Po drugiej stronie siatki - schronisko łódź

[pisiokot]

Pojawil sie na horyzoncie domek dla ''lysej''Czarnulki...

na razie jeszcze ciiii...
już się nauczyłam nie cieszyć na zapas, tyle razy słyszałam zachwyty nad kotem i już, już miał jechać do domu i...
Pani sprawia bardzo fajne wrażenie, szuka jakiegoś kudłatego kota (cała rodzina uwielbia koty z długa sierścią, Pani sama ma dwa maincoony) dla Taty. Ów tata posiada rzeczony dom z ogrodem i jest bardzo stęskniony kociego towarzysza po śmierci poprzedniego. Poleciłam jej Czarnulkę i Miszkę, którym się zachwyciła ale ponieważ Misza zaklepany (o czym Pani nie jeszcze wie ) Karolina będzie ja namawiać na kicię
Mam nadzieję, że najpierw "zagospodarujemy" Miszkę, a zaraz potem szybiutko potem Czarnulkę

[CoolCaty]

Byłam dziś tylko przelotem w schronisku obejrzeć dokładnie staruszkę szylkretkę. Napisałam o niej w jej wątku.
Nie mogłam sobie odmówić zajrzenia do Kajusi nr 86 i muszę Wam powiedzieć, że podane leki bardzo jej pomogły, buzia wyglądała już dziś dużo lepiej. Oczka nie są opuchnięte i wypływ się zmniejszył.

[goska_bs]

Nieudolny bo to moje proby ale moze ktos wstawi sobie do podpisu



[ url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=59671&postdays=0&postorder=asc&start=255][/url] - po wykasowaniu spacji na poczatku dziala

[goska_bs]

Nieudolny bo to moje proby ale moze ktos wstawi sobie do podpisu



[*url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=59671&postdays=0&postorder=asc&start=255][/url] - po wykasowaniu 2 * dziala

[Magija]

Gosia, super! I żaden nieudolny

[pisiokot]

Piękny, a w nim wszyscy moi schroniskowi ulubieńcy

[mokkunia]

Wooooo! Gośka - wymiatasz no :D:D:D:D
Super banery!

[goska_bs]

Dotychczas robilam tylko banery flashowe ale tych sie nie da wstawic do podpisu... to moje pierwsze proby z nowm programem .. ale ciesze sie ze znalazly uznanie

[alessandra]

Goska_bs

[Magija]

zrobiłam aktualizacje pierwszego postu, jak o kims zapomniałam to proszę nie bijcie

[mokkunia]

zrobiłam aktualizacje pierwszego postu, jak o kims zapomniałam to proszę nie bijcie

Ale super podsumowanko Magija

I pomyśleć, że to wszystko wydarzyło się od maja! W 3 miesiące zaledwie

Strasznie się cieszę

[mokkunia]

A dziś będą nowe wieści i nowe fotki. Niedługo jedziemy do schroniska.
Mam nadzieję, że przez dzisiejszy dzień choć kilka kociastych znajdzie domy

[CoolCaty]

Melduję się jako pierwsza z dziewczyn po powrocie ze schronu
Dzisiejszy dzień był dość owocny jeśli chodzi o adopcję.
Domek znalazły:

Miluś

Pojechal z młodymi ludźmi do domku już jako wykastrowany chłopak.

Kotka z nr 1

Pojechała do domu z młodą parą w specjanie zmontowanym tekturowym pudełku, ze specjalnym "okinkiem" przez które wyglądała ciekawie. Magija uwieczniła to, więc pewnie się fotka pojawi

Pseudosyjamka


Rodzeństwo dymno czarne

będzie mieszkało za Głownem, w domu z ogrodem z psem prokocim rezydentem i zabraną dziś ze schroniska fajną sunią.

kocurek nr 77
Wybrany jako kocurek z charakterkiem, za którym najpierw trochę naganiałyśmy się po boksie

z kociąt - mały dymny kocurek i... dalej nie pamiętam, dziewczyny uzupełnią.

[alessandra]

rak się cieszę, że mój faworyt, bursztynowo-złoty Milus , znalazł domek

[pisiokot]

rak się cieszę, że mój faworyt, bursztynowo-złoty Milus , znalazł domek

Ja też to też mój ulubieniec
Miła para, która go adoptowała wzięła go trochę warunkowo - Miluś dopiero dzisiaj został wykastrowany. Myśleli (ja zresztą też, nie sprawdziłam ), że kot jest już wykastrowany. Boją się, że jako dorosły kocur może mimo kastrowania znaczyć im mieszkanie. Namówiłam ich na dwa, trzy tygodnie próby. Mam nadzieję, że Miluś będzie się zachowywał jak należy i wszystko będzie dobrze.

A koteczka nr 1 niestety nie poszła do domku. Wetka dopatrzyła się, że jest w ciąży. Kotenka zostanie w tym tygodniu wysterylizowana, a Państwo mają się po nią zgłosić w przyszłą sobotę. Mam nadzieję, że przyjadą po nią, że nie zniechęci ich konieczność kolejnego pokonywania stukilometrowej trasy , bo Państwo są spoza Łodzi. Zobaczymy w przyszłą sobotę.

Generalnie nieskromnie powiem, że wolonatariusze dwoili się i troili - prezentowali koty wedle najlepszych marketingowych wzorów, zachwalali, namawiali, robili tym, co wpadli w ich łapy wodę z mózgu - ogłupiali nowi opiekunowie kotów wyjeżdżali ze zwierzakami pod pachą w przekonaniu, że zrobili najlepszy interes życia . Wszystkim kotom życzymy duuuużo szczęścia i miłości