
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Uschi pisze:Krykuś ewoluuje, słoneczko kochane.
Branie na ręce jest nadal w większosci be. Ale głaskanie kota wywalonego na parapecie/łóżku/drapaku - już nie.
Uschi pisze:Tylko kto będzie miał cierpliwość czekać trzy-cztery tygodnie na to, by móc (czasami) podejść do kota? Ech.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Maniek19, puszatek i 76 gości