
przesyłki zewierające zwierzęta i kwiaty.
Można przesyłac zwierzęta pocztą?
Czy wiecie jak to wygląda? Może mają jakieś pomieszczenia specjalne jakieś klatki w wagonie?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Damork pisze:No, myśmy wysłali ostatnio zwierzę pocztą.
Dziurek do oddychania nie robiliśmy.
I było w zamkniętym pojemniczku...
Chociaż właściwie był to owad.
Konkretnie żuk.
I nieżywy, więc chyba krzywda mu się nie działa
Kasia D. pisze:Damork pisze:No, myśmy wysłali ostatnio zwierzę pocztą.
Dziurek do oddychania nie robiliśmy.
I było w zamkniętym pojemniczku...
Chociaż właściwie był to owad.
Konkretnie żuk.
I nieżywy, więc chyba krzywda mu się nie działa
Tak się składa, że byłam przy otwieraniu przesyłki z tym owadem ( i kilkoma pomniejszymi). Żuk nie ucierpiał na zdrowiu ale tylko z tego powodu, że, jak pisze Damork, dawno juz powiększył był grono aniołków![]()
Alina pisze:Przeraża mnie natomiast ilość godzin przeznaczonych do odbioru. 48 godzin - to jest juz straszne (moim zdaniem) Mogę sobie powiedzmy ewentualnie wyobrazić że, w jakichs ekstremalnych okolicznościach nadaję kota rano a po południu ktoś już na niego czeka. Ale odebrać kota po prawie dwóch dnaich??? Widocznie jednak to się zdarza skoro taki przepis jest.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 46 gości