spowrotem ;) Dobra robota :ok:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie cze 29, 2003 22:54

Dzięki :wink: :D
Czekam :roll:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie cze 29, 2003 23:17

I co? Wyszlo? Ale ta Kissa szaleje, no... Tak denerwowac czlowieka :evil:

Ale przyznaje, ze o ile robienie zastrzykow idzie mi OK, to chyba nie podjelabym sie wkladania czopka :!: jakiemukolwiek kotu 8O .

Mam nadzieje, ze wszystko jest OK. Glaski dla Kissy :)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie cze 29, 2003 23:22

Tylko ani nie przesadz... jak tak zacznie dzialac oliwa-czopek-oliwa to jak ci sie kissa odetka to bedziesz z nia po calym mieszkaniu z miska biegac :wink: :lol: :lol: a potem chalupe przez 2 dni wietrzyc ;)

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Nie cze 29, 2003 23:40

Beata pisze:Wyszlo?

Jeszcze nie :crying:
Kurcze, nie wiem, czy podjęłabym się robić zastrzyk :roll:
ktosia pisze:Tylko ani nie przesadz... jak tak zacznie dzialac oliwa-czopek-oliwa to jak ci sie kissa odetka to bedziesz z nia po calym mieszkaniu z miska biegac a potem chalupe przez 2 dni wietrzyc

:strach:
Już bym chyba i pobiegała :roll: ale się nie zanosi :cry:
Ale fakt, przesadzić się boję.
Jeszcze by mi ją rozsadziło :!: :strach:
No co jest??? Zaszyli ją :?:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie cze 29, 2003 23:55

U mnie po prafince trza bylo czekac pare dobrych godzin wiec... mysle ze spokojnie.... co ma wyjsc to wyjdzie :) ;) :ok:

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Pon cze 30, 2003 0:05

Wydaje mi się, że czopek powinien zadziałać szybciej...
Ale nic to, czekam :roll:

Ktosiu, ale podpis masz niesamowity!!! :D

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 30, 2003 0:06

Parafinka rzeczywiscie dziala dopiero po kilku godzinach... nawet do 10. Wszelkie inne srodki tez. No czopki powinny zadzialac szybciej, ale moze jednak nie zostal w srodku :wink: albo za malo bylo?

Ja bym poczekala spokojnie do rana, skoro dalas tez oliwe.

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon cze 30, 2003 0:08

Będę czekać :cry: Jeśli się nie doczekam, to rano zadzwonię do veta pytać, co dalej.
Czopek tym razem nie wypadł - pilnuję cały czas :wink:
Może faktycznie za mało... ale tyle kazał vet.. no i plus oliwka :roll:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 30, 2003 9:14

ani, wiem ze sprawa jest powazna, ale piszesz w taki sposob, ze po prostu nie moglam sie nie smiac :ryk: .
Co do czopkow nie mam zadnego doswiadczenia, ale z uwaga czytam Twoje doswiadczenia na tym polu :wink: .
Parfinka to dobra rzecz, kup dzis to i duza strzykawke. Przyda sie na przyszlosc. Nasze koty przy zatykaniu sie, po podaniu parafiny dreczyly nas w niepewnosci czasem i dwa dni. Oliwka z oliwek tez moze byc, chociaz parafina jest lepsza.
A tak przy okazji spytam czemu Kissa sie zatkala? Sierscia czy jak?
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon cze 30, 2003 10:43

Anju, Kissa się zatkała po sterylce. Sterylka była w piątek, wczoraj vet obmacał kota i swierdził, że trzeba ją odetkać.

Efektów wczorajszego odtykania zero, miałam dzwonić do veta, ale jadę - Kissa zaczęła kuleć na jedną nóżkę, myślałam, że jej zdrętwiałą, bo mała leży i wcale się nie rusza, ale nie - nawet jak zmuszam żeby zrobiła parę kroczków, kładę na drugim boczku, masuję - dalej boli.
W nocy zdjęłam jej kaftanik, miałam nadzieję, że to jej pomoże pozbyć się... czopka :wink: , ale kicia rzuciła się do... mycia się. robiła to z takim zacieciem, że myślałam, że się zje :roll: . Próbowała się też dobierać do ranki, a kiedy umyła się już cała i na dobre uparła się na brzuszek - trudno - z wielkim wrzaskiem, sykiem wsadziłam ośmiornicę spowrotem w kafan. Po czym natychmiast pobiegła do kuwety - na siusiu :evil:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 30, 2003 15:00

No to byliśmy u veta.
Kissa ma 39,9, dostała zastrzyk i... lewatywę :roll:
W powrotnej drodze byłam pełna strachu i... nadziei :wink: , że dowiozę do domu bombę biologiczną w budce z kotem, ale nic :evil:
Tak jak sądziłam, może to być spowodowane częściowo jej nieruchawością, a ta z kolei spowodowana kaftanikiem, bardzo krępującym ruchy, w związku z tym kaftanik został zastąpiony przez szelki ze smyczą i stałe pilnowanie, żeby nie lizała brzuszka. Przygotowałam się już na chodzenie na smyczy za kotem i pilnowanie, ale trochę na wyrost - kicia dalej spacerów raczej nie uskutecznia. Troszkę ją zmuszam, raz żeby pobudzić qpkę, dwa - taka całkowita nieruchawość może doprowadzić do zrostów :strach:
Vet obmacał nóżkę, stwierdził bolesność - ale ta minęła jak ręką odjął po zdjęciu fartuszka.
Jeśli dzisiaj dalej nie będzie kupki, jutro znowu do veta.

Czy można poprosić o kciuki w wiadomej intencji :?: :wink:
Ostatnio edytowano Pon cze 30, 2003 20:45 przez ani, łącznie edytowano 1 raz

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 30, 2003 15:15

Solidne przelewanie parafiną powinno zadziałać. Rano i wieczorem po mniej więcej łyżeczce (2 cm3?)

ana

 
Posty: 24745
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości