Koci katar - jak długo sie leczy?str 5

[gisha]

Jakby ktoś go teraz zobaczyl nie przypuszczalby ze chory.
Oczka super, bawi się ,apetyt ma, tylko bardzo samotny
Dzis kolejna wizyta u lekarza i zastrzyk.Tak bym chciala zeby wetka pozwolila juz go zabrac do Karmelki.Jej byłoby razniej, nie zaczepialaby Fiony ,która juz nie może zdzierzyc i wściekla na caly świat.
Czy absolutnie nie mozna pozwolić na kontakt z niezaszczepiona Karmelką?

Troszkę chyba ryzykownie kontaktować małego z nieszczepioną kotką..
Maluch nawet jak już będzie zdrowy, może pozostać nosicielem wirusa, o ile dorosłe koty, i szczepione (chociażby raz w przeszłości) poradzą sobie z wirusem to nieszczepiony kot może zachorować.
Karmelka w jakim jest ogólnym stanie? nie znam jej historii czy chorowała? jest młodziutka?

Karmeka to chyba bliżniaczka kocurka,są identycznie prawie umaszczone.Ją udalo mi sie zlapac duzo wczesniej razem z 5cioma innymi,które juz sa w nowych domkach.Zadne ze zlapanych wcześniej 6 kociaków nie chorowalo i nie choruje.Karmelka tez jest w super formie.
Tego kocurka nie udawalo mi sie zlapac, z resztą szczerze, chyba nie bardzo sie staralam widząc jaki problem ze znalezieniem domu, ale jak zobaczylam ze mruzy oczko i troszkę ropki jest to sie zdecydowalam(do tej pory reka spuchnięta ,ale lepiej niz bylo).
Karmelka jest zdrowiutka, ja i Fiona nerkowa czekamy na domek niecierpliwie dla niej , bo choc Karmelce tu super, to Fiona zestresowana bardzo.
Jeśliby Karmelka znalazla dom , to jej braciszka z piwnicy moglabym zabrac do sypialni.Skoro istnieje niebezpieczeństwo zarazenia siostrzyczki
nie moge tego zrobic.Inne rozwiązanie to znalezienie kocurkowi domku
bez kotów, lub zaszczepionych.
Wiem ze niebezpieczeństwo zarazenia jest, ale nie mogę dłużej Karmelka trzymac w piwnicy
Zobaczymy co powie wetka dzisiaj.Najgorzej jak powie ze Karmelka moze się zarazic ale nie musi..........
A na pewno będa szalec razem i sie podgryzac

[Klaudia]

Jeśli zdecydowałabyś się połączyć maluchy to koniecznie Karmelce trzeba by było podać coś na odporność. Niestety nie można wykluczyć, że się nie zarazi i wetka z pewnością powie dokładnie to co sugerujesz w swoim poście

[gisha]

Wetka bardzo zadowolona ze stanu Karmelka, ale dopiero po zaszczepieniu Karmelki i 12 tyg.karencji mogę je polączyc.W poniedzialek kontrola i przeszliśmy na aynulox w tabletkach.
CiekaWE JAK UDA MI SIE MU PODAC.
Kocurek jest super,wetka nie moze się nadziwić jak urósł.Dzis go zwazyłam1,6kg,a Karmelka waży 1,4kg.
Jestem zdesperowana totalnie .Boję się ze któryś z sąsiadów otruje mi kocurka w piwnicy Wczoraj nie bylo swiatla, chyba ktos specjalnie wylączyl.
Wzięlam go w kontenerku na balkon na trochę i zrobilam kilka zdjęc.
To prawdziwy tygrysek w miniaturze






Blagam o 2 tygodniowy tymczas dla zdrowiutkiej Karmelki,zebym jej braciszka mogla wziąc do mieszkania,lub dla kocurka w zaszczepionym domku!
Jeśli nie znajdzie się DT, to będe musiala go zabrać mimo wszystko z tej piwnicy i narazić Karmelkę
Dodam ze koszty pobytu Karmelki lub jej braciszka pokryję!

A to Karmelka

[gisha]

Czy ktos moze pomóc?

[Sin]

W górę! to tylko 2 tyg....prosimy!!!!
Robię co mogę ale na razie bezskutecznie...może byłby dom dla Karmelki ale potrzebujemy transportu do Szczecina...

[Anka]

Niestety u mnie nie byłoby lepiej. Jerzyk wciąż jeszcze po trochu katarkuje, chociaż źle nie jest. Ale Karmelkę mógłby zarazić. Przeszedł bardzo ciężką infekcję gdy go wzięłam i wet też mówił, że może nadal być nosicielem.
Ale podrzucam, może ktoś mógłby...

[gisha]

up pilne bardzo!

[Edyta i Sebastian]

Podniosę, bo wątek już na drugiej stronie. Na forum o tej porze sporo osób, więc moze ktoś wypatrzy kicię i się zakocha. Albo bedzie mógł pomóc gishy dając małej DT.

A to Karmelka

Bardzo pilnie potrzebny domek dla tej ślicznej dziewczynki! Albo dla jej braciszka tygryska.

[Anka]

Trójmiejszczanie, proszę, pomyślcie, kto mógłby pomóc. Tu naprawdę mało trzeba, tylko dwa tygodnie, bez obawy, że potem będą problemy ze znalezieniem domku. Jedyny warunek to nie posiadanie kota nie szczepionego lub takiego, który może jeszcze zarażać.

[gisha]

Podnoszę, moze ktos zdecyduje się pomoc!

[gisha]

Najukochańszy Blusik bierze Karmelkę na 2 tygodnie!!!!

[moś]

Brawo Blusik Jeden tymczasik to nie cztery - bedzie okey

[Blusik]

Mosiu - jeden tymczasik, to nie sześć

[Ruach]

Blusik

[Blusik]

Blusik wcale nie jest kochany, tylko spać nie mógłby po nocy, więc robi to z pobudek czysto egoistycznych i żeby mieć o czym pisać w krówkowym wątku hihihihihihihihi (pod warunkiem, że będzie miał na czym)