4 malutkie GÓRALECZKI - Beskidka i Sudetka szukają domów!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sie 12, 2007 8:06

piszę chyba sama do siebie, ale trudno...

Góraleczki i Mruru nie dają mi spać po nocy, bo przecież najwygodniej się skacze po łóżku, prawda? a jak już ten ktoś spod kołdry zaczyna za bardzo wierzgać, to zawsze można pobawić sie pustymi butelkami tocząc je po podłodze i obijając o różne sprzęty...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 12, 2007 13:42

A od dzisiaj trzy Góralki mieszkają u mnie na tymczasie.... :D Siedzą sobie w łazience...ja im się póki co, specjalnie nie narzucam towarzysko :twisted: ...ino jedzonko dostarczam...ale chyba są zbyt zestresowane :( popiły tylko trochę mleczka..niebawem zrobię zdjęcia dziewuszkom...jak im zaniosłam żarełko, to dwie syczały na mnie strasznie...no kotfory po prostu... :D

Zapraszam kochające domki dla dziewczynek...a najlepiej jeden wspólny... :D

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon sie 13, 2007 23:20

Oooo! Goraleczki beda po sasiedzku :ryk:
za zdrowko i super domki :ok:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Wto sie 14, 2007 7:50

To może wyjaśnie - Joy zabrała do siebie na tymczas Karpatkę, Magurkę i Sudetką - DZIĘKUJĘ!!!

Beskidka, która wygląda słabiutko - jest u mnie. Na razie próbujemy zdiagnozować co to - test białaczkowy ujemny, wczoraj pobraliśmy krew (z wieeeeeeeeeelkimi oporami, w ogóle nie chciała płynąć...). Ma małą nadżerkę na języku, ale je - więc to nie może być przyczyna tej słabości.

Je sporo, ale dokarmiam ją conwem, dostaje beta-glukan.

Kciuki niewątpliwie potrzebne, sponsor też by się przydał...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 14, 2007 8:03

"Moje" Góralki są strasznie chudziutki i nieufne w stosunku do człowieka....jedzą już dobrze...Jutro będziemy robić zdjęcia...możliwie najpiękniejsze, żeby domki się masowo zakochiwały....
:D

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto sie 14, 2007 8:30

no właśnie, ten cały miot (no, poza Sudetką) jest strasznie kościsty...

a jedzą jak smoki!

ufność zdobędziesz, u mnie już były pierwsze przebłyski, Sudetka potrafi bardoz ładnie dawać brzuszek do głaskania:) Obie wiskaski uwielbiają zabawę myszkami, więc chyba najłatwiej je oswoić właśnie podczas zabawy...

Beskidka już łazi za mną jak pies, aż dziwne, bo po wczorajszej wizycie w lecznicy raczej nie powinna mnie lubić :roll:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 14, 2007 20:42

Beskidka faktycznie koscista - mialam ja okazje poznac dzisiaj: podczas kiedy ona wsuwala spora porcje mieska, ja jej liczylam zebra :twisted:
ale jest slodka :love:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Śro sie 15, 2007 9:29

Moje też... :cry: , natomiast nie mogę powiedzieć że jedzą jak smoki...dwa razy dziennie kurczaczek....na nic innego nie mają ochoty...mleczka też nie chcą...ale może się jeszcze rozkręcą...Za to bawią się fantastycznie...

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro sie 15, 2007 10:29

Beskidka chyba lepiej, dzis obudzila mnie bawiac sie z mrumru.

je bardzo ladnie, ale i tak dokarmiam ja na sile cowalescencem.

wczoraj zostala nawet pochwalona przez Pana Doktora:)

Mrumru dał mi sie wczoraj pogłaskać, sukces:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 15, 2007 17:31

a co slychac u "dzikiej piatki"? prowodyrka nadal taka phyyyyy drapdrap?
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Śro sie 15, 2007 19:51

Smutne wieści ..Sudetka, prowodyrka wygląda na chorą...przed chwilą zwymiotowała...jest niezbyt chętna do zabawy...jeść też nie chce..tylko pije...pozostałe siostry w dobrej formie...jestem załamana :cry: ...jutro pracuję i nie będę mogła zająć się koteczką w ciągu dnia...dopiero po pracy...nie wiem co zrobić...

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro sie 15, 2007 21:15

rozmawiałam z Joy - maluchy jadą zaraz do lecznicy i tam zostaną na razie, zobaczymy co się dzieje.

są szczepione, więc TEORETYCZNIE ta najgorsza możliwość jest mało prawdopodobna...

oj, źle...:(

Beskidka za to coraz lepiej...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 15, 2007 23:02

uffffffffffffffff


test panleuko ujemny!!!!


no to jednak będę spać.


chyba jutro wezmę kociaki do siebie, będzie im lepiej niż w lecznicy...

słodko...

Joy - DZIĘKI za czujność!!! Mam nadzieję, że maluszki wkrótce będą znó zdrowo brykać, może wezmą przykład z siostry:) wtedy je znów do Ciebie wyeksportuję:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 16, 2007 10:22

... ale wtedy to chyba juz caluskie rodzenstwo ...? :ryk:
:ok: kciuki za zdrowko koteczkow!
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Czw sie 16, 2007 10:25

... ale wtedy to chyba juz caluskie rodzenstwo ...? :ryk:
:ok: kciuki za zdrowko koteczkow!
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości