pisiokot pisze:alessandra pisze:tak się cieszę, że mój faworyt, bursztynowo-złoty Milus , znalazł domek

Ja też

to też mój ulubieniec
Miła para, która go adoptowała wzięła go trochę warunkowo - Miluś dopiero dzisiaj został wykastrowany. Myśleli (ja zresztą też, nie sprawdziłam

), że kot jest już wykastrowany. Boją się, że jako dorosły kocur może mimo kastrowania znaczyć im mieszkanie. Namówiłam ich na dwa, trzy tygodnie próby. Mam nadzieję, że Miluś będzie się zachowywał jak należy i wszystko będzie dobrze.
[quote]
no tak, trochę świeża sprawa, ale w ciągu miesiąca zapach powinien przy siusianiu juz całkowicie minąć
spotkałam się,że kastrowane dorosle kocury, nawet 3-5-cio letnie po zabiegu przestają,; oczywiście w większości pozostaje im odruch "trzepania "ogonem, ale jest całkowicie bezzapachowy
można polecic tym ludziom ew.vitopar-super środek na kocie zapachy, jakby co...
prawda jest taka,że miłośc wiele wybacza, więc oby tylko był bardzo kochany, reszta sie ułozy
